Posłuchałem trochę na zworkach. Okazuje się, że ze smartfona gra lepiej niż z CDeka stacjonarnego. Szok! Szybki wniosek jest taki, że jednak sama końcówka mocy mocno obciąża wyjście i konieczny jest bufor. Degradację dźwięku było słuchać szczególnie dobrze w wysokich rejestrach które zrobiły się brzydkie i nierozdzielcze. Dodatkowo utraciły dźwięczność.
Dzięki uprzejmości mojego kolegi włożyłem jako opamp OPA2604 i.. zostałem zauroczony. Wróciła dawna dźwięczność wysokich i wspaniała przestrzenność nagrań. Zagrał tak jak pamiętał grał AD797.
Zakasałem rękawy. Założyłem na AD797 wymagane przez notę aplikacyjną kondensatory (skończyło się tylko na tych na sprzężenia zwrotnych - 22pF) i... samoistne oscylacje zniknęły.
Idę słuchać jak to gra teraz.