ATC SCM11 raczej nie epatuja bogactwem kolorow na srednicy, ale to musialbys posluchac, te kolumny sa dosc roznorodne ktore tu wymieniles, Proac Response D One, dla mnie byly zbyt suche i ich wysokie rejestry nie powalaly wyrafinowaniem (to ta sama wysokotonowka co w moich bylych Aelite 2, kupionych za 1kPLN), ta sama uwaga tyczy sie tez i ATC. RLS nie znam. Harbethy nie maja (z tych co slyszalem) specjalnie konturowego basu, przy czym stereofonia potrafila byc ok, ale tutaj trzeba im bylo pomoc znakomita elektronika, same z siebie tego nie oferowaly.
Do tej listy bym dopisal AE reference 1 (tutaj jednak fabryczne standy sa bardzo zalecane, a to kolejny wydatek), mam ich wiekszego brata Ref 2, i barwy maja wielce naturalne, inaczej nie moglbym sie cieszyc muzyka barokowa na nich ;')) Cala reszta wpisuje sie w wymagania, jesli naturalnie podepniesz do nich mocny piecyk i sluszne zrodlo. Ten Exposure 1010 nie wiem czy nie gra zbyt szczuplo (choc detalicznie i przestrzennie) i wlasnie bez wylewnosci barwowej (pamietam model 3010 i takie mam wrazenia).