Audiohobby.pl

1000 płyt wg audiohobby.pl , które należy przesłuchać na tym "gorszym" padole

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
23-11-2014, 20:47
Przydałoby się później tą listę 1000 pozycji jakoś sklasyfikować bo wypisane ciurkiem tytuły mogą niewiele dla kogoś znaczyć jeśli nie będzie wiedział co się za tym kryje, mam na myśli te niszowe perełki i przypisanie ich do określonych gatunków. O ile każdy zdaje sobie sprawę z tego jak brzmi AC/DC, o tyle jakieś japońskie noise'y  mogą być mu zupełnie obce, a domyślam się, że znajdzie się tutaj wiele ciekawostek. Póki co może wyjść nieco chaotycznie. Na początek kilka mniej i bardziej znanych propozycji z mojego top 100.

8. Faith No More - The Real Thing
9. Massive Attack - Mezzanine
10. Portishead - Dummy
11. Professor Fate - Inferno
12. Sneaker Pimps - Splinter
13. Ulver - Perdition City
14. Ulver - Themes from William Blake's The Marriage of Heaven and Hell
15. Tool - 10 000 Days
16. Tool - Aenima
17. Tool - Lateralus
18. Neurosis - Given to the Rising
19. Antimatter - Leaving Eden
20. Soen - Congitive
21. Dead Can Dance - Toward The Within
22. Melek-Tha & Nazxul - Devilish Purtification
23. Enigma - The Cross of Changes
24. Bauhaus - In the Flat Field

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
23-11-2014, 21:11
Już powyżej 200 pozycji ciężko będzie się zorientować czy coś się powtarza. Ktoś musiałby tego pilnować, np. wpisywać do bazy danych kolejne tytuły, a później aktualizować spis tutaj na forum po wycięciu dubli/dodaniu punktów.

sandacz

  • 268 / 4345
  • Zaawansowany użytkownik
23-11-2014, 21:11
Paweł, moim zdaniem właśnie brak jakiejkolwiek klasyfikacji może wzmacniać zabawę, a także - przede wszystkim - świadczyć o jedności muzyki.

Moje kilka płyt - starałem się wybierać te, o których mało kto słyszał ( o ile ktokolwiek...):
25. La Maquina Cinematica - Musica Para Pantallas Vacias - argentyński band poruszający się w estetykach z pogranicza jazzu i kameralistyki klasycznej
26. Pedro Rossi Trio - El Viento Danza - również argentyńskie trio klarnetowo-akordeonowo-gitarowe, wyjątkiem jeden kawałek na fortepian solo - prawdopodobnie najpiękniejszy utwór pianistyczny jak dla mnie, włączając Chopina...
27. Puente Celeste - Canciones - zespół unplugged z... zgadliście - Argentyny, tym razem z wokalem, niesamowicie wysmakowane kompozycje, wrażliwość na barwę i melodię
28. Gultskra Artikler - Kasha Iz Topora - jednoosobowy projekt z - uwaga, niespodzianka - Rosji, awangardowy folk z elementami field recordings
29. Rodrigues / Rodrigues / Mota / Oliveira - Assemblage - free improv z zacnej dla tego gatunku portugalskiej oficyny Creative Sources, wzajemne słuchanie i muzyczna empatia wywindowane do granic percepcyjnych możliwości człowieka :-)
SunDutch

marcinz

  • 184 / 4689
  • Aktywny użytkownik
23-11-2014, 21:23
Sam mając duuuuużo czasu mógłbym wypisać ten top 1000  ;) Ogranicze się do 25 tytułów, którę pierwsze przyjdą mi do głowy przy zachowaniu dużego rozrzutu gatunkowego  8)

30. Have a Nice Life - Deathconciousness
31. Bonnie 'Prince' Billy - I see darkness
32. Swans – Soundtracks For The Blind
33. My Bloody Valentine – Loveless
34. Natural Snow Buildings – The Dance of the Moon and the Sun
35. Bohren & der Club of Gore – Black Earth
36. The Angelic Process – Weighing Souls With Sand
37. Townes Van Zandt – Townes Van Zandt
38. Yellow Swans – Going Places
39. Slowdive – Souvlaki
40. Slint - Spiderland
41. Neutral Milk Hotel – In the Aeroplane Over the Sea
42. Jackson C. Frank – Jackson C. Frank
43. Godspeed You! Black Emperor – F♯A♯∞
44. Converge - Jane Doe
45. Can – Tago Mago
46. Current 93 – Thunder Perfect Mind
47. Charles Mingus - The Black Saint and the Sinner Lady
48. A Tribe Called Quest – Low End Theory
49. The Microphones – The Glow Pt. 2
50. Burzum - Filosofem
51. Deathspell Omega - Kenose
52. John Coltrane - A Love Supreme
53. Tom Waits - Rain Dogs
54. Talk Talk - Spirit of Eden

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
23-11-2014, 21:26
@Sandacz, gdyby tak dodawać po kilka słów do każdej pozycji, może zrobić się ciekawie. Bardzo podoba mi się Twój sposób.

