Ponownie potruję z kabelkami ale już czuję że jestem blisko...
IC prawie wybrany - Albedo Monolith. Ale głośnikowe kabelki to ciągle zagadka i kłopot
Ogólnie chciałbym troszkę uporządkować "zebrać" scenę i takie tam ... - tak jak to robił odsłuchiwany przeze mnie audioquest gibraltar - podobał mi się ten kabelek, świetny bas, jak na audioquesta to niezła średnica, szybkość i dynamika naprawdę wysokiej próby, do tego bardzo poukładany, porządek na scenie - ale góra i przestrzeń... dno, góra pozbawiona była praktycznie wybrzmień, mikroinformacji dużo ubyło, jakaś taka techniczna, brrr, tak samo przestrzeń - słabo
Obecnie używam Van den hulla the wind MKII - kabelek ma fantastyczną górę, przestrzeń, średnicę, ale ma rozmyty bas i jest dość chaotyczny.
Chciałbym coś takiego jak audioquest gibraltar tak uporządkowanego i dobrym basem, ładną średnicą ale z lepszą górą i przestrzenią .... znacie coś takiego? - poradzicie co by warto było spróbować