Ot i jest, od dłuższego czasu leżał w poczekalni na swoją kolej......
Stan przyzwoity jak widać i coraz ciężej będzie zdobyć lepsze...
Co do zrobienia.
1. Pasek napędowy
2. zębatki napędu 2 szt
3. samarowanko i czyszczenie.
4. przestrojenie radia.
No i dzisiaj zrobiłem wszystkie 3 pkt, uruchomiłem część magnetofonową, działa.
Pkt 4 zostawiam na przyszły rok na spokojną robotę aby nie spartolić, bo radyjko warte odnowienia.
Jak zwykle w tych mechanizmach plastyki potrafią pękać kiedy chcą i które......trzeba być czujnym i delikatnym....
Oczywiście głowica kasująca wklejona bo jej prowadnice pękają na sam widok światła......
Poza standardowymi pracami nie było żadnych niespodzianek.
Ciekawe..... sanki są już inne niż z serii 232.
Głowica oryginalna ale jeszcze słychać że w dobrym stanie.
Odpalony ładnie gra.
Jest jeszcze jedna przypadłość do usunięcia , mianowicie przydżwięk/buczenie słyszalne w głośniku...... trzeba będzie poszukać winowajcy przy okazji przetrajaniu radia.