Audiohobby.pl

Klipsch

ArturP

  • 1431 / 3198
  • Ekspert
26-05-2025, 10:52
No nie, takich wielkości paczek w meblościankach to nigdy nie widziałem. Altusy przy nich to monitorki.
W latach '80 u moich rodziców między imprezami stały takie na regale, tyle, że w czarnym skaju:

Bacek

  • 2439 / 6296
  • Ekspert
26-05-2025, 21:45
Czarny skaj to była podstawa do estradówek.

No ale to rodziców chyba nie miałeś zwykłych Kowalskich tylo branżowych.

W czasach odgród na sankach miałem fantazje dopalić je od dołu takimi skajowymi RCFami ale szybko mi przeszło. Faktycznie były nawet większe od Cornwalli.
« Ostatnia zmiana: 26-05-2025, 21:50 wysłana przez Bacek »
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Gustaw

  • 3980 / 3722
  • Administrator
05-06-2025, 19:08
Niestety „nadeszła wiekopomna chwila” i (chyba) po 25 latach, zmieniłem moje Focale na wspomniane wcześniej Klipsch Cornwall, w najnowszej edycji IV.

Cornwall iV to środek oferty Klipscha z serii Heritage a zarówno najwyższy model hybrydowy (na górze i na środku tuba, a na dole to klasyczny burczybas, z trzema wielkimi otworami bass-reflex z przodu). Z przodu dobrze pomyślana osłona na głośniki bo jest mocowana na magnesy (cholernie wygodne). Z boku ładne wykończenie fornirem z orzecha. Klipsch Cornwall iV to dwie, duże skrzynie wielkości pralki automatycznej i suszarki. Każdy sobie może „wygóglać” jak te paczki wyglądają ile watów i centymetrów mają. Mnie te technikalia zwykle średnio interesują.
Ogólnie, nie są to kolumny głośnikowe, które wtapiają się w wysublimowany design pokoju, szczególnie w ten nowoczesny. :-)

Jak grają u mnie Klipsch Cornwall? Grają z niesamowitą przestrzenią i szczegółami. Tej przestrzeni są hektary a źródła dźwięku są umieszczone precyzyjnie w przestrzeni 3D, bardziej przed ale również za kolumnami. Te duże paczki dosłownie znikają w pokoju o pow 22m2. Pojawia się niesamowita ilość szczegółów w reprodukcji muzyki. Proszę tylko nie mylić tego z  wyostrzeniem dźwięku. Chodzi raczej o ilość informacji, zarówno z pierwszych planów jak i z tła. Słuchasz muzyki, która Cię otacza, o ile tak jest zrealizowane nagranie. Jest przy tym szybko i swobodnie. Takie 5+1 ale w Stereo  ale jeśli nagranie i jego mastering są spieprzone to też słychać.

Tuby koloryzują i „drą ryja”? Nic bardziej mylnego. Ja niczego takiego nie słyszę. Jest szczegół i precyzja, jest barwa, jest swoboda ale nie ma strzelania żyletkami po uszach, odfiltrowania dźwięku lub chropowatości wokalu. Chwilami robi się nawet „lampowo”.
Basy są zróżnicowane, trzymane są twarz ale jak trzeba to walną brutalnie, z konturem i z precyzją. niczym Abrams w tył ruskiego T-80. Skuteczność  tych kolumn jest również czołgowa bo 102 ….dB ;-)
Średnica jest bardzo naturalna ale nie ma tam aż tak wielu subtelności jak w np. słuchawkach STAX-a (ależ porównanie nie na miejscu :-) Głośniki wstęgowe też potrafią w tym zakresie więcej ale i tak jest „super smacznie” :-) Przy wysokich jest tak naturalnie, że aż nadrealistyczne. Taka symulacja rzeczywistości, że przy nagłych dźwiękach można się przestraszyć :)
Gdzieś czytałem, że Klipsch Cornwall iV to "koncertowe granie". Etam, raczej „każde granie” i to pasujące do każdego rodzaju muzyki. Ogólnie jeżeli kolumny są dobre dla danego rodzaju muzyki a dla innego mniej, to są to kolumny do pupy. Z Cornwall tak nie jest. Są uniwersalne a kierunkowość tub sporo wybacza akustyce pokoju.
Jak ma być mięso z gitary elektrycznej, to jest mięso. Jak ma być słodkie pitolenie na flecie, to jest słodki pitolenie :-)
Ja nie znalazłem na razie żadnej muzyki nie pasującej do tych kolumn.

