Zacząłem dalej analizować masę pod kątem przepływających przez nią prądów i o dziwo wyłączyłem wzmacniacz, wyłączyłem DACa i ... pracujący odbiornik USB po podłączeniu do komputera zaśmiecał masę. Bardzo dziwny objaw, gdzie podłączając uziemnienie z oscyloskopu i pomiar z tego samego punktu wykazywał śmietnik na ok 120mV, a niby powinno być zero i tak się trzymało przy włączony całym kombajnie i wyłączonej większości.
Sprawdziłem spdif i wyszło. Dodam, że pomiar żółty to pomiar masy (!) w punkcie, więc teoretycznie powinien pokazywać zero. Tłumaczę to tak, że do uziemnienia płynął prąd związany z różnicą potencjału masy układu a uziemnieniem. Nie jest winna masa z USB przy wyłączonym sprzęcie, ale przy włączonym, kto wie, zasilanie nie idzie z USB, ale masa jest połączona z układem jako odniesienie do potencjałów w granicach D- i D+, bo podejrzewam, że bez tego byłaby sieczka. Masa ekranu nie podłączona przy odbiorniku.