Audiohobby.pl

Seria Lambda

mirhon

  • 438 / 5752
  • Zaawansowany użytkownik
09-03-2017, 14:23
Napiszcie proszę coś więcej w kwesti SR-507 vs SR-L700. Zdaje się że ktoś z Was robił taką zamianę.
Mam 507, którą napędzam stax srm-007t. Poprzednio miałem SR-404 Signature.
W 404 podobało mi się wszystko poza impaktem. Grały zbyt delikatnie tam gdzie trzeba było przywalić.
507 nie są złe ale za bardzo podają wszystko na "twarz" tak zbyt monitorowo.
Czytałem na Head-Fi, że 700 mają więcej powietrza i mają czystszą górę. Scena też jest ponoć szersza.
Kiedy porównywałem 009 z 507 to zmiany były (IMHO) na tyle subtelne że nie widzialem potrzeby wymiany (zwłaszcza za taką kasę).
Istotnie od 507 jak dla mnie różnią się omegi (nie mój gust) i z pamięci przywoływane 404.
Jeśli 507 grają podobnie do 404 (przestrzeń, scena, średnica) a mają impakt jak 507 to dla mnie byłoby to...
W ostateczności mogę nabyc ponownie 404, przynajmniej do bardziej spokojnych gatunków muzyki...

wiktor

  • 2503 / 5864
  • Moderator Działu Słuchawki
11-03-2017, 01:38
Czy w przedostatnim zdaniu po "Jeśli" miało być L700?

Porównując Lambdy utwierdzam się w przekonaniu, iż udoskonalanie parametrów technicznych w nowych modelach Staxa moim zdaniem nie idzie w parze z lepszym dźwiękiem w takim potocznym rozumieniu. Nowa technologia produkcji driverów, lepszy kabel czy delikatna naturalna skóra padów oczywiście jest ważna, ale...

Tak, czepiam się. Trudno mi przemilczeć fakt, że stare Lambdy sprzed 20 lat i więcej, z topornymi driverami, paskudnie odkształcającym się kablem, earpadami ze skaju, mogą zagrać zawstydzając te najnowsze modele. Konkretnie mam na myśli Lambdy Professional i Lambdy Signature.

No i teraz odpowiedź na Twoje pytanie, Mirku. Ile byśmy tu zdań nie napisali, to i tak będziesz musiał dokonać porównania na żywo. Opinie o L700 znajdziesz w tym wątku, sam też o nich pisałem zaraz po premierze. Decydując się na kolejną zmianę daj sobie szansę porównania z w/w modelami. Jeśli chcesz, możesz na kilka dni wziąć ode mnie L700, 404, 404LE, Professional i Signature. Darmo to nie będzie. Za rozłąkę z moimi Lambdami będziesz musiał rzetelnie opisać ewentualne testowanie.

Tak, czy inaczej, zadzwoń.

:)

pmcomp

  • 225 / 4888
  • Aktywny użytkownik
11-03-2017, 04:29
Cierpię teraz.
Jestem wyjechany i muszę słuchać na bardzo dobrym plikograjiu iBasso DX100 i calkiem niezlych słuchawkach SONY MDR-CD900ST. Teraz doceniam dźwięk z Lambda Sgnature :).
« Ostatnia zmiana: 11-03-2017, 04:35 wysłana przez pmcomp »
pmcomp

Road To Nowhere

  • 1032 / 5867
  • Ekspert
11-03-2017, 06:55
Czyżbyś sam pojechał na te wywczasy ,że tak stęskniłeś się za tym ciepłym,wilgotnym dziękiem L.Signature ? :-)

mirhon

  • 438 / 5752
  • Zaawansowany użytkownik
11-03-2017, 18:00
Wiktor, bardzo Ci dziękuję za propozycję. Nie ukrywam, ze postaram się z niej skorzystać... :-)
Oczywiście w tym zdaniu miałem na myśli L700.
Co do słuchawek, to tak ogólnie to dochodzę do wniosku po przetestowaniu różnych źródeł (głownie DAC), że najbardziej słyszalne różnice są w słuchawkach. Stąd mój pomysł na te próby z nowymi i starymi lambdami.
Tak w ogóle to nie wykluczone że dojdę do wniosku że trzeba mieć ze 2 lub 3 pary słuchawek do różnych gatunków... i aktualnego nastroju ;-)

pmcomp

  • 225 / 4888
  • Aktywny użytkownik
12-03-2017, 11:31
Czyżbyś sam pojechał na te wywczasy ,że tak stęskniłeś się za tym ciepłym,wilgotnym dziękiem L.Signature ? :-)

Ciepła i wilgoci mi aktualnie nie brakuje ... w powietrzu.
A dźwięk Lambd SR Signature jest dla mnie wsamkurat.
pmcomp

ductus

  • 1247 / 4809
  • Ekspert
15-03-2017, 10:17
Co do porównań 507 i  L700 po odsłuchu doszedłem do wniosku, że różnice są na tyle znikome, aby poważnie zastanowić się nad wydaniem ekstrakasy na zamianę. Natomiast jeżeli ktoś nie ma ani jednych ani drugich, sięgnąłbym po 700. To czy jest impuls czy nie, zależy dużo od użytego wzmacniacza. Np. u mnie 007 mk1 dochodzą szczytów jakości dopiero po odejściu od wszelkich wzmacniaczy Staxa.
Wiktorze, potwierdzam w pełni Twoją opinię o lambdach.

mirhon

  • 438 / 5752
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2017, 00:51
Co do porównań 507 i  L700 po odsłuchu doszedłem do wniosku, że różnice są na tyle znikome, aby poważnie zastanowić się nad wydaniem ekstrakasy na zamianę.

