Audiohobby.pl

Seria Lambda

nsk

  • 549 / 5072
  • Ekspert
17-06-2018, 16:16
Gadki o rozwoju jakiejkolwiek technologii można sobie wsadzić głęboko. To nie jest przypadek, że najciekawsze nowe słuchawki według Piotra Ryki czyli Focal Utopia i Final D8000 są klepane na starych maszynach lub pomysłach dużej firmy Yamaha. Dopóki duże firmy z zapleczem nie zainteresują się tematem to o postępie nawet nie ma co myśleć.

Pomimo tego, że dzisiejsze topowe planary pewnie grają lepiej niż te 40 letnie to jeśli chodzi o samą pomysłowość to nawet nie ma co porównywać. Wystarczy pooglądać wykonanie przetworników od japońskich koncernów w porównaniu do dzisiejszych high-endów cenowych.

pastwa

  • 3826 / 6102
  • Ekspert
17-06-2018, 16:17
No chyba, że Utopia czy Grado PS2000e są rzeczywiście takie rewelacyjne.

Uwazam, ze Utopie sa faktycznie wysmienite (i super solidnie wykonane!), po kilku porownaniach z innymi tuzami (FA D8000, Stax 009, Abyss Diana, Sonoma itp. ) to je bym najbardziej pragnal sobie sprawic do kolekcji, za niewiarygodna spojnosc i jednoczesne wyrafinowanie w pokazywaniu najdrobniejszych detali (kazdy muzuczny pylek zyje, nie sposob sie z nimi nudzic), ich przestrzen tez jest wiecej niz dobra, mnie niczego nie brakowalo i nie rozumiem narzekan na ten aspekt.

Natomiast PS2000e sa bardzo udane w calym spektrum i do tego posiadaja wielgachna scene ale jest ona...przesadzona, czy tez mowiac dosadnie, drazniaco nieprawdziwa chwilami, na elektronice tego nie slychac, jest super, ale jazz czy klasyka mnie to przeszkadzalo troche.

pastwa

  • 3826 / 6102
  • Ekspert
17-06-2018, 16:22
Nsk,

Przeciez takie Sony to jest bardzo duza firma z zapleczem, kto niby jeszcze mialby sie wlaczyc do gry z wielkich ?

Mowa o sluchawkach, tu nie trzeba zadnej cudownej technologii, wystarczy jedynie dobre ucho, nieco inzynierii i cierpliwosc zespolu strojacego aby uzyskac dobry efekt, choc to jest jednak koszt nie do przeskoczenia dla wielu. Mnie zafascynowaly sluchawki Pioneera, przykladowo, zrobione rzetelnie i przede wszystkim odsluchiwane w procesie projektowym, dzieki czemu nie ma zadnych 'dziwacznosci' w ich brzmieniu czy tez nienaturalnych efektow 'wow', ktory meczy na dluzsza mete.

Vinyloid

  • 2470 / 5317
  • Ekspert
17-06-2018, 22:00
To niestety jest plotka :-) - Niestety  mało kto widział same R10 na oczy, ale nawet  ludzi, którzy je słyszeli też mało kto widział ;-)
A ja widziałe i słyszałe. Gały wybałuszałe i uszo nie wierzyłe. Tera już takich nie robio. :(

nsk

  • 549 / 5072
  • Ekspert
17-06-2018, 22:09
@pastwa, Sony jak najbardziej, ale w słuchawkach kokosów się nie zarabia więc księgowi nie widzą sensu inwestować większe pokłady. Z1R jak na firmę o takim potencjale to efekt taki sobie jest.

pastwa

  • 3826 / 6102
  • Ekspert
17-06-2018, 22:21
To chyba kazdy juz wie, ze sluchawki sa nisza, wiec nikt nie bedzie tego rozwijal za kazda cene, zwlaszcza ze ludzi potem nie stac na to. Jednak nie to jest sednem rozmowy, aby zrobic znakomite nauszniki nie trzeba wcale konglomeratu, natomiast trzeba duzej firmy aby zrobic z takiego wyrobu seryjna produkcje o dobrej powtarzalnosci. Z obecnych firm chyba tylko Focal ma szanse na to, bo zarabia glownie na glosnikach, sluchawki robiac przy okazji, marketingowo niejako.

