Audiohobby.pl

Szostakowicz Symfonie

bolekro

  • 88 / 6103
  • Użytkownik
02-04-2008, 11:07
Witam.
Poszukuję symfonii zbliżonych do tych Szostakowicza, z dynamiką i "wykopem" jak w jego utworach, szczególnie uwielbiam jego Allegra, więc jeśli znacie podobnych kompozytorów proszę o dzielenie się wiedzą w tym wątku.

Aktualnie słucham: www.lastfm.pl/user/bolekro/

bolekro

  • 88 / 6103
  • Użytkownik
03-04-2008, 12:18
Skoro tak, to proszę o podanie jakichś symfonii bardzo dynamiczny i mrocznych, jestem zafascynowany takimi klimatami.

Aktualnie słucham: www.lastfm.pl/user/bolekro/

Hoko

  • 216 / 6088
  • Aktywny użytkownik
03-04-2008, 13:24
Mahler bywa dynamiczny i mroczny. Bruckner czasami... Chociaż każdy jest inny.

bolekro

  • 88 / 6103
  • Użytkownik
03-04-2008, 13:35
Mahler faktycznie, też go sobie cenię. Brucknera nie znam, wielkie dzięki na pewno się zapoznam z jego twórczością. Możesz polecić Twoim zdaniem najlepsze symfonie Brucknera?

Aktualnie słucham: www.lastfm.pl/user/bolekro/

Hoko

  • 216 / 6088
  • Aktywny użytkownik
03-04-2008, 14:37
dowoszek,
w zasadzie każda z Mahlerowskich symfonii jest na swój sposón dynamiczna, tyle że występuje tu duże zróżnicowanie między częściami. Generalnie klimatów jak z Szostakowicza można się tu doszukać bez problemu. Polecałbym zwłaszcza piątą i drugą. A tej poniżej też dynamiki nie sposób odmówić - tylko na nagraniach z youtube nie bardzo to się daje odczuć.


bolekro,
np. siódma
&feature=related

I jeszcze czwarta, ósma. Bruckner jest generalnie znacznie bardziej romantyczny, momentami pobrzmiewa tu Beethoven, ale to jest ta linia w którą wpisują się i Mahler, i Szostakowicz.

bolekro

  • 88 / 6103
  • Użytkownik
03-04-2008, 16:47
Z Mahlera IMHO najlepsze są V oraz X z naciskiem na V.

Aktualnie słucham: www.lastfm.pl/user/bolekro/

paww

  • 327 / 6104
  • Zaawansowany użytkownik
03-04-2008, 21:11
Może muzyka z baletu "Święto Wiosny" Strawińskiego - dynamika oparta na silnej rytmice przy rozbudowanej orkiestracji to podstawa przekazu tego dzieła. Przysłowiowy "wykop" większy jak w Mahlerze. Po prawykonaniu tego dzieła (bodajże) w 1910 r. w Paryżu, publiczność podzieliła się na dwa obozy: zwolenników i przeciwników, a dzisiaj to już klasyka. Utwór jednak trudny i programowy (do baletu).

bolekro

  • 88 / 6103
  • Użytkownik
03-04-2008, 22:39
Znam święto wiosny, również świetna kompozycja jednak oddalona już od klimatów Szostakowicza i Mahlera.

Aktualnie słucham: www.lastfm.pl/user/bolekro/