Audiohobby.pl

OS X - odtwarzace, konfiguracja, spostrzeżenia

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
13-02-2014, 09:58
Jakiś czas temu testowo postanowiłem pobawić się applowskim OS X'em (z odpowiednią konfiguracją można postawić go na niemalże każdym PC). System spodobał mi się na tyle, że zrezygnowałem z Windowsa, co prawda na blaszaku mam dual-boot tak na wszelki wypadek, ale z Windy już nie korzystam na co dzień. System jest szybki i stabilny, komputer dostał drugiego życia, aż ciężko mi w to uwierzyć, teraz widzę Windę jako coś spowalniającego pracę sprzętu. Aplikacje uruchamiają się dosłownie natychmiast, wreszcie czuję, że mam SSD, jakoś na 7 nie było tego tak wyraźnie widać. Ale do sedna, jako, że jestem w temacie "świeżakiem" chętnie poczytam o Waszych spostrzeżeniach i rozwiązaniach dotyczących tego systemu, oczywiście w odniesieniu do audio ;-)

W tej chwili słucham na Audirvanie. Przejrzysty, wydajny, prosty w  konfiguracji i w pełni funkcjonalny, łyka jak dotąd wszystkie rozszerzenia, z których korzystam.

iTunes - poza fenomenalnymi stacjami radiowymi do słuchania muzyki się nie nadaje, odtwarza tylko mp3 - czyli nic :> Do tego nadaje się tylko do plików tagowanych "po bożemu" inaczej robi burdel w playliście i dzieli często albumy na kilka części, nie mam zamiaru z tym walczyć, przy ilości muzyki jaką posiada przeciętny meloman to syzyfowa praca, a zawsze znajdzie się jakaś składanka, czy inna potwora, która będzie stawiać opory.

jRiver Media Center - zainstalowałem triala i już wiem, że go nie nabędę, jedyny program jaki potrafi się wyłożyć na tym systemie, szok! Do tego kombajn z masą niepotrzebnych funkcji, kompletnie mnie nie przekonał.

Chyba póki co pozostanę przy Audirvanie. Odnośnie brzmienia - jestem zadowolony z dynamiki i barwy, ale nie zauważyłem żeby któryś z odtwarzaczy dawał coś zupełnie innego, czy wyraźnie słabszego. Wydaje mi się, że ogólna poprawa jakości to w większej mierze zasługa systemu.

Obecnie szukam czegoś uniwersalnego do wideo, co mogłoby służyć również za odtwarzacz DVD. Najbardziej poszukiwaną cechą jest w tym wypadku dobrze działająca dekompresja dźwięku na DVD i Blue-Ray do formatu 16/48 (maks mojego DACa). Przyda się też możliwość wgrywania napisów do filmów czego brakuje w Quick Time (Amerykanie chyba podobnie jak Rosjanie wychodzą z założenia, że wszystkie filmy powstają w jedynej słusznej wytwórni :-) )

Liczę na rozwinięcie wątku :-)

Aha, obecnie korzystam z systemu w wersji 10.8.4

A.H.

  • Gość
13-02-2014, 10:05
Trochę już było o tym tutaj:
http://audiohobby.pl/topic/12/5735/1

a do filmów zdecydowanie VLC Media Player

http://www.videolan.org/vlc/

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
13-02-2014, 10:15
Dzięki za nakierowanie, zabieram się do lektury :-)

Sim1

  • 1829 / 5828
  • Ekspert
13-02-2014, 19:23
Dla mnie na każdej platformie do filmów XBMC. Na Maveriku potrzebna spaczowana wersja ale na 10.8 normalna wersja ze strony działa.

misiekkb

  • 92 / 4389
  • Użytkownik
17-02-2014, 15:06
Jeszcze możesz użyć do filmów tego http://www.macblurayplayer.com/mac-media-player.htm. Ja używam mpv z Homebrewa, ale nie polecam nikomu, kto nie zna się na środowisku Unixowym i nie wie co to Terminal.

a z playerów muzycnzych używam Vox\'a, bardzo prosty i przejrzysty program.

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
17-02-2014, 15:10
Dzięki.

Voxa mam na laptopie, ale jakąś starszą wersję, nowszej - 64bit nie mogę pobrać bo mnie AppStore nie chce zautoryzować :/

misiekkb

  • 92 / 4389
  • Użytkownik
17-02-2014, 16:46
Co do AppStore wziołeś konto free czy z kartą, jeśli z kartą to oni co jakiś czas sprawdzają stan konta na karcie, a ja miałem tam podane kartę prepaidową, więć kilka razy było żebym zmienił kartę i tak dalej, więć zmieniłem na bez karty, a jak chcę coś kupić to podaję kartę. Dwa brak autoryzacji może wynikać z tego że masz wyłączonego spotlighta, wtedy Cię nie będzie autoryzował, nie będzie Ci instalował nić.

A co do wersji Voxa, ja bardzo lubię tą beta wersję 2, gdyż tam była możliwość dodana dowolnych DAWów, w nowszej wersji tego nie ma :(. A czy 64bity czy 32bity to nie ma żadnej różnicy, ba nawet ta stara była mniej zasobożerna, a w nowej tylko dodali fireworki i tam jest lepiej z playlistami.

