Audiohobby.pl

Pniak wzmak

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
22-08-2024, 22:37
Jakieś dwie godziny temu nastąpił pierwszy rozruch całości.   Teraz próba techniczna trwa i jest 100%  zgodnie z planem.
   Wielokrotnie zmienianym heheheheh
Wklejam filmik -  jednak jełotub przyp......    przyczepił się do praw autorskich i film jest zablokowany w niektórych krajach.   W jakich nie napisali .    Jeżeli nie widać filmu to proszę o info

ArturP

  • 1382 / 3002
  • Ekspert
22-08-2024, 23:40
Robercie, to MUSI grać dobrze, bo te kable wlotowe są grubsze od wylotowych ;);).
Zaczynam już skórki z palców obgryzać, bo paznokcie dawno obgryzłem, ale to tak tylko ze zazdrości, nic osobistego ;););).

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
23-08-2024, 18:17
Oczywiście :)   Jak słusznie zauważyłeś jest po audiofilsku.
   Dla tych co nie łapią to tak na szybko:
Wloty muszą być obszerne żeby wzmacniacz lepiej łapał te ślamazarne elektrony (czy jak im tam)  niosące sygnał.  Wzmacniacz je potem okrutnie mocno ściska i wyciska na wyjście.   Tutaj przewody mają być cienkie-  no żeby one się nie rozłaziły.  Przecież to same minusy a wiadomo że minusy tak jak i plusy odpychają się od siebie :)
   No i takie sprężone elektrony z szaloną prędkością wpadają w cewki głośników i je energicznie poruszają.
Proste .

Tak więc kolejny raz potwierdza się że przewody są w systemie najważniejsze :)
Oczywiście dużo tracą bez odpowiedniego podparcia-  a raczej zawieszenia ich w przestrzeni.   Jest mnóstwo rozwiązań-  takie podpórki z kamienia np.   Widziałem fajne  po 1350 eu  za sztukę.   Mnie potrzeba z 10,  góra 20  to niedrogo będzie jeszcze.

Dobra -  weekend-  zjem obiad i coś podłubię
« Ostatnia zmiana: 23-08-2024, 18:22 wysłana przez pień »

bsw

  • 563 / 5143
  • Ekspert
23-08-2024, 22:18
Z tymi elektronami to ściema. Bo ruch elektronów to skutek a nie przyczyna. Istotne są zjawiska falowe. Nie wiadomo czy takiej fali nie lepiej podążać wzdłuż kabla - falowodu jeśli ten spoczywa na podstawkach...

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
24-08-2024, 00:03
Noo taaak.   Czyli bezprzewodowo po jakim wifi  czy podobnym musi być lepiej :)

Coś tam podłubałem ale dalej wolno .....   ech

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
25-08-2024, 23:24

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
27-08-2024, 20:30
Roberto, bardzo fajnie się "pni wzmak" prezentuje ;-)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
28-08-2024, 23:27
Kurna, dzisiaj nerwa miałem niezłego ale już mi trochę przeszło.
  Po praktycznie finalnym montażu sprzęt zdechł.  Padło na regulator,  ten na PGA  który pokazał się jak z najlepszej strony i pozamiatał wszystkie inne jakie miałem-  łącznie z potencjometrami i nagle>prawy kanał zdechł :(
   Nie wyrobiłem i rozbebeszyłem wszystko-  zjarałem szluga- popiłem browarem-  patrzę się jeszcze raz dokładnie i :
Mea culpa -   przy montowaniu przyszczypałem kabelek od masy na prawym kanale-  robił zwarcie extra na masę.
    Jutro poprawię z nadzieją że to tylko to.

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
02-09-2024, 12:15
Czekam teraz na panel przedni i zdjęcie rodzinne - z playerem.


  Ja też czekałem :)    Raczej trochę walczyłem żeby doczekać.
    Opóźnienia w realizacji przedsięwzięcia to normalna sprawa i nie ma co pisać hehehehe.
Jednak sporo się działo na finiszu.   Regulator na PGA jednak zdechł i nastąpił powrót do planu >A<    Bo to potencjometr jako regulator planowałem pierwotnie.    Oczywiście jak tylko pojawił się potek w układzie to natychmiast wylazło brumienie.   Nie żeby jakieś duże,   takie jakby jak porządnym wzmacniaczu Diory po rozkręceniu na max bez sygnału heheheheeh.   
Oczywiście opanowałem problem i w końcu po dokonaniu jeszcze kilku drobnych zmian zmontowałem ostatecznie,
Powiedzmy-   bo regulator na PGA  miał taki bajer -  zapomniałem jak to się zwie-   no co to informacjami wymienia się z zasilaczem- wzmacniaczem itp....    No i min.   miał funkcję mute i wy-wł  sprzętu do pracy.
 Potek >Alpsa<   powiedzmy że wierzę że to ALPS   bo bardzo równy w pomiarach ale funkcji on-off nie ma.   Ponadto na chacie nie znalazłem ani jednego porządnego pstryczka który nadawałby się  :(     Jakieś tam zamówiłem i gdy dojadą to wstawię.   Bo teraz to na krótko hehehe  włączanie włącznikiem w listwie zasilającej.



Bacek

  • 2414 / 6101
  • Ekspert
03-09-2024, 09:45
Super, ale jedna uwaga. Skoro nie ma gniazda na przewód zasilający to przydał by się chociaż jakiś gumowy dławik/przepust na przewód bo to się przetrze z czasem i fajerwerki gwarantowane. Choćby taki najprostszy a lepiej troszkę dłuższy.
« Ostatnia zmiana: 03-09-2024, 12:21 wysłana przez Bacek »
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

pień

  • 2470 / 1242
  • Ekspert
04-09-2024, 08:58
Tak, tak  -  kabel jest kijowy- chiński i sztywny.  Jak to mawiał Rysio-  sztywny jak szczur w ogonie.
   Tymczasowo :)  do chwili przyjazdu ładnych pstryczków-   bo jak widać jeszcze nie ma włącznika sieciowego.
No i kabel fajny znalazł się w szafie z jakiegoś urządzenia pochodzącego z czasów gdy jeszcze były produkowane na zgniłym zachodzie.
Znaczy jakiś RFN- Holland.
  Pewno nie tylko ja zauważyłem marną jakość współczesnych kabli