Audiohobby.pl

Wyjście słuchawkowe do lampowego wzmacniacza gitarowego?

Sim1

  • 1829 / 6067
  • Ekspert
13-09-2015, 23:44
Mam pomysł/potrzebę zapięcia słuchawek do pieca lampowego w wyjście na kolumnę.
Dokładnie zamiast głośnika, nigdzie wcześniej w torze.... Wyjście obsługuje głośniki 8-16 om.
Chciałbym to zrobić w formie kostki czyli wpinam w gniazdo zewnętrznej kolumny (jack mono) w combo kabel z pudełeczkiem na drugim końcu w którym mam gniazdo słuchawkowe. Rozwiązanie ma być pasywne.

Jak rozumiem muszę zadbać o następujące rzeczy:
- zapewnić jakieś w miarę automatyczne zastępcze obciążenie gdy nie ma wpiętych słuchawek
- mostek rezystorowy by zmniejszyć sygnał na słuchawki
- obudowa musi odprowadzać ciepło wydzielane na rezystorach

Czy da się to zrobić dużym rezystorem np. 16 om / 50W zapewniającym obciążenie wyłączane gniazdem słuchawkowym?
Co z impedancją słuchawek vs parametry trafa głośnikowego, czy np. 300 om zapięte będzie ok czy zrobi demolkę?
Kanał lewy i prawy słuchawek zapinać w mono szeregowo czy równolegle?

Temat niby banalny ale czy ma technicznie rację bytu? Poratujcie doświadczeniem i wiedzą ;)
« Ostatnia zmiana: 13-09-2015, 23:46 wysłana przez Sim1 »

Synthax

  • 2323 / 4322
  • Ekspert
14-09-2015, 08:31
https://robrobinette.com/RobinetteBox.htm

i chyba rezystory nie muszą 50W tak jak podałeś, wystarczą mniejsze.

A stałe obciążenie uzyskasz przez dopięte do ziemi np 10ohm 10W... jak dobrze pamiętam.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
14-09-2015, 08:57
Brzmienie piecyka lampowego jest wynikiem wypadkowym przesterów elektronicznych i mechanicznych w głośniku i obudowie głośnika.Podłączanie słuchawek,albo branie do nagrywania na sucho,bez mikrofonu to idiotyzm...

Sim1

  • 1829 / 6067
  • Ekspert
14-09-2015, 09:53
Bardzo słuszna uwaga z tym mikrofonem ale mój głośnik będzie i tak kiedyś wymieniony bo d. nie urywa... a mi potrzeba rozwiązania na granie o 1:00 w nocy.
Nie chcę grać przez interfejsy itp bo nie ma tej dynamiki dżwięku poza tym to tak mogę teraz. Nie chcę też brać syngału z FX send bo to pół piecyka i do reverba dźwięk nie dochodzi (pomijając już omówiony głośnik) a i tak by brzmiało uczciwie musiałoby właśnie przejść przez jakąś symulację kolumny.
To nie ma służyć żadnemu nagrywaniu :). Chcę mieć możliwość bezpiecznie zapiąć słuchawki "w lampę" kiedy mnie napadnie.
« Ostatnia zmiana: 14-09-2015, 09:57 wysłana przez Sim1 »

Sim1

  • 1829 / 6067
  • Ekspert
14-09-2015, 10:39
Z opisu rozwiązania podrzuconego przez Synthaxa rozumiem, że już sam mostek rezystorowy daje zawsze obciążenie więc jeśli słuchawki nie będą wpięte to wzmacniacza i tak będzie widział obciążenie na wyjściu?

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
14-09-2015, 17:11
Wpinasz sztuczne obciążenie,czyli odpowiednio duży rezystor 8,czy 16 omowy i masz sprawę obciążenia odfajkowaną.Włączasz jeszcze potencjometr rzędu 100 omów równolegle i ze ślizgacza zasilasz słuchawki.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
14-09-2015, 17:16
Oczywiście,że głośnik gitarowy pracuje w stanie mechanicznego przeciążenia.To oczywiste.Dla dużych głośności oczywiście.
Piec gitarowy jest absolutnym zaprzeczeniem ideowym tego o czym my tu pitolimy,czyli high fidelity...
Na brzmienie piecyka składa się przester elektryczny preampu,zależny od stosunku ustawionej głośności wejściowej i wyjściowej plus przester końcówki pochodzący głównie z trafa-dlatego powinno być nieco za małe! No i oczywiście z przesteru akustycznego głośnika i rezonansów obudowy,która absolutnie nie ma być płaska częstotliwościowo!
« Ostatnia zmiana: 14-09-2015, 17:21 wysłana przez almagra »

Sim1

  • 1829 / 6067
  • Ekspert
14-09-2015, 21:11
Almagra czy o takim czymś mówiłeś? Czy może R1 w szeregu? Wybacz ale do mnie trzeba "dużymi literami" ;) albo obrazkami.

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
15-09-2015, 11:41
Jako żywo.

Sim1

  • 1829 / 6067
  • Ekspert
15-09-2015, 20:12
Dzięki, sklecę to i obadam ;)
Jak coś to opcja dostarczona przez Synthaxa jest w zapasie. Choć tam za dużo opcji i jak się to uprości do mono to wychodzi coś podobnego tylko prostszego :D.

Sim1

  • 1829 / 6067
  • Ekspert
15-09-2015, 22:51
Gada :) zapodałem na R1 18om, a w szereg do potencjometru dołożyłem 10om by przy jakichś 16omowych słuchawkach (muszą iść kanały równolegle... więc 8omów by było) kręcąc bezmyślnie potkiem nie zjechać zbytnio z efektywnym obciążeniem poniżej 8 omów

almagra

  • 11519 / 5758
  • Ekspert
16-09-2015, 09:34
Wiesz,tam o wzmacniacz to się nie martw,tylko żeby słuchawek nie uszkodzić.
Lampowy wzmacniacz to możesz sobie spiąć na krótko i nic się mu nie stanie.

Sim1

  • 1829 / 6067
  • Ekspert
16-09-2015, 11:59
Zakładam, że póki używane będą na normalnych poziomach głośności (tzn takich samych jak grają z innych sprzętów z dziurek dedykowanych słuchawkom) nie będzie im się nic działo?