Audiohobby.pl

Seria Lambda

Karol

  • 2011 / 4321
  • Ekspert
17-05-2015, 00:33
...
Czy ten tekst zawierał lokowanie produktu, oczywiście, że tak! No bo jak można wciskać reklamę margaryny chroniącej przed zawałem, jogurtu na zaparcia, czy wybielającej pasty do zębów dla juniorków 50+, to dlaczego nie polecić czegoś naprawdę dobrego.

Wiktor, chyba najlepsze uzasadnienie jakie ostatnio czytałem i słyszałem. :)
Nie sprzedam swoich 404.

chrees

  • 1653 / 5891
  • Ekspert
17-05-2015, 03:50
Jak zwykle dobrze prawisz Wiktorze. W bezpośrednich rozmowach z niektórymi piszącymi na tym forum również nieraz utyskiwałem na swoją pochopną decyzję o sprzedaży moich 404, i to takich , które pochodziły z - ponoć najlepszego - ostatniego roku produkcji. To, co napisał Wiktor trafia w sedno. Dopiero po zakupie Omegi mam wrażenie, że sprawiłem sobie coś jednoznacznie lepszego. 507 były, jak dla mnie, skokiem w bok (no dobrze: z technicznego punktu widzenia jakiś postęp był...). Zostając z SR-404, SRM-006tII i jakimś dobrym źródłem mógłbym spokojnie żyć... Wspominam połączenie z DACem Chorda kolegi Mariana jako najlepsze jakie było mi dane słyszeć.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

Fatso

  • 290 / 4012
  • Zaawansowany użytkownik
17-05-2015, 10:12
A ja najbardziej cierpię po stracie Lambda Pro.
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

Fatso

  • 290 / 4012
  • Zaawansowany użytkownik
17-05-2015, 11:26
I właśnie pojawiła się Gwiazda Betlejemska na niebie. Wygląda, że i znowu będę miał Lambdy Pro :)
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

karmazyn

  • 12 / 4512
  • Nowy użytkownik
19-05-2015, 18:52
A ja najbardziej cierpię po stracie Lambda Pro.

A ja dzięki tej stracie mam swoje Protosy. :)

brodacz

  • 1780 / 3826
  • Ekspert
29-05-2015, 22:34
Pierwsza z Lambd powstała w 79 a jej wersja z BIASem Pro w 82 roku .
Kolejne słuchawki Stax z serii Lambda to Signature z 87r.

Graja bardzo podobnie patrzac na nie słuchawkowym ogółem lecz jeśli zanurzyć się tylko w Staxy to bez trudu przy dłuższym odsłuchu ( przy krótkim też ale nie tak bardzo ) odczujemy różny charakter i styl tych słuchawek.

Pierwsze Lambdy pięciopinowe graja trochę jaśniej ,dokładniej lecz trochę chudziej.
Pewnie dzieki temu trochę bardziej wydaje się to brzmienie napowietrzone,trochę więcej miejsca wydaje się być miedzy insteumentami.
Bardziej rześkie sa te słuchawki i bezpośrednie.

Brazowa Lambda bardziej czaruje ,przy jej brzmieniu szybciej i dalej odpływam.
Każdy dzięk jest otoczony większa ilościa ciepła i nasycenia.
Niby mniej doskonałe lecz przyjemniejsze.

Te słuchawki brzmia praktycznie tak samo lecz będac wkręconym w nie słychać różnice bez problemu.
Scena i jej otoczka sa chyba identyczne.





« Ostatnia zmiana: 30-05-2015, 00:27 wysłana przez brodacz »

brodacz

  • 1780 / 3826
  • Ekspert
30-05-2015, 07:38
Podłaczyłem do tego samego wzmacniacza Sony CD3000.
Różnica w sposobie grania między nimi a Lambdami jest bardzo duża ,dla każdego kto poświęci chwilkę będzie one wyraźna.
U Sony jest więcej masy w basie i srednicy.Więcej basu lecz wcale nie dużo lepszego.Jest ten z CD3000 bardziej zaokraglony i obły, trochę misiowato w porównaniu do Staxa.
Sprawiaja te Sony dużo przyjemności z odsłuchu ,pływa się z tym dzwiękiem ( pływa to chyba dobre określenie ) nie odpływa jak ze Staxem.

