Wieża ma pięciopunktowy, elektroniczny eqalizer i w cholere gotowych ustawień. Taki "wieżowy" Loudness, czyli "GROOVE", podbijarko-zamularka "DBFB", "Effect", "Surround", "P-File". Tyle ustawień, jeszcze wiecej elementów w torze Audio i dzięki temu wieża jest ogólnie mówiąc "zamulona". Podałem przez zwykłego potka sygnał bezposrednio na końcówkę mocy i zagrało na poziomie Tosci, a więc trzeba odmulić, chociaż troszkę PRE. Kolumny podłączone do Tosci grają też dobrze, więc trzeba coś zrobić z wieżą. Założę wieksze elektrolity na filtracji zasilania, mocniejszy mostek prostowniczy, wymienię wszystkie elektrolity, i takie tam. Zależy mi, aby dało się tego słuchać, bo mój warsztatowy radiomagnetofon typu "jamnik" (podłączony pod kolumny 10W...) nie przeżył burzy.
Pytanie mam co do wymiany elektrolitów:
Sa tam Rubycony. Wymiana na Jamicony bedzie sensowsna?