Zostałem wywołany do tablicy, więc proszę nie brać tego za reklamę. ;) Opisu cech towarów nie będzie.
Jestem zwolennikiem tego, co robi z HD800 dobry krzem, a nie lampa, choć potrafię zrozumieć zachwyt tym ostatnim. Te słuchawki stać po prostu na piękną prawdę, a nie tylko na piękne czary, do czego zazwyczaj służy im lampa, i to też nie taka pierwsza z brzegu.
Do HD800 zdarzało mi się skompletować cały tor słuchawkowy od kabla USB począwszy, a z drugiej strony kabla S/PDIF i dostosowania transportu, albo przynajmniej od punktu wzmacniacza symetrycznego wraz z kablem do słuchawek, bo firmowy nie służy Sennheiserom najlepiej. Trochę je wykoślawia brzmieniowo. Jeden z posiadaczy takiego nazwijmy dedykowanego wzmacniacza używa nieprzerwanie HD800 od ponad dwóch lat w studiu nagraniowym, gdzie sam tworzy i miksuje muzykę. Drugi przypadek to posiadacz HD800 od ponad pięciu lat, a po drodze tylko robił upgrade toru ciągle w tej samej firmie. ;) Oczywiście to nie wszystkie przypadki, ale to, co dobrze kojarzę. Ogólnie posiadałem te słuchawki łącznie ponad rok, więc trochę je rozgryzłem. ;) Mógłbym je spokojnie mieć na stałe.
Nie wiem czy zauważyliście, ale Sennheiser na swojej najwyższej półce produktowej próbuje wyeksponować typowe zalety dostępne przy zamówieniu bezpośrednim - konfigurowalność, wyjątkowość, bezpośredni kontakt z producentem, ciągłe wsparcie. Ja ostatnio często powtarzam - jak będę miał dużo pieniędzy na ubranie, to pójdę do krawca, a nie do sklepu z towarami gotowymi. Mogę sobie dobrać każdy detal, nawet guziki, a skrojenie (dźwięku) po najwyżej pojedynczych korektach będzie idealnie na moją miarę.
O ewentualne pytania na temat cen czy walorów brzmieniowych moich produktów proszę w wątku w Audio Salonie lub na PW.