Zaskakuje otwartość grania i scena ,jak na zamknięte bardzo dobra.Podobna lub troszkę gorsza od Lambd Pro i Signature.
Ta otwartość jest jednym z największych atutów tych słuchawek ,pokazuja ja i ze wzmacniaczem jak i ipadem.

Góra niestety w porównaniu do Stax nie błyszczy ,jest schowana i nie może się z nia mierzyć.
Stax w brzmieniu to dokładność ,precyzja i profesjonalizm a Sony fun,zabawa i muzykalność.Wspólnie sa to słuchawki raczej delikatne niż agresywne czy natarczywe.
Staxy bardziej czytelne Sony tłuste.Słuchajac rocka Sony zokraglaja go trochę i czynia bardzo melodyjnym.Podglaszajac Stax zawsze zachowuje dystans miedzy źródłami i porzadek,Sony jednak trochę się zlepia.


Ciekawe jak tem małe klasyki zagrałyby w porównaniu do dzisiejszych słuchawek z porównywalnej półki.Ciekawe też jaki i czy poszedł postęp i w która stronę w przypadku ich nastepców ze stajni.

Niedługo rusza w Polskę weeknd ze Staxem ,ciekawe jak uczestnicy ocenia dzisiejsza lambdę.

wiktor

  • 2503 / 5891
  • Moderator Działu Słuchawki
05-06-2015, 21:22
Zestawienie Lambd, Sigm i modeli 4070.

Przygotowałem chronologiczny spis modeli z driverami "Lambda". Wyszedłem z założenia, że Sigma i SR-4070 to odmiana klasycznych Lambd. Pierwsze mają inaczej zainstalowany driver, drugie zamkniętą obudowę. Konstrukcja przetworników jest praktycznie identyczna we wszystkich tych modelach. Panowie w Staxie modyfikowali te drivery przez wiele lat, nawet w danym modelu. Konsekwentnie zarzekali się, że zmian nie dokonywali. A użytkownicy i tak wiedzą swoje. Faktycznie, modele z różnymi numerami seryjnymi dało się od siebie odróżnić. Na przykład SR-404 Signature.

Moje zestawienie może budzić kontrowersje i być powodem sporów. I dobrze, przecież możemy podyskutować. W internecie jest kilka miejsc z podobną listą, jednak są one krótsze od tej poniżej. Większość modeli można sobie wyguglać i popatrzeć na zdjęcia. Aby nie utrudniać życia czytającym, wkleję cztery zdjęcia.

Pierwsze, to dość rzadko spotkana Lambda Pro Classic z oryginalnym paskiem pałąka. Headpad ma wytłoczone litery w kolorze złotym. Szybko się niszczył, może dlatego tak wiele zdjęć jest ze zwykłym czarnym paskiem. Drugie, to japońska modyfikacja SR-404 przez firmę Airbow. Mrożenie i takie tam zabiegi z driverem. Trzecie, to dwie wersje SR-4070. Różnice widać gołym okiem. Stax nic nie wspominał o zmianach konstrukcyjnych w drugiej serii. Sam nadałem im określenie "mk1" i "mk2". Ostatnie, to również modyfikacja przez Airbow, tym razem modelu SR-507.

