Miałem już sobie odpuścić DCC ale jakaś nostalgia mnie naszła i w ładnym stanie się trafił DCC170 w ładnym stanie, w oryginalnym kartonie z baterią, ładowarką kabelkami i oryginalnym pilotem sterowania.
Trafił do mnie z typową usterką - z wyciągniętym paskiem napędowym (wg sprzedającego coś tam jęczał ale nie odtwarzał wogóle), wymiana jest dość karkołomna: trzeba go rozebrać na kawałki, m.in. wymontować dwie płytki z elektroniką, przy czym ostatnią trzeba odlutować od silniczka, solenoidu mechanizmu oraz czujników rodzaju taśmy analogowej. A wszystko takie małe i delikatne…
Sam mechanizm i pasek jest taki jak w innych przenośnych DCC i ma pochodzić od linii walkmanów analogowych RQ-S Panasonic.