Audiohobby.pl

Stax SR-009 najlepsze słuchawki, tak czy nie?

Ged

  • 1714 / 5867
  • Ekspert
28-04-2015, 09:47
Fatso
Jak skończysz, wklej zdjęcie kapliczki :)

Fatso

  • 290 / 3986
  • Zaawansowany użytkownik
01-06-2015, 19:56
Macie zestaw pielgrzyma. Do kapliczki jak znalazł.
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
01-06-2015, 20:48
To ten zestaw portable ma latać po ludziach w zamian za recenzję? :)

Fatso

  • 290 / 3986
  • Zaawansowany użytkownik
01-06-2015, 21:28
Nie, ten lata ze mną po parku :)
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
30-06-2015, 20:04
Dzięki legendarnej już gościnności Kolegi Fatso miałem okazję wnikliwie zapoznać się z zawartością kapliczki i torby podróżnej ze zdjęcia wyżej :-) A więc SR-009 to są rzeczywiście najlepsze słuchawki ever, nie słuchałem tylko starej Omegi i Orpheusa, jednak dwie, znane przez niewiele osób i praktycznie niedostępne już konstrukcje to chyba nie jest tak duża konkurencja :-)

Dziewiątki nie grają, po prostu pojawia się w nich muzyka, która została zarejestrowana. Zero wodotrysków, zero upiększeń, niesamowita swoboda i elastyczność brzmienia powodująca, że słuchawek tych nie można zamknąć w jakiekolwiek ramy. I nie są wcale szare i bez wyrazu, jak niektórzy "przezywają" neutralność. Potrafią przybrać piękne barwy, separację, przestrzeń, wszystko można z nich wykrzesać, ale za każdym razem jest inaczej. Brzmią spektakularnie właśnie dzięki tej elastyczności i zmienności cech. Przy nich dowiedziałem się, w jaki sposób czarują moje siódemki. Akurat mi ten ich klimat odpowiada, jednak po 009 stało się jasne, w których miejscach starsze Staxy darzą nas swoim słodkim kłamstwem.

Gospodarzowi i jego żonie jeszcze raz dziękuję za przesympatyczne spotkanie :)

Poza odgórnie wygraną pozycją 009 były też inne petardy jak grający ze wszystkim Colorfly, jeszcze lepsza wersja ortodynamicznych SWS i niszczyciel wagi ciężkiej, czyli SRM-Xh, który bez trudu może zasilać każde cięższe od siebie słuchawki na wejście PRO. Mam go teraz u siebie i nadal nie mogę uwierzyć, że ta paczka po papierosach ma tyle powera. Stare Lambdy i to maleństwo to świetny zestaw typu "entry" do elektrostatów, który oprze się większości tradycyjnych systemów za znacznie grubszą kasę.

Road To Nowhere

  • 1032 / 5868
  • Ekspert
30-06-2015, 20:07
Jaki wzmak i jakie żródło ?

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
30-06-2015, 23:08
Wzmak od Pana Dubiela na Mullardach, a źródło to Citrone Tube DAC. Słuchałem ich też przez LST pędzonych bardzo niepozornym kombajnem Onkyo i w tym wypadku również grały zjawiskowo.

Pozostanę jednak fanem czaru 007, to bardziej ekonomiczne :-) Jednak gdy tylko wygram na loterii zamówię sobie świeżutkie 009, takie dwie pary słuchawek mogą wyczerpać dalsze chęci kolekcjonowania.

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
01-07-2015, 12:55
No to nieźle Paweł ,moc wrażeń!
Wylej na nie kawę Fatso jakoś to przełknie , w końcu nie pierwszy raz ;-)

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
01-07-2015, 13:20
Ale wtedy ja już tego nie przełknę :-)

Synthax

  • 2323 / 4084
  • Ekspert
01-07-2015, 15:08
Macie zestaw pielgrzyma. Do kapliczki jak znalazł.

Bez urazy ale dla kogoś kto się nie zna wygląda jak zestaw za 320.00 PLN :D

Fatso

  • 290 / 3986
  • Zaawansowany użytkownik
01-07-2015, 21:18
Macie zestaw pielgrzyma. Do kapliczki jak znalazł.

Bez urazy ale dla kogoś kto się nie zna wygląda jak zestaw za 320.00 PLN :D
Dla kogoś kto się nie zna, to HD800 to max 500. A i tak się będzie w głowę pukał.
Ja nie kupiłem słuchawek dla kogoś kto się nie zna. Wprawdzie się nie znam, ale mam je tylko dla siebie. I swojej dziwnej potrzeby słuchania muzyki na możliwie najfajniejszym z mojego punktu widzenia sprzęcie, wszędzie gdzie tylko to sobie wymyslę.
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.

Synthax

  • 2323 / 4084
  • Ekspert
01-07-2015, 22:53
Macie zestaw pielgrzyma. Do kapliczki jak znalazł.

Bez urazy ale dla kogoś kto się nie zna wygląda jak zestaw za 320.00 PLN :D
Dla kogoś kto się nie zna, to HD800 to max 500. A i tak się będzie w głowę pukał.
Ja nie kupiłem słuchawek dla kogoś kto się nie zna. Wprawdzie się nie znam, ale mam je tylko dla siebie. I swojej dziwnej potrzeby słuchania muzyki na możliwie najfajniejszym z mojego punktu widzenia sprzęcie, wszędzie gdzie tylko to sobie wymyslę.


No ja to Ciebie rozumiem :)

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
02-07-2015, 20:45
Dziewiątki nie grają, po prostu pojawia się w nich muzyka, która została zarejestrowana. Zero wodotrysków, zero upiększeń, niesamowita swoboda i elastyczność brzmienia powodująca, że słuchawek tych nie można zamknąć w jakiekolwiek ramy.

Fajnie to opisałeś Paweł.
Jarkowi aż tak chyba do gustu nie przypadły ,chyba woli Edition 5 a czy Ty już miałeś okazje ich posłuchać ?

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
02-07-2015, 22:01
Przemek, E5 nie miałem jeszcze przyjemności posłuchać, ale okazało się, że o większości Ultrasone mam zdanie bardzo zbliżone do Fatso. Z jego zaś relacji wnioskuję, że dla mnie E5 nie stanowią żadnego zagrożenia i powrót do dynamików raczej mnie nie czeka :-)

wiktor

  • 2503 / 5865
  • Moderator Działu Słuchawki
11-07-2015, 21:35
Plakietki, plakietki i jeszcze raz plakietki. Zostały dwie małe czarne i kilka atrakcyjnych golden blonde też. Efekt wow gwarantowany.

Btw... to nie "Sklepik z marzeniami", śmiało, psikusa nie trzeba będzie robić.

;)