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
17-02-2014, 17:44
AppStore nie działa u mnie z innych przyczyn. W wersji od Liona wzwyż autoryzacja dokonuje się również poprzez adres MAC karty sieciowej, a że korzystam z modemu USB, do tego jeszcze na PC stąd problem autoryzacji nie tyle konta co urządzenia sieciowego. Na Snow Leo AppStore chodzi mi bezproblemowo. Jednak on stoi na 32-bit Core 2 Duo przez co nie mogę zainstalować na nim aktualnej wersji VOX bo ta jest przeznaczona tylko dla procków 64-bit i nowszych systemów.

Może w przyszłości przetestuję najnowszą wersję, gdy tylko zmienię net na normalny ethernet. Wówczas można dokonać kilku sztuczek i połączyć się z AppStore nawet z PC.

misiekkb

  • 92 / 4389
  • Użytkownik
17-02-2014, 17:58
Ok, ale MAC adres nie ma z tym nić wspólnego z autoryzacją. U Ciebie jest problem brakiem autoryzacji, ponieważ nie masz EFI Applowskiego, czyli nie masz Appla.

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
17-02-2014, 18:03
Szkoda, że nie można "kupić" aplikacji innym urządzeniem i jej przenieść :>

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
17-02-2014, 18:06
Czytałem o skutecznych próbach obejścia problemów z autoryzacją na PC\'tach. Ale to działało tylko w wypadku kart sieciowych, na modemy jeszcze nie widziałem sposobów...

To trochę dziwne, Apple sprzedaje swoje systemy w wersjach retail i jest dozwolona legalna instalacja na PC więc po co te dodatkowe problemy...

misiekkb

  • 92 / 4389
  • Użytkownik
17-02-2014, 19:24
Niektóre Aplikację możesz przenosić, te, które nie są systemowe, tzn nie instalują w plikach systemowych rzeczy ( to takie bardzo proste wytłumaczenie) z takim Voxem nie powinieneś mieć problemów, gdyż on jest tylko w Application i w Preference.

Co do stwarzania problemów przez Apple to lubią to robić, np, ciągła zabawa w ciuciubabkę z iOS i Jailbreakiem. Albo dlaczego wyłączenie Spotlighta wyłącza mi ściąganie z AppStora.

A co do odtwarzaczy muzycznych to jeszcze są:
Fidelia - drogi program, aleja go nie polecam, chyba że ktoś słucha klasyki, gdyż program bardzo oczyszcza utwór ze wszelkich brudów i tak dalej, przez co utwór staje się sterylny, przy rocku, jazzie utwory tracą bardzo swój klimat.

Pure Music - jest to bardzo dobra nakładka na iTunesa, zmienia jego dźwięk, staje się bardziej neutralny i ma parę dodatkowych funkcji

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
17-02-2014, 22:16
Paradoksem w tej sytuacji jest, że AppStore działa mi w środowisku 32bit i ten system nie chce mi pobrać VOX\'a bo krzyczy, że jest niekompatybilny, a na tym kompatybilnym zaś nie chce mnie zalogować i weź tu bądź mądry :)

Faktycznie oni mają wrodzony talent do robienia głupich problemów. Wprowadzili do sprzedaży np całkiem fajne monitory, ale z uwagi na to, że uparli się przy jedynym słusznym złączu Thunderbolt, którego nie posiada żadna obecnie produkowana karta graficzna PCI-e, więc niestety nie mogę dać im zarobić :> Chyba, że to taki elitarny monitor i oni nie mogą sobie pozwolić żeby ktoś poza posiadaczem najnowszego Maca Pro go nabył.

Fidelia z tego co piszesz nie będzie dobra dla mnie. Testowałem jeszcze przez krótko Amarrę w wersji demo, ale wydała mi się nieco przypakowana funkcjami i dodatkami. Jak do tej pory najlepiej spisuje się Audirvana, pełna funkcjonalność przy minimum opcji. Podobnie atrakcyjnie przedstawia się VOX, a właśnie mógłbyś w jakiś sposób udostępnić tą aplikację tj. wrzucić na jakiś serwer czy przesłać mailowo? Jeśli to jeden/dwa pliki to powinna "zaskoczyć" po przeniesieniu, przynajmniej teoretycznie...

Sim1

  • 1829 / 5828
  • Ekspert
18-02-2014, 16:36
Może trzeba zacząć się rozglądać za jakimś makiem? :D Ja na hackintoshu wytrzymałem 2,5 miesiąca i stwierdziłem, że czas skończyć z półśrodkami ;).

-Pawel-

  • 4720 / 5469
  • Ekspert
18-02-2014, 19:15
To nie wykluczone w dalszej przyszłości ;) Aktualnie wyszedłby mi wyraźny downgrade z maczkiem w podobnym przedziale cenowym co obecny PC, a potrzebuję w miarę przyzwoitej grafiki i sporo RAM\'u. Sensowne parametry pojawiają się dopiero w wersji pro za 13-16kzł, jednak nie odstaje on jakoś wyraźnie "na papierze" od złożonego z głową PC, który można zrobić znacznie taniej i też na Intelu. Przyszłość pokaże, zobaczymy jak dalej OS X będzie wychodził w praniu.