Zaopatrzony w oprogramowanie Sonic Audio Amarra pozwalającym na korzystanie z formatu MQA, zacząłem rozkminiać technikalia dotyczące tytułowego formatu. Przy okazji trafiłem na ciekawą serię artykułów o tym, rzekomo bezstratnym, formacie. Może komuś się przyda
http://hd-opinie.pl/13528,audio,zasiac-ferment-czesc-i-a-moze-po-prostu-bladzimy.htmlhttp://hd-opinie.pl/12723,audio,zasiac-ferment-czesc-ii-biznes-jak-zwykle.htmlhttp://hd-opinie.pl/9940,aktualnosci,pierwszy-z-producentow-audio-mowi-mqa-pas.htmlTak zupełnie na marginesie, ciekawy wykresik :-)