>> Jarek, 2008-12-04 16:08
Wygrzebałem tabelkę z wartościami prosto z oscyloskopu. Wyglądało to tak że puściłem na karcie 5.1 sygnały stereo nagrane tylko w jednym (prawym) kanale, w lewym cisza. Podział satelity - sub ustawiem na 100Hz.
Sygnał na wyjściu prawy przód miał w zakresie przepustowym (dla 500Hz) amplitudę 2.8V która zmalała do 2V dla 141.4Hz i dalej do 0.38V dla 20Hz, wartości pośrednie również trzymały się charakterystyki highpass 1st @ 141.4Hz oczywiście w granicach dokładności pomiaru oscyloskopem.
Sub dla odmiany miał 0.5V przy 20Hz - bardzo słusznie, bo gdyby takie sygnały wystąpiły we wszystkich pięciu kanałach, byłoby miejsce na dodawanie do 2.5V - a więc nie ma groźby przesterowania wyjścia karty. Doświadczenia nie zrobiłem, ale uwazam za oczywiste że gdyby dać w lewym kanale taki sygnał jak w prawym, amplituda wzrosłaby do 1V. To oznacza że w przypadku tej karty wzmocnienie elektroakustyczne (wzmak plus głośnik) kanału suba powinno być o 15dB wyższe niż dla surroundów, przy założeniu tej samej odległości od słuchacza.
Sygnał suba zmalał do 0.25V przy 100Hz (ustawiony podział) i dalej do ok. 20mV przy 500Hz. Wartości pośrednie pasowały do charakterystyki lowpassa 2nd LR @ 100Hz.
Przesunięcia fazowe między kanałem prawym przednim a subwoferem były (z błędami odczytu z oscyloskopu rzecz jasna) od 76deg przy 20Hz, poprzez 29deg @ 100Hz, 23deg @ 141.4Hz, do 18deg @ 200Hz. Dla 500Hz nie dało się za dobrze zmierzyć z racji b. niskiego poziomu sygnału suba.
Fazy również pasują do hipotezy o filtrach 2nd / 1st z zastrzeżeniem że faza suba została odwrócona w procesorze i nie należy robić tego drugi raz w torze wzmacniającym czy przy podłączniu głośników.