Rozwijajac temat pora na ostrzeżenia.
Opisy w aukcjach nie mają nic wspolnego z egzemplarzami sprzedawanymi wysyłkowo
Zamiast sterujących 6N3 są 6N2 chinole.
Również koncowka to pomyłka .Deklarują 4 x 6AQ5 (EL90,6L31) a jest ona na tym samym co manta v5 czyli 4 x 6P1. Już po oględzinach plytki widac ze coś nie tak.Pozatym niechlujny montaż .Przewody przy końcowkach lutowniczych dotykają sąsiednich scieżek.Przed odpaleniem -konieczne sprawdzenie.
Pomijam estetykę wykonczenia zewnętrznego. Czarny gumo- lakier powoduje rozmycie sita w opisach. Także jest nieczytelne. Poświetlanie sterujacych lamp ledami zakrawa na dres-tuning.Dobrze ze można "cut"
Jedynie pociecha że gra to lepiej od manty v5 i to na niskoskutecznych kolumnach. .Ale ten argument nie usprawiedliwia celowości nabycia. Ot kolejne doświadczenie.