NanoJa bym z zrobił jednego super a resztę kolegów trzymał na części zamienne :) Bo są to warte magnetofony z reversem by mieć ich w zapasie :)
tak ale powiedzal cos co dostalem zawalu
a mianowicie
wloze inna tasme do srodka
Ja to chyba nie kupie już kasety rozfoliowanej z najwyższej półki. Brat przywiózł mi ostatnio z UK 2 szt używanych Sony Es z 1986. Ile ja się namęczyłem przy kalibrowaniu na kilku deckach - okazało się, po porównaniu z moimi oryginalnymi, że w kasetach są po prostu inne taśmy, chyba chromy ux-s lub sa-x. Masakra jakaś.
To temat do wątku .....
Kasety magnetofonowe..... :)
Ja mam prawie 70 % kaset z lat 80-tych i każda z nich chodzi bardzo dobrze . Podstawowy warunek to sposób przechowywania kaset. Jeśli były zawilgocone to już nic nie zrobisz , a będą wyglądały super z wierzchu .
Także mam kilka SONY UX-ES z tego samego okresu i są super. Mam i taśmy z lat 70-tych i także są niezłej jakości i także dają się skalibrować.
Dzięki.
Przy testach/odsłuchach pojawil sie nastepny temat zwiazany z przekladaniem tasmy do innej obudowy. Kasetka MA-R ta bez dziur. Czy lepiej przelozyc do obudowy od innego metala czy kombinowac ze stykami? Czy przy odtwarzaniu potem na pozycji normal nie bedzie za wysoko?
Bez dziur ?? to znaczy? Nie posiada otworów detekcyjnych ? Dziwne bo każda MA-R takowe otwory posiadała.
Kolory zatyczek od blokady zapisu to :
zielony C-90
czerwony C-60
niebieski C-45
Na potwierdzenie zdjęcie poniżej: