Ja po dzisiejszym dniu to zgłupiałem zupełnie.
Pisałem wcześniej o akai gx-65 że odtwarzał różne obce kasety bardzo kiepsko. Podejrzewałem że głowica była ruszana. Zmianiłem nieco skos głowicy i sytuacja znacząco poprawiła się ale nadal nie była idealna. Na szczęście nagrywał bardzo dobrze i nagrane przez siebie kasety odtwarzał bardzo dobrze. Pisałem też o wciąganiu taśmy po włączaniu play zaraz po przewijaniu do przodu (tu mam od was wskazówki i z tym powalczę) i o tym że ślad taśmy na prawej rolce biegnie tuż przy jej skraju, co nie podoba mi się za bardzo, bo powinno być po środku
Otóż dzisiaj tak po prostu na zasadzie sprawdzenia co się dzieje, odchyliłem kilka razy lewą rolkę podczas odtwarzania. Do tego zauważyłem że mocowanie prawej rolki na dźwigience jest chyba ułamane z jednej strony. Przesunąłem bolec prawej rolki w stronę bardziej od kieszeni, ale czy to coś zmieniło w położeniu rolki to wątpię.
Poniżej wklejam zdjęcie jak wygląda tor przesuwu i to wyłamanie przy dźwigni.
Po tym wszystkim wkładam kasety po kolei, nagrane na innych deckach, nagrane na onkyo, "oryginalne" . Prawie żadna nie gra dobrze.
Wracam do ustawień początkowych, "fabrycznych" skosu głowicy i co.....................
Wszystko gra pięknie tak jak powinno. Teraz jakość odtwarzania może być porównywana w ogóle do onkyo. Odtwarza inaczej ale też świetnie. Przedtem zależało od kasety i skąd pochodziła.
I o co tu chodzi??? Ja właściwie nic nie zrobiłem. Nie zdziwię się jak jutro rano znowu będzie grało inaczej.
Muszę koniecznie naprawić to wyłamanie w dźwignie tak aby trzpień rolki nie uciekał w stronę kieszeni kasety - bo to może jest przyczyna tej jakości i złego grania na początkowym ustawieniu skosu głowicy. MOże gdzieś dostanę oryginalną dźwignię? Może ktoś z was ma dawcę? Może z innego decka pasuje?