SONY TC-252D

[JaKub92]

Takiego "złomka" ostatnio przygarnąłem i dziś postanowiłem do niego zajrzeć.
Ogólnie dawał oznaki życia, ale dopiero za którymś razem po przestawieniu przełącznika w pozycję "play", dociągnął dolkę do wałka i to z dużym oporem. Poza tym odtwarzał za wolno, a dźwięk falował.
Powodem oporów z dociągnięciem rolki były oczywiście zgęstniałe smary (do tego stopnia, że niektóre elementy z trudem zdjąłem z osi). Wyczyściłem i nasmarowałem wszystkie elementy pod blachą mechanizmu prowadzenia taśmy i teraz rolka dochodzi już natychmiastowo po wrzuceniu "play".

[JaKub92]

Myślałem, że za problem z przesuwem taśmy też będzie odpowiadał zgęstniały smar na dolnym łożysku koła zamachowego (rzeczywiście był lepki i gęsty), ale jednak nie... Po wyczyszczeniu i nasmarowaniu osi oraz łożyska koła zamachowego, magnetofon nadal za wolno odtwarza i dźwięk nieco faluje. Silnik kręci bez oporów, koło już chodzi luźno, więc stwierdziłem, że pozostaje tylko jedno: idler przenoszący napęd z silnika na koło. Zdjąłem go, wyczyściłem i nasmarowałem jego oś, przemyłem jego powierzchnię, ale niestety nie wiele to dało. Guma jest już dość stwardniała, a znajdź tu taki idler... :(
Kiedy lekko dociągałem go palcem do kół, przestawał się ślizgać i magnetofon odtwarzał już poprawnie. Skrócenie sprężyny oczywiście poprawiłoby to, ale nie chcę tego robić tą metodą, bo przy zbyt mocnym docisku idlera do kół, łożyska tylko bardziej dostaną w d**ę, a i prędkość też może być niepoprawna... Spróbuję jeszcze dokładniej oczyścić ten idler, ale wątpię, że uzyskam zadowalający efekt.

[AUDIOTONE]

Fajny staruszek :-)
On jest 4 ścieżkowy, czy stereo full-track? Bo nie widzę przełącznika ścieżek.

[JaKub92]

Czterościeżkowy sądząc po głowicy. Niestety nie zrobiłem jej zdjęcia... Też mnie zdziwił brak przełącznika ścieżek, zwłaszcza, że załączanie nagrywania ma osobno dla każdego kanału.

[judasz94]

Magnetofon trafił do mnie z przeznaczeniem, a może coś z tego będzie.

Po krótkim namyśle idler otrzymał nową bieżnię, zobaczymy jak się sprawdzi. Wiadome jest, że to koło jako koło pośredniczące nie będzie wpływało na obroty gdyż stosunek kół na silniki i koła zamachowego pozostał taki sam:

a-średnica koła silnika
b-średnica koła pośredniczącego
c-średnica koła zamachowego

n1=a/b - przekładnia 1
n2=b/c - przekładnia 2

z- obr silnika
cab-obroty koła zamachowego
pośr - obroty koła pośredniczącego

z*n1=pośr
pośr*n2=cab => pośr =cab/n2

złożenie wzoru
z*n1=cab/n2 => cab/z = n1*n2 => cab/z = a/b * b/c

cab/z = a/c - b wypadło
wniosek :Dla tego układu stosunek obrotów jest zależy tylko od wielkości kół krańcowych ;)

Różnica jest taka że koło pośredniczące będzie się kręciło wolniej po zwiększeniu średnicy przez założenie nowej bieżni.
 
Co zrobiłem. Na uszkodzony idler, oczyszczony z syfu nałożyłem i przykleiłem szeroki pasek płaski o szerokości 4mm. Na razie magnetofon jest głośny, na tyle głośny, że nie da się go słuchać wieczorem. zobaczymy jak trochę ten idler zostanie wymęczony. Jest bardzo możliwe, że hałasuje ponieważ guma która jest pod spodem jest konsystencji skały i nie tłumi wystarczająco drgań, możliwe jest też ze samo ułożenie koła jest niewspółosiowe i wystarczy poodginać blaszki. Dzisiaj wieczorem zapuszczę go na dłuższe kręcenie i zobaczymy.

[ArturP]

Myślę, że opinia ma będzie miała czcze znaczenie, ale cóż, jak jest potrzeba się udzielenia. ;)
Nie spotkałem w swoim trochę przydługim życiu, żadnego jednosilnikowego szpulaka, który by nie hałasował. Słabiej, mocniej, ale zawsze ten dokuczliwy hałas, właśnie kół pośrednich, udręka. Miększe gumy tylko przesuną pasmo tego hałasu w dół i nic poza tym.
Miałem też nowego Sony i ten też hałasował niemożebnie. Jedynym sposobem na to było dać głośniej niż ten hałas.