To fakt, Kraków ( jak wiekszośc dużych miast w Polsce) nie ma fajnej sali koncertowej na kilka tysięcy osób.
W Hali Wisły z przyjemnością niszczyłem uszy 3-krotnie : Slade (daaawno to było), Tool, TSA/Budgie. Akustyczne paskudztwo, choć akustycy Toola coś pokombinowali i po przerwie technicznej było znośnie.
Całkiem nieźle jest w sali Akademii Muzycznej (albo Ekonomicznej, nie pamętam, dowieźli mnie i odwieźli :) ).
Byłem tam, chyba 3 lata temu na urodzinowym koncercie Turnaua i w okolicach 10 rzedu brzmiało super !
Ale to sala chyba na 1000 osób, może trochę więcej.
Rafaell,
życzę Ci wszystkim Krakusom nowego obiektu z prawdziwego zdarzenia, może nie na 18.000 widzów, ale na 8-10 juz bedzie extra.
Coś takiego jak katowicki Spodek (tylko przystosowany do dzisiejszych wymagań akustycznych i bezpieczeństwa) powinien byc w Krakowie, Warszawie,Wrocławiu, Łodzi itp. Niestety, w Warszawie same akustyczne porażki ( Torrrrrwarrrr, Mera), w poznańskiej Arenie też bez rewelacji, ale i tak jest to chyba hala nr 2 po Spodku. A jak jest w innych, niewymienionych tutaj wiekszych miastach?