>> lancaster, 2008-07-13 16:26:08
Lanc ostatni eksperymentuję poszukując pre do Suna (mam kilka źródeł i "gniecie" mnie lenistwo). Mam na składzie kiedyś dość drogie (ponoć to high-end autorski projekt niejakiego Eda Portellego - nie znam gościa :) pre liniowe Tesserac Taha i do tego osobny pre phono mm i mc Tala (odrębny temat do zbadania). Pre liniowe ma wejścia aktywne i jedno niestety jak się okazało tylko jedno pasywne (dedykowane właśnie do firmowego pre phono), co daje możliwość interesującego bo bezpośredniego porównania obu torów. W związku z tym podpiąłem cd do dedykowanego wyjścia aktywnego, no i niestety zagrało gorzej (przy obu polaryzacjach) od bezpośredniego wpięcia w wejścia Suna. Natomiast z torem pasywnym jest inna sytuacja, bo praktycznie gra jakościowo na poziomie Suna podpiętego bezpośrednio do źródła. Zmiany są subtelne, troszkę mniej aury, wyjścia dźwięku do przodu, otwarcia, szczegółu, a całość dźwięku lekko wycofuje się i układa dalej tworząc spójną całość, przy czym pozostaje ciekawa "analogowa" barwa, a bas ulega nawet poprawie (kontrola i wypełnienie). Szkoda tylko, że wejście pasywne jest tylko jedno.
Teraz muszę dorwać na odsłuch pre oparte na TVC i jakiejś drabince rezystorowej. Na razie gra Tesserac z czego żona jest zadowolona bo wreszcie można normalnie zrobić ciszej :)