Pieniadze sa w telefonach, wiec sie wcale nie dziwie Oppo za zarzucilo dzialalnosc sluchawkowa i zostawili jedynie komorki.

Vinyloid

  • 2470 / 5317
  • Ekspert
17-06-2018, 22:53
To chyba kazdy juz wie, ze sluchawki sa nisza, wiec nikt nie bedzie tego rozwijal za kazda cene(...)
Niszą, powiadasz?
https://www.statista.com/statistics/327000/worldwide-sales-headphones-headsets/

pastwa

  • 3826 / 6102
  • Ekspert
17-06-2018, 23:09
Vinyloid, prosze, my tu mowimy o sluchawkach topowych, a nie jakichs masowo robionych 'pchelkach' czy innych podroznych sluchaweczkach po 50PLN dla ktorych jest pewnie ten wykres...

Vinyloid

  • 2470 / 5317
  • Ekspert
17-06-2018, 23:26
Vinyloid, prosze, my tu mowimy o sluchawkach topowych, a nie jakichs masowo robionych 'pchelkach' czy innych podroznych sluchaweczkach po 50PLN dla ktorych jest pewnie ten wykres...
To "pewnie" aby na pewno jest pewne?

pastwa

  • 3826 / 6102
  • Ekspert
17-06-2018, 23:52
To "pewnie" aby na pewno jest pewne?

No pomysl przez chwile, jak najwiekszy potentant rynkowy drogich nausznikow Sennheiser, sprzedal swoje topowe dynamiki HD800 w zastraszajacej ilosci az 60tys sztuk (inni moga tylko pomarzyc o takich liczbach), a Ty wklejasz jakis wykresik o sprzedazy sluchawek w milionach, to jakie to moga byc nauszniki, ze retorycznie zapytam.

ps. poza tym masz jak wol tam zatytulowane 'headphones and headsets', wiec wliczyli wszystkie 'hi-endowe' nauszniki do komputerow tez.
« Ostatnia zmiana: 17-06-2018, 23:55 wysłana przez pastwa »

Vinyloid

  • 2470 / 5317
  • Ekspert
18-06-2018, 09:16
To "pewnie" aby na pewno jest pewne?

No pomysl przez chwile, jak najwiekszy potentant rynkowy drogich nausznikow Sennheiser, sprzedal swoje topowe dynamiki HD800 w zastraszajacej ilosci az 60tys sztuk (inni moga tylko pomarzyc o takich liczbach), a Ty wklejasz jakis wykresik o sprzedazy sluchawek w milionach, to jakie to moga byc nauszniki, ze retorycznie zapytam.

ps. poza tym masz jak wol tam zatytulowane 'headphones and headsets', wiec wliczyli wszystkie 'hi-endowe' nauszniki do komputerow tez.

60 tysięcy, z jednego tylko modelu, po 1000 dolców sztuka = 60 milionów zielska. Ładna nisza, ne ma co :)
Poza tym nawet jeśli przyjąć, że słuchawki topowe to mały ułamek procenta sprzedaży, to wyjdzie kilkaset tysięcy sztuk rocznie, a z trochę większych ułamków wychodzą już miliony.
A zatem może popyt wcale nie jest aż taki mały, tylko konkurencja coraz większa?

pastwa

  • 3826 / 6102
  • Ekspert
18-06-2018, 10:13
To jest sprzedaz za 10lat od kiedy HD800 zostaly wprowadzone, a to nawet nie jest ich reklamowy flagowiec..

Ile nowych Orfeuszy sprzedano 30 ? 

Pioneer robi recznie swoje szczytowe modele, produkcja jest ponizej 1000sztuk rocznie, to samo z Final Audio D8000, Sony sprzedalo przez ponad 20lat sporo ponizej 10tys swoich MDR-10, to o jakim masowym rynku my tu mowimy ?

Zwlaszcza, ze obrot to jedno, a zysk z niego to ZUPELNIE inna rzecz, dlatego Stax balansowal na krawedzi bankrutcwa, to samo Sony swego czasu.

Szczytowe nauszniki ('cost no object') to oczywiscie jest absolutna nisza, sluzaca jako produkt marketingowy pomagajacy w sprzedazy tanszych nausznikow, czesto utrzymywany w produkcji z minimalnym zyskiem. Tu nie chodzi o konkurencje tylko o liczbe zasobnych klientow zainteresowanych tego typu nausznikami, skoro taki Pioneer, czy Sony albo nawet HiFi Man nie chcieli wysylac swoich drozszych modeli na recenzje uznajac, ze sie w Polsce nie sprzedadza to chyba o czyms swiadczy.

