Audiohobby.pl

Rumble - S/N gramofonu - ciekawostka

Bacek

  • 2413 / 6099
  • Ekspert
20-12-2013, 11:22
Ostatnio natknąłem się na małą ciekawostkę może jest to wiedza bardziej rozpowszechniona ale ja wcześniej się z nią nie zetknąłem.

Przeglądając specyfikacje starych gramofonów widać że RUMBLE czyli w zasadzie główny składnik ograniczający stosunek sygnału do szumu jest w nich dość niski w porównaniu do CD zazwyczaj jakieś 50-56 dBA. Bardziej topowe konstrukcje ocierają się o granicę 78 dBA. Pojedyncze przypadki przekraczają tą granicę np Pioneer Exclusive 3a 95dBA. Nowe gramofony rzadko mają coś mierzone ale czytałem gdzieś o pomiarach któregoś z VPI że był w granicach 100 dBA. To już są wartości zdecydowanie w lidze  płyty CD. Z drugiej strony słuchając kilku starych gramofonów które powinny mieć rumble w granicach 65 dBA nie czułem jakieś kolosalnej przepaści w stosunku do CD która przy różnicy 30 dBA powinna być raczej oczywista i rzucająca się w uszy. Kolejną sprawą która mnie zaciekawiła był wspomniany Pioneer. Jego poprzednia wersja Exclusive 3 miała rumble na poziomie 78 dBA. Obie wersje są dość zaawansowanymi konstrukcjami i jak na moje oko różnice konstrukcyjne między nimi są nieznaczne.
Co takiego spowodowało że rumble zmalał w tym wypadku o kosmiczne 17 dBA? Jakiego Grala odkryli inżynierowie Pioneera?

Okazuje się że kreatywna księgowość to nie jest zdecydowanie wynalazek naszych czasów. Widać że panowie którzy tak pięknie wykazali się w przypadku Enrona w młodości mieli praktyki gdzie indziej. No może nie w Pioneerze ale w  EIAJ (Electronics Industry Association of Japan).

Cała tajemnica kryje się w tym że na początku lat 80 EIAJ zmieniła metodę pomiaru DIN B tak żeby była bardziej dopasowana do charakterystyki słuchu człowieka. W skutek tego te same urządzenia mierzą się średnio o jakie 20 dBA lepiej niż przy użyciu starej metody. W sumie nie wiem czy do pomiaru CD wykorzystuje się tą samą metodę ale na pewno z dużym dystansem trzeba by się odnieść do fantastycznych danych gramofonów z późnych lat 80 lub łaskawszym okiem patrzeć na starsze konstrukcje i ich dane fabryczne.

Jedno ze źródeł: http://www.thevintageknob.org/pioneer-Exclusive_P3.html  (trzeba kliknąć przycisk User po lewo na dole)

Żeby nie było tak sucho dorzucę jeszcze fotkę lekko rozebranego P3

ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Bacek

  • 2413 / 6099
  • Ekspert
20-12-2013, 11:26
Nie wiem skąd wzięło mi się to dBA. Oczywiście powinno być dB.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

discomaniac71

  • 275 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
20-12-2013, 12:50
100dB dla gramofonu? Mówimy o dynamice?

Bacek

  • 2413 / 6099
  • Ekspert
20-12-2013, 13:29
No nie przesadzajmy aż tak dobrze to nie ma. Nie mówimy o dynamice nagrania ale o rumble. Czyli szumie niskiej częstotliwości pochodzącym od łożyska, napędu i innych takich.
O ile w CD pasmo szumu jest w miarę równomierne w całym zakresie częstotliwości to w wypadku winyla najgorzej jest gdzieś tak do 500Hz lub ciut wyżej a potem już całkiem miło. Więc w gramofonie najbardziej dociąża i w zasadzie dominuje stosunek sygnału do szumu rumble. Przy 100 dBA dynamiki samego sygnału to wkładkę pewnie trzeba było by zamiatać z sufitu.

Tu masz pomiary porównawcze szum cd kontra płyta i ogólnie większą dyskusję na temat dynamika CD vs winyl.
http://www.audioholics.com/audio-technologies/dynamic-comparison-of-lps-vs-cds-part-4/dynamic-comparison-of-lps-vs-cds-part-4-page-2

O ile dobrze widzę to im wyszło w pomiarze na winylu coś kole 75 dB dynamiki nagrania.

Ale kto naprawdę nagrywa płyty na jedno lub drugie z taką dynamiką? I w jaki sposób trzeba było by tego słuchać? Z pilotem do pogłośniania w ręku.
I jak dla mnie tu leży clue tego że winyl dalej żyje. Co z tego że w teoretycznych możliwościach CD w większości konkurencji bije winyl jeżeli bardzo często starsze płyty vinylowe są lepiej zmasterowane niż aktualna produkcja.
Jak dla mnie jedyną bezapelacyjne wygraną przez CD konkurencją która dużo daje w rzeczywistych zastosowaniach jest przesłuch między kanałami.


ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

discomaniac71

  • 275 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
20-12-2013, 15:34
Zagadnienie jest dużo szersze i dotyczy także pasma przenoszenia. Winyl nie jest tutaj mistrzem jednak broni się jako całość. Z jednej strony ma problemy z częstotliwościami słyszalnymi powiedzmy przy 0dB a z drugiej oddaje pełne spektrum nagrań bo nikt hiper pasma nie wykorzystuje. Wysokie częstotliwości mają zwykle spadek rządu -6, -10dB a nawet więcej. Mam na myśli taśmę matkę i to zarówno analogową jak i cyfrową. Płyta gramofonowa jako nośnik ma spore ograniczenia ale jeden plus: ogromną przyjemność odsłuchu. Jest po prostu inna od cyfry dlatego ciekawa. Pod warunkiem dobrej realizacji.

Bacek

  • 2413 / 6099
  • Ekspert
20-12-2013, 16:01
Oczywiście że zagadnienie jest szerokie. Bo np. w jaki sposób określić maksymalną dynamikę płyty winylowej? Na upartego można zrobić płytę nagraną ponad +20 dB, dociążyć ramię cegłówką i też to jakoś odtworzy. Więc tak naprawdę granicą są takie jakie wartości są praktyczne gdy w wypadku cyfry granice z góry są określone, ich maksymalne wykorzystanie przychodzi bez bólu ale przekroczyć ich się nie da.
Przykładowo w winylu można usłyszeć dźwięki które są poniżej progu szumu nośnika lub wspomniane już nagrywanie na +dB.

 
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES