>> Zlote Ucho, 2010-04-08 11:51:22
Ci, ktorzy kochaja Kino, po prostu - ogladaja filmy,
a nie interesuja sie parametrami poszczegolnych punktow na ekranie.
Nie do końca. Jeżeli nic nie przeszkadza (jakość dźwięku i obrazu) to mocniej zajmujesz się słuchaniem muzyki lub oglądaniem filmów. Coraz częściej zaczynasz zaglądać do zakładki na forum taka jak ta a nie w nieskończoność rozmawiasz o sprzęcie. Jeżeli coś nie jest tak z jakością Twojego systemu to zaczyna swędzieć i szuka się przyczyny - podmienia klocki, kombinuje z kabelkami, wpina filtry i listwy przeciwzakłóceniowe itp.
Kiedyś z Lanem doszliśmy do zupełnie prozaicznego wniosku. Jeżeli sprzęt jest naprawdę dobry to słuchacz potrafi czerpać sporo przyjemności z różnego rodzaju muzyki. Nie chodzi o wsłuchiwanie się w dźwięki i poddawanie ich audiofilskiej analizie tylko przestajesz zastanawiać się nad jakością i zauważasz, że nagle n.p. muzyka country (od której wcześniej stroniłeś bo wiadomo, że "wiocha") ma w sobie tylko radochy i innych ciekawych elementów o których wcześniej nie wiedziałeś.
Konkludując. Dobrze skonfigurowany sprzęt nie ogranicza audiofila tylko do samplerów ale, wręcz odwrotnie, otwiera na inną muzykę.
Ktoś napisze, że dokładny sprzęt uwypukli wady nagrania. A ja napiszę, że to g....o prawda bo moim zdaniem tych złych nagrań jest zdecydowanie mniej niż nam się wydaje tylko właśnie g......aniego sprzętu, lub źle skonfigurowanego pod nasze preferencje, jest nazbyt dużo.