oj tam oj tam ,. . . . prowadziłem salon tej marki przez chwile, takie tam błędy młodości, ale i tak dobrze źe nie Technicsa bo na drugi dzień musiałbym przedstawić zwolnienie lekarskie na uszy.
Ale wracając do tematu został mi tylko 737 Pioneer-a i to z idlerem do wymiany i ze 3 kopiarki chyba na strychu, jakoś ten sprzęt mi nie odpowiadał, już Yamaha mi gra lepiej, choć lubię bardzo np Nad-a też.
a to radyjko powyżej miałem za dawnych lat, oj były to piękne czasy Radia Wolna Europa i Radio Luxemburg z disco