Kilka technicznych spraw. Klipsch Cornwall IV nie przesadzają z basem, nawet będąc bezpośrednio przysuniętymi do ściany ale zawsze lepiej dać im trochę przestrzeni zarówno z tyłu jak i z boków. U mnie dobrze kreują scenę będąc wycelowane w słuchacza. „Słodki G-Spot” do odsłuchów jest stosunkowo wąski.

Klipsch Cornwall iV posiadają rzadką cechę. W miarę regulacji głośności wzmacniacza, nawet przy ściszeniu prawie do zera, bardzo mało tracimy informacji. Jeżeli ściszamy to jest ciszej ale nie mniej rozdzielczo i mniej dynamicznie. Po prostu jest ciszej i tylko tyle (da się dobrze słuchać nawet na pozycji 1, w skali od 0 do 64) tak przynajmniej jest z moim PASS-em.
Klipsch Cornwall iV są dosyć czułe na dobór kabli głośnikowych, tzn. różnice pomiędzy kablami słychać dużo bardziej niż na moich FOCAL-ach. Ogólnie to nie są Heresy, tylko większe. Dźwiękowo, raczej nie przypominają mi Heresy, które miałem przez wiele lat u siebie.

Pomimo wysokiej skuteczności, moim zdaniem, może być błędem zestawienie tych kolumn ze słabą lampą. Coś jednak, musi trzymać odpowiednio mocno za twarz, basowca o średnicy 15”. Wzmacniaczy mających tendencję do wyostrzania dźwięku, też bym do tych kolumn raczej nie podłączał, bo zostaniecie zarzuceni dźwiękami. Naturalne i lekko ciepło (ale tylko lekko) brzmiące komponenty towarzyszące niewątpliwie będą dla Cornwall najbardziej odpowiednie.

No co ja, biedny mały miś :-), mam Wam napisać o tych kolumnach?
To, że nigdy nie miałem u siebie lepszego dźwięku?
To, że z radością wracam do domu aby posłuchać muzyki?
To, że kiedy słucham sobie Klipsch Cornwall to, samoistnie, "wymsknie mi się" chwilami staropolskie „O ja pierd…ę!" :-) a to wszystko z powodu kolumn, których geneza sięga lat 50-tych ubiegłego wieku?

Przepraszam za byki i literówki
Wasz dyrektor cyrku - Gustaw :-)

P.S.
Czy „szukam dalej króliczka”?
Uprzejmie proszę o przekazanie informacji szanownemu króliczkowi, że ja już go nie szukam,
Jeżeli jednak, zależy temu uszatemu oprawcy (mojego portfela), na stałym kontakcie, to proszę o przekazanie tej bestii tylko prostej informacji, że może mnie, co najwyżej, pocałować w……tuby, wbudowane w moje Klipsche :-)
« Ostatnia zmiana: 05-06-2025, 20:10 wysłana przez Gustaw »

Gustaw

  • 3980 / 3722
  • Administrator
05-06-2025, 19:37
.

AUDIOTONE

  • 10472 / 6239
  • Moderator Globalny
05-06-2025, 20:00
Robią ogromne wrażenie:-)
Dziękuję Ci bardzo za obszerną reckę. A, że królik... już upolowany to tym bardziej w pełni zazdraszczam takich paczek.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Gustaw

  • 3980 / 3722
  • Administrator
05-06-2025, 20:06
Upolowany ale puściłem wolno :-)

Krzysztof_M

  • 1700 / 5692
  • Ekspert
05-06-2025, 22:55
Dzięki za reckę, dobrze się czyta, prawie słychać jak grają te zestawy.
Jakiś czas temu zainteresowałem się nimi i po Twojej relacji coraz bardziej oczami wyobraźni widzę je u siebie :)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −