Audiohobby.pl

Klub miłośników klasycznej muzyki XX wiecznej

marcow

  • 1045 / 5342
  • Ekspert
02-02-2010, 12:39
Szeroki  temat w XX wieku działo się dużo. Może dla tego będzie ciekawie!
Moich idoli trochę znacie, dodam H.M.Góreckiego!
marcow

Lateralus

  • 23 / 5746
  • Użytkownik
02-02-2010, 22:00
Dołączam się do grupy \'fanów\' Góreckiego, w szczególności jego III symfonii ;) Lubię też posłuchać Arvo Pärta (Fratres oraz Tabula Rasa), Steva Reicha (Music for 18 Musicians) czy kwartetów smyczkowych Bartóka.

Rafaell

  • 5033 / 5883
  • Ekspert
02-02-2010, 22:32
III symfonia Góreckiego jest fajna pod warunkiem że się człowiek nie zapozna z tekstem śpiewanym, tak że może raczej jednak głos traktować tylko jako instrument :)

Shakhal

  • 616 / 5579
  • Ekspert
02-02-2010, 22:51
Pan Górecki jest dla mnie mistrzem. Jego niektóre dzieła są tym czego moja dusza potrzebuje.  Polecam dobre wydanie THE PEARLS OF POLISH MUSIC same perełki.

CD 1  
1. BEATUS VIR for baritone solo, mixed choir and grand orchestra Op.38
2. AMEN  for mixed choir a capella Op.34 [35]

CD 2
1.Three pieces in old style for string orchestra
2. Concerto for harpsichord and string orchestra  [ piano version ] Op.40
3. Little requiem for a Polka for 13 instruments and piano  Op.66

Shakhal

  • 616 / 5579
  • Ekspert
02-02-2010, 23:03
 >> Rafaell, 2010-02-02 22:32:23
>III symfonia Góreckiego jest fajna pod warunkiem że się człowiek nie zapozna z tekstem śpiewanym, tak że może raczej jednak głos traktować tylko jako instrument :)

Co do III symfonii tekst jest ważny moim zdaniem, ponieważ jest tożsamy z charakterem płyty i choć każdy z nas może nadać inną interpretacje można odnaleźć siebie w tekście przyjmując postawę empatyczna, obserwatora matczynych emocji i cierpienie matki utożsamić z miłością do nas co pozwala będąc obserwatorem być zarazem uczestnikiem. Tak to wygląda  w moim przypadku co do III symfonii. Nadaje jeszcze temu charakter żałowania za błędy, które w życiu popełniłem i których żałuje.

Lateralus

  • 23 / 5746
  • Użytkownik
02-02-2010, 23:14
>> Rafaell, 2010-02-02 22:32:23
>III symfonia Góreckiego jest fajna pod warunkiem że się człowiek nie zapozna z tekstem śpiewanym, tak że może raczej jednak głos traktować tylko jako instrument :)

Szczerze mówiąc nigdy w tekst się nie wsłuchiwałem ;-)

Rafaell

  • 5033 / 5883
  • Ekspert
02-02-2010, 23:16
 > Shakhal, 2010-02-02 23:03:19
Tekst w III symfonii moim zdaniem to niższa liga przy tak świetnej muzyce                              

Shakhal

  • 616 / 5579
  • Ekspert
02-02-2010, 23:21
Prosze, oto tekst:)

Shakhal

  • 616 / 5579
  • Ekspert
02-02-2010, 23:23
> Shakhal, 2010-02-02 23:03:19
>Tekst w III symfonii moim zdaniem to niższa liga przy tak świetnej muzyce

Ładnie powiedziane, no i nadaje inny kontekst wypowiedzi.

marcow

  • 1045 / 5342
  • Ekspert
03-02-2010, 11:11
Trzecia symfonia pieśni żałosnych Góreckiego to ewenement w polskiej muzyce!
Nagranie jej w wykonaniu London Sinfonietta z Upshow trafiło na listy przebojów muzyki pop.
Sprzedawało się lepiej od wydanej wówczas płyty Michaela Jacksona.
Na płytę było takie zapotrzebowanie, że w Ameryce zamawiający czekali na nią dwa tygodnie.
Do dzisiaj sprzedała sie w nakładzie ponad 1 700 000 egzemplarzach .
Chyba żadnemu Polakowi się to nie udało.

W załączniku fotografia mojego egzemplarza z autografem Góreckiego

marcow

Shakhal

  • 616 / 5579
  • Ekspert
03-02-2010, 22:09
Ja posiadam 2 wersje i widziałem ostatnio w empiku  wersje specjalna z książką, cały czas żałuje ze nie kupiłem. Tak to wygląda:

 http://merlin.pl/Gorecki-III-Symfonia-Symfonia-piesni-zalosnych-na-sopran-solo-i-orkiestre-op-36_Henryk/browse/product/4,691289.html

Ja posiadam  2 wersje (Zofia Kilanowicz) i wole ta z Dawn Upshaw jak dla mnie ta  wersja jest bardziej żywiołowa emocjonalna.

marcow

  • 1045 / 5342
  • Ekspert
04-02-2010, 09:10
Na mnie szczególne wrażenie robi druga część.
Tekst drugiej części "Symfonii..." inspirowany był inskrypcją wyrytą na ścianie celi więzienia "Palace" w Zakopanem.
Osobą, która wyryła napis, była młoda osiemnastoletnia dziewczyna więziona przez gestapo.

"O Mamo, nie płacz, nie - Niebios Przeczysta
Królowo, Ty zawsze wspieraj mnie"
i dodane "Zdrowaś Mario".

Zakopane "Palace"
cela nr 3 ściana nr 3
Błażusiakówna Helena Wanda
lat 18, siedzi od 25 IX 1944

Tylko szkoda, że zagraniczne wokalistki mają kłopoty z polską dykcją

Ale XX wiek to nie tylko Górecki, ja bardzo lubię Arvo Pärta ale mam problemy z kupieniem płyt.


marcow

Max

  • 2204 / 5383
  • Ekspert
04-02-2010, 10:36
To co mnie w muzyce interesuje zaczyna sie od Richarda Straussa i Gustava Mahlera, czyli klub muzyki XX wiecznej jest miejscem dla mnie naturalnym:) Wazne, ze rowniez nowoczesna muzyka polska ma sporo do zaoferowania. Szymanowski, Lutosławski, Penderecki - od nich wszystko sie zaczyna. A ile jeszcze jest do odkrycia... Ostatnio jadac samochodem sluchalem pysznego koncertu skrzypcowego. Czekalem do konca by uslyszec nazwisko mistrza, spodziewajac sie nazwiska wielkiego. Marek Stachowski... Stwierdzilem z zazenowaniem, ze nic mi to nie mowi. Jeden ze wspolczesnie tworzacych polskich kompozytorow. To kolejny dowod na to, ze nie warto sie ograniczac do tworczosci gigantow. Ostatnio odkrylem Poulenca, Milhauda, Hindemitha, Measiena, Brittena... i pomimo ciagle rosnacej kolekcji plytowej mam swiadomosc, jak wiele jeszcze przede mna:)
Co do IIIciej Goreckiego. Tak, to szczegolne dzielo w mojej kolekcji:), a to z tej przyczyny, ze jak ktos zmusza mnie do tego, zeby wskazac jakas kompozycje, ktorej ewidentnie nie lubie - wskazuje III Symfonie Goreckiego.
Niewiarygodnie uspokojona, leniwie plynaca, oparta na powtarzajacym sie temacie, nudna (wybaczcie) jak flaki z olejem kompozycja. Czlowiek czeka i czeka, ze cos sie wydarzy, ale nie dzieje sie nic. Brak zmiany tempa, brak czesci wprowadzajacej jakiekolwiek ozywienie, brak tresci. Zdaje sobie sprawe z tego, ze przedmowcy maja zupelnie inne zdanie, ale jesli juz w gigantycznym temacie muzyki XX wieku jako przyklad sluzyc ma III Symfonia Goreckiego - musze byc szczery:)
Jesli mialbym porownac do czegos w/w kompozycje, do glowy przychodza mi tylko... HD 800 ;))



Shakhal

  • 616 / 5579
  • Ekspert
04-02-2010, 12:14
>>marcow
>Na mnie szczególne wrażenie robi druga część.
Tekst drugiej części "Symfonii..." inspirowany był inskrypcją wyrytą na ścianie celi więzienia "Palace" w Zakopanem.
Osobą, która wyryła napis, była młoda osiemnastoletnia dziewczyna więziona przez gestapo.

Dla mnie jest złapaniem oddechu po części pierwszej, ale nie powiem ze czasami mnie irytuje gdyż po dużej dawce emocji druga cześć sprawia wrażenie lekko banalnej.

>> Max, 2010-02-04 10:36:37
>Niewiarygodnie uspokojona, leniwie plynaca, oparta na powtarzajacym sie temacie, nudna (wybaczcie) jak flaki z olejem kompozycja.

Troszkę masz w tym racji ale moim zdaniem ze trzeba na to inaczej spojrzeć, ta kompozycja ma inny charakter ze względu na tło czasowe i role jaka pełni (dla mnie) jeśli można tak to ując.
Starsi mistrzowie potrafią jak dla mnie mieć inna formę subtelności, bardziej oparta na technicznej stronie dźwięku która ma swoje piękno i swój smak ale buduje odmienny charakter ekspresji.
Na III symfonie gdy patrze przez ten pryzmat mógłbym częściowo się zgodzić, ale jako iż jest ona pełna cierpienia ta powtarzalność, którą odbierasz jako nuda jest swoista próbą umocnienia jednego stanowiska emocjonalnego i doprowadzenia słuchacza do utożsamienia się z przedstawiana postawa emocjonalna poprzez metodyczne lecz jednak odmienne powtarzanie pewnego wątku.

Moze jeszcze muszę poznać bardziej tajniki klasyki,lecz na tym etapie tak to odbieram.  

Max

  • 2204 / 5383
  • Ekspert
04-02-2010, 12:53
Tak to odbierasz i bardzo dobrze odbierasz. Ale dany pomysl, dana forma i dany jezyk muzyczny musi jeszcze odpowiedni zadzialac. Dzielo albo cie olsni, albo wyda przecietne, albo zirytuje. Ja niestety nie chwytam nastroju III Symfonii, a jesli obcujac ze sztuka odczuwasz daleko idace znudzenie - to nie jest dobrze...