niechcemisie - Przesadnie napisałem bo się strasznie rozczarowałem. A uszerów słuchałem 3 miesiące przed zanim w ciemno zdecydowałem się na seasy. Oczywiście, że świat się nie kończy na er18rnx ale on akurat kupiony w ciemno i trafiony w 100%. Rozczarowałem się na głośnikach jak i na Panu Witoldowi. Głośniki nie zrobiły na mnie ŁAŁ, na mojej dziewczynie tez nie, a parę rzeczy w życiu tez słyszała, będąc ze mną. Celowo ja spytałem które by wybrała dla siebie z tych dwóch, ale nie mówiłem jej które to mój faworyt i powiedziała fachowym językiem "te jasne lepsze, te ciemnie to nie" :D A Pan Witold niby miły człowiek ale leniwy albo miał zły dzień. Umówiłem się na spotkanie, wszytko cacy przyjechałem, przywitaliśmy się siadłem na kanapie, a on że czujcie się jak u siebie w domu. Mówię fajnie ale pomyślałem sobie wzmacniacz za ponad 10k + kolumny z 6k lepiej jak on to będzie przepinał "na żywca", zewrę przez przypadek i będę płacił, nie moje nie ruszam, niech on przepina. Puścił pierwsze V2, wołam go żeby przepiął, na X3,przepiął, mowie że jeszcze przepniemy na v2 raz i na x3 i idę do domu. Wielce się obruszył, że odrywam go od komputera, że musi wstać i zrobić to sam. Chyba nie tak się klienta namawia na zakup, no ale może miał gorszy dzień czy coś. Generalnie nieprzyjemne było to, że na silę mi wpierał że X3 są lepsze i czemu ja tego nie słyszę, i podśmiewał się, jak mi się V2 przecież podobają a są gorsze. Generalnie lepsze wrażenia na mnie zrobiły kolumny Esa parę modeli, w strefie dźwięku we Wrocławiu i Pan był bardziej przyjemniejszy. A uszery i może grają poprawienie ale jakoś tak coś im brakuje. Nie ten detal, nie ta stereofonia, to już lepsza stereofonie miały moje vify m18wh+d25ag takie moje zdanie, mimo braku basu.