Ten artykuł to jedna, wielka tragedia. Mamy zdjęcie jakiejś małej, ponurej nory , w której dźwięk hula jak chce. Poza jedną kanapą zero mebli. Ponoć jakieś panele Fluffo pochłaniające dźwięk. Panele te audiofile stosują ? Wiadomo jak one działają ? Chyba tylko można z nich stworzyć ciekawe (z punktu widzenia blondynki) kompozycje na ścianie. Dużej zwłaszcza ścianie. Co to za ustawienie kolumn ? Ile mają do ściany ? Tak na oko to będzie może ze 20-25 centymetrów. Ogólnie można nabawić się klaustrofobii. Mała, ciemna nora.
Na podstawie pomiarów robionych ze zdjęć można założyć, że te nora ma szerokość około 2,3-2,4 m a nie żadne "3.2m" (pomiar szerokości płyty g-k, bloczków, sprzętu audio,mebli, odległości pomiędzy stopniami drabiny). Zresztą nawet gdyby zawierzyć, że to pomieszczenie ma 3.2x5.5m (jakieś 17m2 z małym hakiem) to jaki sens wstawiania "audiofilskich słupów" ? By było ładnie ? Lepsze byłyby porządne podstawkowce, z korzyścią dla dźwięku. Ogólnie to pomieszczenie jakieś "twarde" akustycznie.
"Pierwszym krokiem było zatrudnienie profesjonalnej projektantki, która podsunęła swojemu Klientowi kilka bardzo przydatnych, praktycznych rozwiązań, a następnie ekipy budowlanej."
Z pewnością pani projektantka ma wiedzę by zaprojektować by było "ładnie", ale czy akustycznie poprawnie ? Ciężko pogodzić te dwie sprawy.
"przydatne okazały się również porady instalatora ze sklep.RMS.pl, który doradził m.in., by nie stosować zbyt gęstej wełny, która więcej dźwięku odbije, niż pochłonie – a, jak wiemy, nie o to chodzi."
No super porada ! W jednym zdaniu zawarta cała wiedza o stosowaniu wełny w adaptacji akustycznej pomieszczenia. Nieważne jak, ile i gdzie - ważne by była nie za gęsta !
Ech ... jedna wielka ściema. Najważniejsze są chyba jednak ciągłe odwołania w tekście do salonu ... .
"Wszystkie drogi prowadzą do ... nie, nie do Rzymu ... do Q21"
Ja nigdy nie widziałem garażu, który ma 2,4m szerokości. Ale zdjęcia mówią przecież same za siebie. Pozdrawiamy "słuchających ze zdjęć".