W tym układzie spod linka dopiero można próbować zaimplementować końcówkę Sziklai, w sumie nigdy nie próbowałem jak ona "gada". Miałem HDAMa z taką końcówką i grał najlepiej z trzech typów, ale to było pomieszanie bipolarów z JFETami.
Nie ma bezpośredniego powiązania między wzmocnieniem a brzmieniem. Jeśli wzmocnienie układu opiera się na sprzężeniu zwrotnym, to im ono głębsze, tym mniejsze wzmocnienie, w kierunku 1, a tym większe pasmo przenoszenia, ale to o niczym nie świadczy. Niektóre układy trzeba dodatkowo kompensować właśnie z racji zbyt szerokiego pasma w stosunku do topologii wzmiacniacza lub "kablologii" obciążenia, więc takie o wyższym wzmocnieniu uchodzą za bardziej stabilne. Z drugiej strony układy przekompensowane brzmią gównianie, bezbarwnie i szorstko, a w sumie dźwięk bez jaj.
^
Sprzedam słuchawki: Sony MDR-EX700LP (douszne), Sennheiser HD 565 Ovation