kot, jakbyś pytał to nie było mnie na miejscu :)
Było trochę ludzi i nie chciałem robić tłoku.
Ostatnio u Mariana przy okazji odsłuchów vinyl vs CD słuchalismy też monitorów krs47 i było trochę ludzi....w mieszkaniu prywatnym to myślę max 5-7 osób, a jeśli sie ogłasza z czyms wiekszym to trzeba by wynajac salę.
Kiedys tam dawno temu były pomysły odsłuchów-wynajmu sali w domach kultury(osiedlowych)ale też gleba.
Wszystko cacy a jak przychodzi co do czego to takie imprezy po prostu lezą.
Dobrym pomysłem jest zrobienie takiego spotkania tak jak kiedys proponowałem np. w jakimś górskim pensjonacie(wieczorem browar, grillek, impreza w knajpie po stronie czeskiej :)).
Wcześniej zapewnić wynajem np 20-30 pokoi różnych osób/firm , które zechcą sie zaprezentowac(w górach to i z Czech chętnie wystawcy przyjadą). Dla reszty zwiedzających wejściówka 20zł, tylko awizowana(ilosć miejsc ograniczona)
Marian, tak to wygląda w praktyce. Nie łam się.
Za jakiś czas dojdziesz do tego, że takie imprezy warto robić albo komercyjnie albo w grupie znajomych, czyli jak zwykle :)
Nie pisze tego z jakimiś żalami do kogokolwiek, po prostu tak to działa(najczęsciej), a wszelkie wyjatki od reguły są miłym zaskoczeniem.