Nieszczęście jest takie z Orfeuszami, że się ..... nie psują :)
W efekcie nie ma jak rozebrać ich przetworników i poznać ich sekretów :(
Co do przetworników Omegi, to oczywiście pięknie, że są łatwe w rozbieraniu.
Niestety oprócz tego, łatwo się też brudzi sam przetwornik w środku.
Przetworniki serii 007 są już hermetycznie zamknięte i z tego powodu jeszcze nie słyszałem aby taki przetwornik uległ samoistnemu uszkodzeniu.
Dlatego tak cenne są zdjęcia Kolegi od Wiktora. To chyba jedyne takie zdjęcia w całym internecie.