Audiohobby.pl

Stax SR-009 najlepsze słuchawki, tak czy nie?

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
11-01-2019, 18:34
A moze warto pojechac do Wiednia i posluchac tam tego Siriusa, skoro daja taka mozliwosc. Zwlaszcza, ze samo miasto ladne ;')

escaflowne

  • 190 / 5128
  • Aktywny użytkownik
11-01-2019, 19:26
Podoba mi się w (Head amp three) że ma:
. full tube technique in the signal path
· completely balanced signal processing in all operation modes
a zwłaszcza:
· input transformer for balancing and galvanic isolation
Moim zdaniem znacznie lepszy od klonów T2.
Z tego co widzę zamiast rezystora w anodzie (albo CCS) jest transformator "głośnikowy" (dla dynamikow i plnarnych), który jednocześnie pełni funkcję dławika anodowego gdy wzmacniacz gra z elektrostalami. Zasilacz... impulsowy ;-) Ciekawe czy udało sie go dobrze odfiltrować. Niewykluczone ze tak.
Ogólnie widać że konstruktor miał pomysły i nie powielał fabrycznych "sztampowych" projektów.
« Ostatnia zmiana: 11-01-2019, 20:09 wysłana przez escaflowne »
gnuśny kocur

Milimetr

  • 27 / 1914
  • Użytkownik
11-01-2019, 22:40
Ale dlaczego koniecznie T2?? Mi się ta konstrukcja zupełnie nie podoba, nie ma tam nic finezyjnego a budowa czegoś podobnego to żadne wyzwanie. Jest tysiące podobnych wzmacniaczy push-pull na EL34 tylko zamiast źródeł prądowych w anodach mają transformatory głośnikowe ;-) Dużo ciekawszym było by zbudowanie "amity style amplifier" na DHT

A co to za zwierzę ten amity amplifier?
Rozwiniesz?

Milimetr

  • 27 / 1914
  • Użytkownik
11-01-2019, 22:41
Podoba mi się w (Head amp three) że ma:
. full tube technique in the signal path
· completely balanced signal processing in all operation modes
a zwłaszcza:
· input transformer for balancing and galvanic isolation
Moim zdaniem znacznie lepszy od klonów T2.
Z tego co widzę zamiast rezystora w anodzie (albo CCS) jest transformator "głośnikowy" (dla dynamikow i plnarnych), który jednocześnie pełni funkcję dławika anodowego gdy wzmacniacz gra z elektrostalami. Zasilacz... impulsowy ;-) Ciekawe czy udało sie go dobrze odfiltrować. Niewykluczone ze tak.
Ogólnie widać że konstruktor miał pomysły i nie powielał fabrycznych "sztampowych" projektów.

Czy uniwersalność tego projektu nie przeszkadza przy użytkowaniu tylko ze Staxami?

escaflowne

  • 190 / 5128
  • Aktywny użytkownik
13-01-2019, 13:50
O takie coś (Amity) http://www.nutshellhifi.com/triode1.html Pewne rzeczy już się trochę zdeaktualizowały, np dostępne są już diody półprzewodnikowe silicon-carbide o obniżonych szumach przełączania mające zalety diod próżniowych. Udało mi się też znaleźć ciekawsze lampy sterujące. Ale ogólna koncepcja wciąż aktualna. Sam powtórzyłem niektóre pomiary Olsona i doszedłem do podobnych wniosków. Osobiście nadal uważam triody bezpośrednio żarzone, zwłaszcza te wysokonapięciowe za najbardziej liniowe elementy wzmacniające.

Trochę przeszkadza, bo uniwersalność ma swoją cenę. Transformator głośnikowy będzie miał gorsze parametry od dławika na takim samym rdzeniu, bo trzeba tam zmieścić 2 uzwojenia zamiast jednego. Także punkt pracy lampy trzeba przesunąć trochę bardziej w kierunku większego prądu niż napięcia, dla napędzenia dynamików.
gnuśny kocur

Milimetr

  • 27 / 1914
  • Użytkownik
23-01-2019, 20:24
A tutaj coś uszytego na miarę pod 009.
Duże, stabilne, estetyczne. Na miarę szyta szerokość główki „psiej kości” dzięki czemu napinacz się nie zagina.
Wybranie na czole idealnie pod szerokość napinacza. Muszle przylegają do drewna ale bez rozginania pałąka jak w stojakach omega.
Wysokość dobrana pod oryginalny Staxowy kondonik ochronny.

wiktor

  • 2503 / 5864
  • Moderator Działu Słuchawki
26-01-2019, 16:55
@Milimetr

Gratuluję wyboru SR-009BK

Milimetr

  • 27 / 1914
  • Użytkownik
26-01-2019, 17:00
@Milimetr

Gratuluję wyboru SR-009BK

Dziękuję.
Ten model nie dał szans konkurencji.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
26-01-2019, 17:15
Ten model nie dał szans konkurencji.

Znaczy sie 009 i 009S ?

Milimetr

  • 27 / 1914
  • Użytkownik
26-01-2019, 17:21
Ten model nie dał szans konkurencji.

Znaczy sie 009 i 009S ?

Z 009 nie porównywałem, a od 009S mnie bardziej podobał się model jubileuszowy.

wiktor

  • 2503 / 5864
  • Moderator Działu Słuchawki
26-01-2019, 18:37
@Milimetr

Jeśli chcesz, to podaruję Ci do tego stojaka plakietkę z poniższego zdjęcia.