Ja doszedłem do całkiem odmiennych wniosków... W moim zestawie różnice były bardzo wyraźne. L700 sa dla mnie zdecydowanie lepsze od 507. Potwierdziła to również moja żona i córka. Powiedziały że graja naturalniej i z większa przestrzenia. Skrobnę więcej po weekendzie.

Road To Nowhere

  • 1032 / 5867
  • Ekspert
09-04-2017, 07:47
Miałem równocześnie obydwa modele i w połączeniu z Eurydyką różnice nie były wcale takie małe .
507 mają opinię technicznych ,tak ich bym nie nazwał ,grają rzetelnie niczego nie ukrywają ,nie mają niczego
podkręconego  ,dobry materiał brzmi dobrze ,słaby słabo .Jak ktoś lubi i che wiedzieć co jest w nagraniu
to słuchawki dla niego .Z dobrym wzmakiem lampowym (odpowiednie lampy) da się ich słuchać z przyjemnością.

L-700 niby też lambdy ale mają też trochę z Omeg ,jak koledzy napisali większa przestrzeń ,przyjemniejsza średnica.
Więcej basu niż w 507 ,może nie taki twardy ,szybki i potężny jaki mają 009 w dobrych nagraniach ale
przez to większe podkreślenie niższych rejestrów w porównaniu do 507 ,mają lepiej dociążoną średnicę
przez co dają większy fun odsłuchowy .
Góra nie taka bezkompromisowa jak w 507 ,trochę podobna do tej z 007mkII (też miałem) .

Jest to moją subiektywna opinia tych dwóch modeli napędzanych Eurydyką ,u mojego kolegi podłączone do
wzmaka SRM-727mkII te różnice jak by mniejsze acz słyszalne .

mirhon

  • 438 / 5752
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2017, 21:07
Dzięki uprzejmości Wiktora (bardzo Ci dziękuję) miełem przyjemność przez 2 dni porównać w swoim zestawie następujące lambdy: 404 signature, 404 le, l700.
Było to dla mnie o tyle ciekawe gdyż mam 507 i od jakiegoś czasu próbuję polepszyć swój zestaw słuchawkowy. Na zestaw składają się: wspomniane 507, wzmacniacz staxa SRM-007t (bez II tj ten starszy model), DAC Mytek Stereo 96, konwerter USB Gustard U12 spięty via USB z transportem opartym na Raspberry Pi 3 z zainstalowanym picoreplayerem. Bibliotekę mam na osobnym PC, który jest serwerem (SlimServer).
Wcześniej robiłem eksperymenty z transportami, kablami i inny przetwornikami np. Hegel HD12, Chord Hugo, Chord 2Qute. Wszystkie te eksperymenty nie wnosiły zmian, które bym uznał za godne uwagi... Doszedłem po jakimś czasie do wniosku, że chyba warto poeksperymentować ze słuchawkami. Kusiło mnie to od dawna zwłaszcza, że pamiętam, jakie wrażenie wywarły na mnie 404 signature, które słyszałem jako pierwsze staxy i które potem kupiłem (w zestawie z 006t). Po jakimś czasie wymieniłem ten zestaw na 507 + 007t.
Te posiadane wcześniej 404 nie dawały mi spokoju, zwłaszcza że 507 kupiłem w ciemno, pozbywszy się wcześniej 404. Od jakiegoś czasu miałem wrażenie że posiadane obecnie 507 nie mają takie staxowej "magi" jaką miały 404, dlatego tym bardziej skorzystałem z okazji (jeszcze raz dzięki Wiktor) żeby porównać 507 z najnowszymi i starszymi lambdami.
Ponieważ 507 mam od dłuższego czasu i znam je dość dobrze, dlatego skupię się na porównaniach w odniesieniu do nich. Jeszcze 2 słowa czego słuchałem w porównaniach. Mam praktycznie wszystko w plikach (własne ripy) z CD. Różne starocie typu Pink Floyd, Zappa, Hendrix itp klimaty. Z nowszych Nick Cave, Diana Krall, Marillion (stary i nowy), Roger Waters i inne. Wszystko w formacie 16/44.1

