Audiohobby.pl

Wpadki inżynierów dźwięku. Błędy w realizacji nagrań.

jozefkania

  • 14 / 6059
  • Nowy użytkownik
24-04-2008, 20:29
O ewidentnie źle brzmiących płytach nie ma sensu mówić.
Chodzi mi w tym wątku o jakieś "smaczki", detale. Sytuacje kiedy realizator czegoś nie dopilnował, czy po prostu coś zepsuł, a "inni" tego nie zauważyli i takie nagranie trafiło sobie w świat.
Macie jakieś typy ?  

cocor2007

  • Gość
24-04-2008, 20:50
Najsłynniejsza wpadka to chyba zwalniający magnetofon podczas sesji "Kind of Blue" Milesa Davisa. Nie pamiętam już dokładnie szczegółów, czy wycofano nakład czy nie ? W każdym bądż razie Classic Records wydało wersję "correct speed" na LP. Jak ktoś zna szczegóły, to prosze o przybliżenie. Jakoś nie chce mi się grzebać w necie dzisiaj...

mcdenko

  • 4 / 6045
  • Nowy użytkownik
05-05-2008, 19:37
Ścieżka dźwiękowa do filmu Almodovara "Porozmawiaj z nią" (Hable Con Ella) Utwór 3 ok 1\'20" słychać telefon komórkowy! :)

Road To Nowhere

  • 1034 / 6106
  • Ekspert
05-05-2008, 21:26
Może to taki mały "bonusik" dla wschłuchujących się audiofili :-)

mcdenko

  • 4 / 6045
  • Nowy użytkownik
06-05-2008, 06:50
Za całą pewnością specjalnie dodane z efektów! :) Pierwszy raz jak słuchałem, to myslałem, że to mój telefon zadzwonił, ale jak przy następnym słuchaniu w tym samym miejscu... :)