Mikołaj!
Z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy konstruktorskiej i w podzięce za nadesłany wzmacniacz, ale na słuchawkach to się się słabo znasz. To tak tylko z mojego punktu widzenia. Dla kogoś możesz i być wyrocznią czy nawet guru w kwesti budowy wzmacniaczy, ale od strony słuchawkowej, przynajmniej z tego co piszesz, powiedzieć tego nie można.
Miałem Audeze, 2 pary, mi krzywdy za własnie pieniądze nie zrobiły - ale jak czytam pieniaczy co opisują pożyczone słuchawki doszukując się wszelakich wad, jednocześnie mając sporo grzeszków za plecami, to ręce opadają.
Tyczy się to Ciebie i Twoich kolegów konstruktrów.
Robert.
My się nie rozumiemy chyba.
Miałem 3 razy kupione te słuchawki, nie wypożyczone, zapłaciłem za nie, dwa razy kupione w AM, a raz od Soundmana z mp3store, które w prostej linii były od innej osoby z forum.
Resztę modeli miałem w domu po prostu z ciekawości, bo wtedy byłem mocno zajarany samymi Audeze oraz technologią planarną.
Ale same słuchawki jakością wykonania i wieloma rozwiązaniami po prostu przypominały chałupniczą robotę i nic poza tym.
Ludzie się śmieją z Grado, że wyglądają jak chiński syf, ale Audeze wcale NIE JEST lepiej wykonane.
Wspominałem wyżej o EL-8, stary, ja nigdy, jak żyje nie widziałem popękanych słuchawek, które są wykonane z metalu.
A przecież nikt tym nie rzucał.
Nie wiem co w Twojej ocenie mam przeskrobane z dawnych lat.
Ale miałem wiele słuchawek, nie polecam za bardzo niczego szczególnego, a już napewno nie mam jakiś modeli dopasowanych szczególnie pod moje wyroby.
Pisałem tutaj o Audeze - takie jest moje zdanie i obserwacje.
Miałem LCD-2 kilka miesięcy, inne pary przelotnie, ale jakość wykonania jest dokładnie taka sama.
Może od 2015 roku coś poszło do przodu, ale w tamtym okresie to była tandeta i do tego awaryjna.
Przy Oppo to wypadało bardzo blado, baa nawet HiFiMan ze starej serii, wzór antywygody oraz totalnie odpustowego designu się bronił.
Ja dzisiaj do Audeze bym nie wrócił, prędzej do HiFiMana.
Czemu taki AudioQuest potrafił porządnie zrobić Nighthawki, które kosztowały połowę tego co LCD-2 i nie miałem z tymi słuchawkami przez rok żadnych problemów?
Czemu HE-500 czy HE-400i nigdy nie miały najmniejszej awarii ani problemów?
Po prostu Audeze jest przereklamowane, nawet brzmienie nie jest czymś co usprawiedliwia cenę tych słuchawek.
Wg. Ciebie się mogę słabo znać, ale ja tego za dużo miałem aby się gwałtownie zachłysnąć czymś i pisać potem esej na forum, a za miesiąc sprzedać te cudowne słuchawki.
Te lata mam za sobą, byłem wtedy gnojkiem, który ledwie wyszedł ze szkoły średniej.
Wyrażam swoją opinię, ja sobie tych wszystkich rzeczy nie zmyśliłem, one wychodziły same podczas użytkowania.
A że ja jestem osoba, która w słuchawkach może i często siedzi cały dzień, to sam cykl zużywania się jest przyspieszony.
Zobacz Robert, że daleki jestem od jechania po Oppo czy HiFiManie, nawet nie chodzi o brzmienie, ale jedna i druga firma mimo chińskiego rodowodu nigdy nie dała mi powodu aby żałować wydanych pieniędzy.
Ostatnią parę LCD-2F sprzedałem po tygodniu! Bo grała inaczej od poprzedniej (miałem przez chwilę dwie pary słuchawek) - to jest profesjonalne podejście?
Nie musisz totalnie podzielać mojego zdania, możesz uznawać moje konstrukcje za gówno.
Ale zauważ też jedną rzecz, że wiele osób chwaliło Audeze a praktycznie większość z tych osób dawno się ich pozbyła.
Przypadek? Nie każdy jest taki wylewny czy spostrzegawczy, ja wydając kilka tysięcy na taki produkt oczekuje totalnie dopracowanej konstrukcji, a tego nigdy nie dostałem.