taraam! Emande zgadłeś, ale wszystkim innym również dziękuję za udział w konkursie :). Kupiłem teaca v-7010 w końcu! Po 10 latach napalania się na zdjęcia w necie. Przyznaję, że głównie przemawiał do mnie jego wygląd. Jednakże chyba będzie tak jak w przypadku pioneera pd-9300, którego też pierwotnie nabyłem bo mi się po prostu wygląd podobał, a potem posłuchałem i mi szczęka opadła. Na razie tylko wstępne testy i teac gra niesamowicie analogowo, dźwięk jest pełny i sprężysty. Jedynie na mój gust mógłby troszkę więcej bić po uszach wysokimi tonami :) Pełna recenzja i porównanie z parę dni.