Milimetr

  • 27 / 1914
  • Użytkownik
26-01-2019, 18:40
@Milimetr

Jeśli chcesz, to podaruję Ci do tego stojaka plakietkę z poniższego zdjęcia.

No pewnie! Z wielką chęcią! Z góry serdeczne dzięki Wiktorze. Planuję jakiś kuferek na słuchawki. Naklejka nada się na wieczko.

Dam znać na pw.

Milimetr

  • 27 / 1914
  • Użytkownik
26-01-2019, 18:44
Do stajaczka będę miał oryginalny znaczek Staxa.

Andrzej P.

  • 4 / 1887
  • Nowy użytkownik
31-01-2019, 19:21
Trochę historii... W marcu 2012 na sąsiednim forum audiofilskim popełniłem taką mini-recenzję.

Od kliku ładnych lat słucham modelu 007 (Mk I). Kiedy go kupowałem był wyraźnie lepszy od następnych "w kolejce" Staxów, a także od moich Sennheiserów HD 600. Ujęła mnie rozdzielczość i lekkość dźwięku. Nigdy nie słyszałem tylu szczegółów, tak zwiewnie granych. Do niczego nie można było się przyczepić.
Około 3-4 miesięcy temu miałem okazję posłuchać u siebie w domu najnowszych Stax'ów 009.
Żródłem był bardzo dobry odtwarzacz SACD. Wzmaciacz słuchawkowy to mój Stax 717, tranzystorowy. Połączony z odtwarzaczem AQ Diamond (cinch). Do wzmacniacza słuchawkowego można podłączyć dwie pary słuchawek, więc zakładałem i zdejmowałem je na przemian :-)
009 pakowane są w duże drewniane pudełko w różanym kolorze, z pięknie wymodelowanymi piankami wyścielającymi. 007 chowają się w cudnym i praktycznym kuferku z rączką. 009 są masywniejsze, sprawiają wrażenie ciężkich, dużych i baaaardzo drogich słuchawek. Komfort obu modeli jest identyczny i modelowy. Szeroki pas na głowie powoduje, że nie ma „punktowego kłucia”. Duże skórzane nauszniki obejmują całe uszy, zapewniają też idealną wentylację. Jeszcze większy komfort, o ile pamiętam, miałem tylko z prostokątnymi Staxami (chyba z powodu podłużnych nauszników).
Zaskoczenie : 009 jest lepszy, wyraźnie. Chociaż lepiej byłoby napisać : o wiele bardziej podoba mi się 009. Nowe Staxy grają wyraźniej, bardziej zdecydowanie, głośniej. Trudno uwierzyć, że to możliwe w porównaniu do 007, ale tak jest. Myślałem, że to sprawa parametrów (impedancja, skuteczność). Ale nie – sciszałem o 5-6 dB przy słuchaniu 009 i dalej miałem takie same odczucia. Rozdzielczośc jest absolutna, szybkość i bezpośredniość dźwięku wzorowa. Najlepiej słychać to przy „smaczkach” z drugiego planu : 009 pokazują je od razu, przy 007 trzeba najpierw ...posłuchać 009, a potem usłyszeć, że i w 007 te „smaczki” istnieją. Ta wyrazistość, dynamika i przejrzystość wychodzą przy każdym rodzaju muzyki. Słuchałem bluesa, country, klasyki kameralnej i polskich pieśni pijackich. Zawsze tak samo bajecznie z 009.
Ale... wracałem do 007. Chyba chciałem się mylić, czekałem aż się „otworzą”. To się nie stało, niestety. Niemniej zacząłem myśleć o 007 w pozytywnych kategoriach (nie miałem wyjścia :-)). Słucha się ich przyjemnie. Może przyjemniej ? To taki high-end na późne letnie wieczory. 009 to absolutny „wyczynowiec”, rano, w południe i w nocy. Dźwięku 009 raczej nie określiłbym jako „zwiewnego”. Namacalność dalszych planów też może mieć swoje wady – w 007 wokale słychać wyraźnie z przodu, w 009 z przodu słychać wszystko. Nie każdy tak lubi.
Pomimo wielu bardzo pozytywnych cech moich 007, z przykrością stwierdzam, że 009 są jeszcze bardziej realistyczne, bardziej dynamiczne, dla mnie lepsze. I bardziej mi się podobają. Szkoda... :-)
Pozdrawiam.
ap
PS. Ale za to mam fajny kuferek !


Dzisiaj podtrzymuję opisane spostrzeżenia. Może niektóre rzeczy troszkę inaczej bym opisał, ale konkluzji by to nie zmieniło. Historia miała dalszy ciąg. Po pewnym czasie sprzedałem 007/717. Z żalem, ale z pamięcią (gdzies z tyłu głowy) dźwięku 009.
Potem było kilka lat "nic". A teraz są. Nowe, moim zdaniem "najlepsze słuchawki" :))

Milimetr

  • 27 / 1914
  • Użytkownik
01-02-2019, 15:44
Andrzeju z tego co się orientuję szczęśliwy nabywca twoich Staxów 007 - szczęśliwy bo nabył je w stanie idealnym - jest tutaj na forum.
Cieszę się, że po kilku latach wróciłeś na drogę Staxa, tym razem z wyjąkową wersją ich słuchawek.