Proszę traktujcie niniejszą listę jedynie informacyjnie. Gdybyście znaleźli jakieś nieścisłości, możemy wprowadzić erratę. Myślę, że będzie ona pomocna przyszłym miłośnikom Lambd.

wiktor

  • 2503 / 5891
  • Moderator Działu Słuchawki
05-06-2015, 21:39
Lista słuchawek STAX na bazie drivera LAMBDA


Lp.    Rok              Model                              Opis


 
1    1977      SR-Sigma                                NB - bias 230V, szaro-grafitowe, kabel w oplocie materiałowym



 2   1979      SR-Lambda                             NB - bias 230V



 3   1982      SR-Lambda Professional        PRO



 4   1987      SR-Lambda Signature             PRO



 5   1987      SR-Sigma Professional           PRO, brązowo-brązowe



 6   1992      SR-Lambda Spirit                    PRO



 7   1993      SR-Lambda Pro Classic           PRO, czarne, headpad z napisami w złotym kolorze  *Foto 1.



 8   1994      SR-Lambda Nova Basic           PRO



 9   1994      SR-Lambda Nova Classic         PRO



10   1994     SR-Lambda Nova Signature     PRO



11   1999      SR-202 Basic                           PRO



12   1999      SR-303 Classic                         PRO



13   1999      SR-404 Signature                     PRO



14                 SR-SC11 by Airbow                   PRO, modyfikowana wersja SR-404 Signature *Foto 2.



15   2001      SR-4070 Closed-Back “mk1”   PRO, muszle na wysoki połysk, blokada U-elementu *Foto 3.



16   2007      SR-4070 Closed-Back “mk2”   PRO, muszle półmat, brak blokady U-elementu  *Foto 3.



17   2009      SR-404 Limited Edition             PRO, edycja 1.000 sztuk z okazji 30-lecia Lambd



18   2010      SR-207                                       PRO, aktualny model



19   2011      SR-307                                       PRO, aktualny model



20   2011      SR-407                                       PRO, aktualny model



21   2011      SR-507                                       PRO, aktualny model



22                 SR-SC21 by Airbow                   PRO, modyfikowana wersja SR-507  *Foto 4.



23   2015       L-500                                        PRO, nowy design



24   2015       L-700                                        PRO, nowa generacja Lambd

« Ostatnia zmiana: 29-12-2015, 17:28 wysłana przez wiktor »

wiktor

  • 2503 / 5891
  • Moderator Działu Słuchawki
02-08-2015, 16:09
Jeden z naszych rosyjskich kolegów - Alex. nazwał 404-ki  "Baby Omega". Oryginalne porównanie. Rzeczywiście, są po jaśniejszej stronie, tak jak pierwsza Omega. Bardzo podoba mi się to określenie.

wiktor

  • 2503 / 5891
  • Moderator Działu Słuchawki
29-12-2015, 17:17
Nowe Lambdy L-700 już wkrótce...

Krzysztof_M

  • 1470 / 5283
  • Ekspert
29-12-2015, 22:18
Nowe Lambdy L-700 już wkrótce...
... już wkrótce gdzie i co?

Bardzo enigmatycznie napisałeś, Wiktorze :)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

wiktor

  • 2503 / 5891
  • Moderator Działu Słuchawki
30-12-2015, 18:41
Nowe Lambdy L-700 na miejscu. Gotowe do starcia z starszymi siostrzyczkami.  Spokojnie, Krzysztofie, nic się tu przed nami nie da ukryć.



Krzysztof_M

  • 1470 / 5283
  • Ekspert
31-12-2015, 12:39
Ah, organizujesz sparing na swoim ringu :-) Może jakiś sekundant potrzebny? :-)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

wiktor

  • 2503 / 5891
  • Moderator Działu Słuchawki
31-12-2015, 12:41
SR-L700 pierwsze wrażenia

Nowa generacja Lambd pakowana jest jak topowe Staxy. Kaszerowany karton, grafika na opakowaniu podobna do flagowego modelu SR-009, może robić wrażenie. W komplecie dołączona jest dwujęzyczna instrukcja obsługi, po japońsku i angielsku. Numeracja słuchawek zaczyna się od SL71 - xxxx.

Same słuchawki wyglądają bardzo estetycznie. Moim zdaniem, zmodyfikowane muszle, nowy kształt earpadów oraz lakierowane elementy zawieszenia słuchawek, odróżniają je od pozostałych modeli. Nawet powiedziałbym Lambda 2.0.