Vinyloid

  • 2470 / 5317
  • Ekspert
18-06-2018, 10:57
To chyba kazdy juz wie, ze sluchawki sa nisza, wiec nikt nie bedzie tego rozwijal za kazda cene, zwlaszcza ze ludzi potem nie stac na to. Jednak nie to jest sednem rozmowy, aby zrobic znakomite nauszniki nie trzeba wcale konglomeratu, natomiast trzeba duzej firmy aby zrobic z takiego wyrobu seryjna produkcje o dobrej powtarzalnosci. Z obecnych firm chyba tylko Focal ma szanse na to, bo zarabia glownie na glosnikach, sluchawki robiac przy okazji, marketingowo niejako.

Pieniadze sa w telefonach, wiec sie wcale nie dziwie Oppo za zarzucilo dzialalnosc sluchawkowa i zostawili jedynie komorki.


Na ofertę Sennheisera również nie składają się wyłącznie słuchawki, podobnie jak np. Audio Technica. Że o takich molochach jak Sony, Denon czy Philips nie wspomnę.

Vinyloid

  • 2470 / 5317
  • Ekspert
18-06-2018, 10:59
To jest sprzedaz za 10lat od kiedy HD800 zostaly wprowadzone, a to nawet nie jest ich reklamowy flagowiec..

Ile nowych Orfeuszy sprzedano 30 ? 

Pioneer robi recznie swoje szczytowe modele, produkcja jest ponizej 1000sztuk rocznie, to samo z Final Audio D8000, Sony sprzedalo przez ponad 20lat sporo ponizej 10tys swoich MDR-10, to o jakim masowym rynku my tu mowimy ?

Zwlaszcza, ze obrot to jedno, a zysk z niego to ZUPELNIE inna rzecz, dlatego Stax balansowal na krawedzi bankrutcwa, to samo Sony swego czasu.

Szczytowe nauszniki ('cost no object') to oczywiscie jest absolutna nisza, sluzaca jako produkt marketingowy pomagajacy w sprzedazy tanszych nausznikow, czesto utrzymywany w produkcji z minimalnym zyskiem. Tu nie chodzi o konkurencje tylko o liczbe zasobnych klientow zainteresowanych tego typu nausznikami, skoro taki Pioneer, czy Sony albo nawet HiFi Man nie chcieli wysylac swoich drozszych modeli na recenzje uznajac, ze sie w Polsce nie sprzedadza to chyba o czyms swiadczy.

Jeśli chodzi o Polskę, to zgoda, ale producenci nie robią przecież sprzętu przeznaczonego na pojedynczy rynek, a ich asortyment nie ogranicza się do samych tylko szczytowych modeli.
W końcu nie ma nic dziwnego w tym, że nie wszyscy jeździmy Veyronami na obiad do teściów. :)
« Ostatnia zmiana: 18-06-2018, 11:13 wysłana przez Vinyloid »

pastwa

  • 3826 / 6102
  • Ekspert
18-06-2018, 11:32
Jeśli chodzi o Polskę, to zgoda, ale producenci nie robią przecież sprzętu przeznaczonego na pojedynczy rynek, a ich asortyment nie ogranicza się do samych tylko do szcztowych modeli.

Zgadza sie, pieniadze zarabiaja na nizszych modelach, tanich w projekcie i produkcji, jednak to wlasnie te topowe modele sa sednem dyskusji (patrz wpis Nsk), 'dlaczego duze firmy nie chca inwestowac duzego kapitaly w R&D w obszarze wysrubowanych brzmieniowo sluchawek', ano wlasnie dlatego, ze nie maja pozniej specjalnego zysku z takich inwestycji bo nie ma licznych odbiorcow, stad pozniej produkcje liczone zaledwie w tysiacach sztuk rocznie i to na caly swiat.

Wezmy projekt HiFi Mana Shangrila, zrobili pewnie z 5 sztuk, glownie na pokaz i do firmowego portfolio aby roztaczal aure  wielkich mozliwosci firmy i kolo sie zamyka.