Oczywiście,że głośnik gitarowy pracuje w stanie mechanicznego przeciążenia.To oczywiste.Dla dużych głośności oczywiście.
Piec gitarowy jest absolutnym zaprzeczeniem ideowym tego o czym my tu pitolimy,czyli high fidelity...
Na brzmienie piecyka składa się przester elektryczny preampu,zależny od stosunku ustawionej głośności wejściowej i wyjściowej plus przester końcówki pochodzący głównie z trafa-dlatego powinno być nieco za małe! No i oczywiście z przesteru akustycznego głośnika i rezonansów obudowy,która absolutnie nie ma być płaska częstotliwościowo!