404 signature vs 507 - co z tą magią... kurcze jakoś inaczej to pamiętałem. Obie grają mocno w głowie, tak typowo słuchawkowo, z tym że 507 mają szerszą scenę (tzn. lewo i prawo). 507 mają więcej powietrza między instrumentami a same instrumenty rysowane są w przestrzeni wyraźniej. 507 mają zdecydowanie lepszy impakt i grają dosadniej - uwaga to może być czasem męczące, zwłaszcza przy gorszych realizacjach - 404 grają takie płyty łagodniej dla uszu.
507 zdecydowanie lepiej oddają rytm muzyki, mają więcej "życia" w przekazie.
Na swoim zestawie pomiędzy tymi 2 słuchawkami nie doszukałem się większej różnicy w rozdzielczości. Zapiaszczenie góry (co mi dokuczało czasem w 507) jest w 404 signature na podobnym poziomie.
Generalnie fun z 507 jest zdecydowanie lepszy. Po  tym teście nie czuję potrzeby powrotu do 404.... i kupna ich jako drugich do lżejszych gatunków (a rozważałem taką opcję).

404 limited vs 507 - tu jest ciekawiej... Limited grają podobną przestrzenią jak 507, podobnie rysują instrumenty, mają bardzo podobny impakt i równie dobrze oddają rytm. Co je wyróżnia? Moim zdaniem nieco lepsza rozdzielczość i nieco mniej "ziarna" niż 507 przez co przekaz jest bardziej gładki co powoduje nieco bardziej naturalny odbiór. Nie są to duże różnice a z uwagi na fakt iż 404 limited są trudne do zdobycia i na rynku wtórnym mają wyższą cenę niż używki 507 - gdybym musiał wybierać kupiłbym ponownie 507.

L700 vs 507 - tu jest najciekawiej... nie spodziewałem się takich różnic. W mojej konfiguracji L700 zagrały zdecydowanie lepiej od 507. Jest dużo lepsza rozdzielczość - to naprawdę słychać. np. delikatne szurnięcia miotełkami po talerzach słychać zdecydowanie lepiej na L700. Na 507 i pozostałych lambdach występuje efekt "szeleszczenia, sypania piasku itp". W L700 barwa instrumentów jest oddana bardziej naturalnie. Co mnie zaskoczyło L700 lepiej radzą sobie z transjentami.
Wystarczy posłuchać dobrych nagrań koncertowych gdzie słychać oklaski. Innym przykładem może być pierwszy utwór na płycie "Caverna magica" Andreasa Vollenweidera. To chodzenie po piasku i kamyczkach w jaskini jest zdecydowanie naturalniej pokazane w L700.
To co mi się najbardziej podobało to sposób budowania sceny. L700 nie grają tak w środku głowy. W 507 siedzę na scenie (studio) pomiędzy kolumnami (muzykami). W przypadku L700 scena jest przesunięta do przodu. Instrumenty są rysowane jeszcze wyraźniej i mają bardziej precyzyjną lokalizacją. Generalnie przekaz L700 odebrałem jako bardziej naturalny i bliższy temu co słychać np. na koncertach.
Moja małżonka i córka również stwierdziły że L700 grają bardziej "rzeczywistym" dźwiękiem niż 507.

Niestety jak to mówią lepsze jest wrogiem dobrego... 507 to są dobre słuchawki, lepsze niż 404 signature, bardzo porównywalne z 404 limited, ale L700 w moim zestawie dały znacznie lepszą poprawę niż DACi, kable czy transporty.... chyba pójdę nerkę sprzedać ;-)

Road To Nowhere

  • 1032 / 5867
  • Ekspert
09-04-2017, 22:00
Jak byś wcześniej doszedł do tych wniosków to byś kupił ode mnie ,jak sprzedawałem L-700 (używane półroczne na gwarancji) w cenie nowych 507 :-)

brodacz

  • 1780 / 3799
  • Ekspert
09-04-2017, 22:09
L-700 muszą być naprawde dobre,wszyscy je bardzo chwalą.
Porównywał je już ktoś bliżej z MK1 ?

mirhon

  • 438 / 5752
  • Zaawansowany użytkownik
09-04-2017, 22:26
L-700 muszą być naprawde dobre,wszyscy je bardzo chwalą.
Porównywał je już ktoś bliżej z MK1 ?

Na head-fi niektórzy l700 określają jako podobne do 009. Moim zdaniem to raczej hybryda coś pomiędzy lambdami a omegami.

Road To Nowhere

  • 1032 / 5867
  • Ekspert
10-04-2017, 07:32
Do 009 niekoniecznie ,jak już to charakter prawie podobny do 007mkII (też je kiedyś miałem) ,chociaż prawie robi różnicę :-)

mirhon

  • 438 / 5752
  • Zaawansowany użytkownik
10-04-2017, 09:21
Jedna z wielu opinii na temat L700 z head-fi, z którą się zgadzam:

"The new SR-L700 is for me not like the other Lambda models, it is comparable and very close! to the SR-009. The SR-507 has harsher highs, a more V shaped frequency response and sounds to my ears a little bit technical. The SR-L700 sounds more natural and balanced, the bass has more structure and all is more cleaner. There are for me no other Lambda modell they can reach the performance of the SR-L700. I prefered the Lambda Nova Signature and the Lambda Signature but the SR-L700 is in a other league and for me one of the best headphones you can buy today"