Shure SRH1540 - nowy zamkniety flagowiec

Hej,

Sluchawki maja byc w polskiej dystrybucji od poniedzialku. Mnie udalo sie juz posluchac. Oczekiwania byly bardzo duze, spowodowane glownie tym ze bardzo podobalo mi sie brzmienie poprzednika - SRH940.

Czy sa to sluchawki ktore moga zastapic SRH940, byc moze byc ich rozsrzerzeniem, a moze po prostu w koncu bedzie to kontynuacja brzmienia SRH940 w normalnej, nietrzeszczacej i nierozpadajacej sie obudowie?

W koncu ... czy amator brzmienia SRH940/K70x/T70/T90 ma tu czego szukac?

Jakosc wykonania wydaje sie byc w porzadku. Szalu nie ma i nie jest to konstrukcja a'la Beyer ale... nie jest zle, jest dobrze - aczkolwiek oczekiwalbym za cene w okolicy 2K czegos wiecej. W kazdym razie lata swietlne lepiej w stosunku do SRH940.

Brzmienie. Niestety. Nijak sie ma ich brzmienie do SRH940. Nie ma pieknego slodkiego sopranu, nie ma bezposredniej, dzwiecznej z glosnym sustainem srednicy. Nie ma zaakcentowanych transientow. Za to co jest? Otoz - jest bas. Jest go duzo i jest wszedzie. Jest bardzo dobrze kontrolowany ale jest wyraznie ocieplony. Hmm, nie moja szkola.

Srednica nie ma ani tej bezposredniosci ani tej zadziornosci znanej z SRH940 czy takze po czesci K70x lub niektorych Grado. Srednica nie jest bezposrednia, nie jest tez wycofana. Zdecydowanie blizej tutaj do SRH1840.

Bas jest powiedzialbym kontynuacja trendu z SRH840. Dla mnie za bardzo boombastic fantastic.

Sopran...Niestety ma sie nijak do tego SRH940. Tyle i az tyle. Ja czulem duzy niedosyt.

Szczegolowosc. No wlasnie, szczegolowosc. Spodziewalbym sie ze za dwa razy wiecej niz cena SRH940 zblizymy sie do poziomu T70/T90 ale rowniez nie. Nie umiem teraz ocenic czy jest lepiej niz na SRH940 ale na pewno jest wyraznie slabiej niz na Beyerach. Porownanie leb w leb.

Scena, fluidy i tym podobne. Jest "ok". Dzwiek plynie ale jakos specjalnie widowiskowo czy wciagajaca nie jest.

Niestety nie czuje w tych sluchawkach potencjalu. Najczesciej potencjal jest zawsze, czuc go i wtedy jest motywacja by eskperymentowac ze sprzetem towarzyszacym.

Ja nie czuje zadnej iksry, ktora pchalaby mnie by po nie siegnac.

Ogolnie nie rozumiem czemu maja kosztowac 2K PLN. Sa dla mnie raczej alternatywa brzmieniowa dla SRH940 dla tych, ktorym przeszkadzala w SRH940 gora, chcieli wiecej basu i mniej bezposrednia srednice.

Z Nausznej oferty sluchawkowej Shure wciaz wart uwagi jest dla mnie niestety tylko jeden model: SRH940 - brzmienie swietne, wykonanie gorsze niz Grado.

Fallow masz jakieś słuchawki, które byś wypożyczył w zamian za wypożyczenie przeze mnie SRH 1440?
Myślę ,że ich brzmienie byś polubił.

Ale ja znam 1440, 1840 tez, w zasadzie znam cala oferte Shure od 240 do 1840 :) no moze oprocz tych najnowszych IEMow, bo poprzednie takze znam, lacznie ze starymi E2c na dynamicznych driverze.

Dla mnie jedyne sluchawki warte uwagi to 940 z nausznych, oraz E2C i 535 z IEMow.

Hmm, liczyłem na jakiś faktor wow. A chyba nic z tego. T70 jak rozumiem wychodzą obronną ręką. Dziś słucham ich z Moonlight\'em i Lampizatorem L4. Jest mega. Jednak wzmaki Majkela są tak hiperczyste, że trudno ich nie lubić. A jednocześnie ta czystość nie zabija muzykalności.

Mysle, ze raczej sa ciekawa opcja dla kogos zbiegajacego ku neutralnosci z bieguna przeciwleglego - czyli HD650 itp. Sa troche ponizej "zlote srodka" jak dla mnie ale ciagna ku niemu wlasnie z tego bieguna. Czytelnosc na pewno wyzsza niz w HD650.

