No i mam zagwozdke.......
Wczoraj na szperach znajomy "śmieciarz" podarował mi za pare pesos kaseciaka, mówił że nikt go nie chciał i szkoda go w kółko wozić, więc pare pesos i mam.
Uniwersum, jak widać z foto, całkiem nie brzydki, wachlarze są ok, prosty sprzęt, za prosty.
Pomyślałem że wezmę na silnik bo jest tam silnik jak w starszych Technicsach czy Sony, w dodatkowej obudowie.
Kaseciak na Dinach, ale odlutowałem je precz, i jest teraz wyjście na cinchach.
Pasek jest, włącza się, działa i nawet muzyczka się wydobywa.
Ale nie ma Dolby........ w sumie nie mam już kaset nagrywanych w dB to nie problem.
Problem to teraz jest bo.... odtwarza całkiem przyjemnie i najważniejsze mało szumi jak go puszczę bez kasety, szumy własne elektroniki słyszę dopiero jak wzmacniacz na pół gwizdka idzie.
Dla klimatu puściłem kasete BBBlue i Depecha pierwszego, no i się zastanawiam bo nie często zdarza się kaseciak bez db.
Szerokość 38 cm i nie pasuje mi do żadnej wieży, jak wyciągne silnik to reszta złom ....... i tak to jest.