Audiohobby.pl

HiFiMAN EF-6 i EF-2A nowe wzmacniacze słuchawkowe!

rms.pl

  • 365 / 5581
  • Zaawansowany użytkownik
20-12-2012, 11:35
HiFiMAN, jeden z najlepszych na świecie producentów audiofilskich słuchawek w unikalnej technologii planarnej (ortodynamicznej) wprowadza do oferty dwa nowe wzmacniacze

HiFiMAN EF-6
Jeden z najmocniejszych i najlepszych wzmacniaczy słuchawkowych na świecie!

Budowa:
- zamiast klasycznego potencjometru - drabinka rezystorowa - 24 krokowy ręcznie produkowany tłumik oparty na rezystorach DIP na wejściu i wyjściu obwodu
- wydzielona sekcja przedwzmacniacza wyposażona w op-ampy Texas instruments OPA627 (wejście) i typu FET OPA2604 (wyjście)
- topologia wzmacniacza: 3-stopniowy obwód wyposażony w op-ampy Burr-Brown OPA627AP z mosfetami wyjściowymi Toshiba 2SK214, 2SJ77
- sekcja zasilania oparta na filtrze CLC
- rozmiar, jakość i sztywność obudowy lepsza niż w wielu wzmacniaczach stereo
- industrialny design z frontowym panelem ze szczotkowanego aluminium.



Dźwięk:
Dźwięk generowany przez EF6 jest potężny i krystalicznie czysty, ale niepozbawiony delikatności i zrównoważenia. Wzmacniacz generuje olbrzymią w szerokości i głębokości scenę dźwiękową.

Delikatnie zmiękczona i ocieplona barwa nadaje całemu przekazowi właściwą muzykalność.
5-watowy zapas nieprzerwanie płynącej A-klasowej mocy sprawia, że EF6 panuje nad przetwornikami dowolnych słuchawek w sposób niepodważalny i wolny od jakichkolwiek zniekształceń.

Wzmacniacz jest w stanie wydobyć 100% pokłady basu i dynamiki z każdych słuchawek na świecie. Nie istnieje membrana słuchawkowa, której EF6 nie byłby w stanie w pełni poruszyć i kontrolować. Tylko EF6 jest w stanie dostarczyć perfekcyjny dźwięk na maksymalnym poziomie głośności, jakie zdolne jest przyjąć ludzkie ucho - bez jakichkolwiek zniekształceń czy przesterowań.

Dzięki unikalnemu projektowi 24-krokowego tłumika zamiast klasycznego potencjometru EF6 góruje nad innymi wzmacniaczami zerowym słyszalnym poziomem szumów oraz znakomitą stereofonią.


HiFiMAN EF-2A
Wzmacniacz słuchawkowy z DAC mniejszy niż biurkowy notes A6!

Budowa:
wysokiej klasy przetwornik cyfrowo-analogowy produkcji japońskiej Burr-Brown PCM2702
hybrydowy wzmacniacz słuchawkowy oparty na lampach 6J1
front ze szczotkowanego aluminium
obsługa słuchawek dynamicznych do 300 ohm!
super kompaktowe rozmiary – 14cm szerokości i 8.5cm głębokości
EF2 jest mniejszy niż biurkowy notes A6!

Dźwięk:
Brzmienie EF2 prezentuje firmową szkołę brzmienia HiFiMANa, która opiera się na generowaniu dynamicznego dźwięku z lekkim ociepleniem barwy. Wzmacniacz charakteryzuje się ciepłą średnicą z bogactwem mikrodetali, co przekłada się na łagodny barwny wokal i dobrze obciążone mięsiste brzmienie gitar i innych instrumentów szarpanych.

Brak sztucznego wyostrzenia dźwięku sprawia, że EF-2A bardzo dobrze zgrywa się ze słuchawkami z wyeksponowaną górą. Dlatego bardzo częstym zestawieniem słuchawek dla EF-2 są produkty GRADO. Szybki, krótki i dobrze obciążony bas pokazuje, że pomimo zastosowania lamp wzmacniacz dysponuje znakomitą dynamiką.

Pozdrawiam RMS
www.sklep.rms.pl

Baele

  • 753 / 5326
  • Ekspert
07-12-2013, 06:07
Niedawno miałem okazję posłuchać tego wzmacniacza i porównać z Schiitem Mjolnirem.

Odsłuchu dokonywałem na LCD-2.

Wykonanie jest niezłe, ale Mjolnir sprawiał wrażenie solidniejszego.

To co mi się totalnie spodobało to ten potencjometr w EF-6. Nie mogłem ustawić sobie takiego poziomu głośności, który by mi odpowiadał, albo było za głośno albo za cicho. EF-6 w porównaniu do Mjolnira gra cieplejszym, nieco misiowatym dźwiękiem, aczkolwiek rozdzielczości jemu nie brakuje. Mjolnir był ciut bardziej analityczny, ale też można było odnieść wrażenie, że jest mocniejszy.

Nie mogłem zrozumieć dlaczego ten EF-6 jest droższy o ponad 2 tysiące zeta od Mjolnira.
Gdybym miał wybierać między tymi dwoma, to tylko Mjolnir wchodziłby w grę. Inna kwestia w przypadku Mjolnira, że potrzebuje BARDZO DOBREGO źródła/daca. W innym przypadku trudno go słuchać.
Tak czy inaczej moja lampka była dla mnie zdecydowanie lepsza od jednego i drugiego (z LCD-2).

Acha, jeszcze jedno - Mjolnir bardzo dobrze napędzał moje T1.