Z kolei dla tych ktorzy ciagna ku neutralnosci z bieguna T70 i T90 nawet nie ma o czym mowic. Z SRH940 czy K70x juz predzej ale tez nie ten wektor :)

To takie ucywilizowane Shure SRH840 w nowej odlosnie. Na nowa odslone SRH940 pewnie trzeba bedzie jeszcze poczekac.

@Fallow

Dlaczego w końcu zdecydowałeś się na ich zakup skoro to zupełnie nie Twoja szkoła grania?

Mam sentyment do Shure i z tego powodu postanowilem, ze jednak nowemu zamknietemu flagowcowi nalezy sie wieksza i nalezyta uwaga.

Nie mam watpliwosci co do tego, ze brzmienie inne niz SRH940 czy tez K7xx lub T70/T90 ale byc moze da sie z tym zyc, w kazdym razie zobacze czy i ile z nimi wytrzymam.

Mam teraz srh940 rekablowane symetrycznie przez BTG Audio. Grają pięknie, bardzo bezpośrednim, przejrzystym dźwiękiem, ale w niektórych ostrzejszych utworach i przy dłuższych odsłuchach brakuje im trochę basu i delikatności na wyższej średnicy. Pewnie wzmacniacz lampowy lub hybrydowy rozwiązałby ten problem, ale nie mam teraz kasy ani ochoty się w to bawić. Poza tym ich tandetne wykonanie i design odbierają część przyjemności ze słuchania.

Zastanawiałem się czy srh1540 byłby w takim wypadku rozwiązaniem? Czy ich granie to zupełnie inna bajka i grają znacznie gęściej, wolniej, ciemno i z oddalenia?

Najprawdopdoobniej beda u mnie we wtorek. Poslucham ich na spokojnie, bez pospiechu.

Nie ukrywam, ze wychodze z tego samego pytania - gdyz jestem fanem SRH940. Gdyby nie tandetne wykonanie, najprawdopodobniej bylbym z nimi do dzisiaj.

No ale nie powiem, moglyby miec wiecej basu z pierdolnieciem i jednak troche mniej gory - jak na moj gust. Srednica dla mnie ogien, chociaz minimalnie zbyt ofensywna.

Co do samego balansu tonalnego, to chyba najblizej mojego idealu sa K712 Pro. Tyle, ze sa otwarte a ja obecnie moge sobie pozwolic jedynie na sluchanie zamknietych.

To jak je osłuchasz napisz proszę swoje wnioski w tym temacie.

Rozumiem, że nie masz teraz srh940 do bezpośredniego porównania?
Chętnie użyczyłbym swoich, ale tylko w okolicach Wrocławia.

>> fallow, 2014-03-16 15:29:19
>.... No ale nie powiem, moglyby miec wiecej basu z pierdolnieciem i jednak troche mniej gory - jak na moj gust. Srednica dla mnie ogien, chociaż minimalnie zbyt ofensywna.

Fallow, Muuhau te niedogodności da się zniwelować prostymi modami. Zwłaszcza góra jest banalna od obcięcia - kawałek filcu (ok 1mm grubości) przed przetwornikiem i po sprawie. Można nawet rozpołowiony płatek kosmetyczny położyć, żeby zobaczyć jaki to efekt będzie.
Co do basu, wystarczy basreflex dorobić, gdzieś nawet widziałem opis, że da się go zrobić przy trzpieniu widełek muszli i jest praktycznie niewidoczny.
Co do średnich (tych wyższych), też się je da złagodzić, w Superluxach HD681 taki myk już robiłem.

Perul,

Opisywalem juz gdzies ze modowalem 940.
O ile z gora da sie poradzic w prosty sposob to z tego basu jak dla mnie nic sie nie ugra. Tam driver produkuje po prostu znieksztalcony bas. Nożna go uczynić większym ilościowo ale dalej będzie nabrzmialy i słabo kontrowany.

Poza tym, na ich tandetne wykonanie zaden prosty mod nie pomorze :(

Mozna pomyslec o zakupieniu driverow 940 do obudowy z 1540.... :)

>> fallow, 2014-03-18 06:52:50
>Poza tym, na ich tandetne wykonanie zaden prosty mod nie pomorze :(

Na tandetne wykonanie to rzeczywiście nic nie pomoże.
A co masz na myśli pisząc "zniekształcony bas"-  złe proporcje między wyższym i niższym, czy wrażenie jakby membrana wyginała się przy mocniejszym uderzeniu, czy jeszcze coś innego?