55. Spanish The Waverly Consort - Music Of Travel And Discovery - 2 płytowe wydanie ciekawych kompozycji w klimacie jak w tytule płyty :) Świetne wokale, skrzypce i gitara akustyczna. Słuchając odnoszę wrażenie jakbym znalazł się w całkowicie innych czasach.

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
23-11-2014, 21:28
Sam mając duuuuużo czasu mógłbym wypisać ten top 1000  ;) Ogranicze się do 25 tytułów, którę pierwsze przyjdą mi do głowy przy zachowaniu dużego rozrzutu gatunkowego  8)

30. Have a Nice Life - Deathconciousness
31. Bonnie 'Prince' Billy - I see darkness
32. Swans – Soundtracks For The Blind
33. My Bloody Valentine – Loveless
34. Natural Snow Buildings – The Dance of the Moon and the Sun
35. Bohren & der Club of Gore – Black Earth
36. The Angelic Process – Weighing Souls With Sand
37. Townes Van Zandt – Townes Van Zandt
38. Yellow Swans – Going Places
39. Slowdive – Souvlaki
40. Slint - Spiderland
41. Neutral Milk Hotel – In the Aeroplane Over the Sea
42. Jackson C. Frank – Jackson C. Frank
43. Godspeed You! Black Emperor – F♯A♯∞
44. Converge - Jane Doe
45. Can – Tago Mago
46. Current 93 – Thunder Perfect Mind
47. Charles Mingus - The Black Saint and the Sinner Lady
48. A Tribe Called Quest – Low End Theory
49. The Microphones – The Glow Pt. 2
50. Burzum - Filosofem
51. Deathspell Omega - Kenose
52. John Coltrane - A Love Supreme
53. Tom Waits - Rain Dogs
54. Talk Talk - Spirit of Eden

Podbijam pozycje: 32, 35, 36, 43, 50, 51 :)

sandacz

  • 268 / 4345
  • Zaawansowany użytkownik
23-11-2014, 21:30
Warto, warto pokusić się o te parę słów, bo same obce nazwy nic nie mówią, nie skłaniają do zainteresowania.

Przepraszam, zapomniałem w poprzednim poście, a po prostu muszę:
nr jakiś-tam - Kaja i Janusz Prusinowscy - Kołysała Mama Smoka - Powrót - kołysanki tak bezpretensjonalne i nieprzeinfantylizowane, że łza w oku się kręci, słuchając; jeśli muzykę można tworzyć od serca, to jest to bez wątpienia najlepszy przykład, jaki w życiu słyszałem.
SunDutch

Synthax

  • 2323 / 4110
  • Ekspert
23-11-2014, 21:32
Może lepiej dodać jakąś ankietę z możliwością dodawania nowych pozycji i głosowania na nie ?:)

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
23-11-2014, 21:42
Mam taki pomysł, aby budować nasz zbiór przez określony czas, aby można było mówić o wysokiej jakości i albumach naprawdę wyselekcjonowanych. Możemy zorganizować to w formie wieloetapowego konkursu. Przykładowo pierwsze 10 osób każdego dnia zgłasza po jednym albumie z linkami do zapoznania, a użytkownicy wybierają płytę dnia. Codziennie wybierana płyta dnia stworzyła by top10, top100 itd. W jednym temacie odbywałoby się głosowanie, w innym budowana byłaby sukcesywnie lista.

Na razie pozostawiam do przemyślenia i obgadania szczegółów. Zobaczymy ilu byłoby chętnych do bieżącego pilnowania konkursu.

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
23-11-2014, 21:57
Jestem za. A jeśli nie wyjdzie/nie będzie chętnych do wrzucania zgodnie z zasadami to wróciłbym do sposobu Sandacza, lista 1000 pozycji wzbogacona w opisy to już jest coś. Kiedyś kupowałem muzę od kolesia, który przysłał mi swoją listę z każdą pozycją okraszoną krótką recenzją, ciekawie się to przeglądało.

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
24-11-2014, 09:03
Może tak: w poniedziałek, środę i piatek wstawiamy po swoim jednym typie + link z reklamówką na "tubce". Dlatego po jednym by lista rosła w jakość. Tzn. przez jeden dzień dajemy typy a na drugi dzień głosujemy na płytę z poprzedniego dnia. Niedziela oczywiście na "opierniczanie się", czyli podsumowujemy tygodniowe zmagania.

Już po pierwszej propozycji czuję, że będzie nie fair głosować i odrzucać zbyt wiele tytułów.

Proponuję: w ciągu tygodnia wrzucać swoje propozycje, każdy jedna-dwie płyty z pełnym opisem co i dlaczego (tak do ok 10 pozycji łącznie). W weekend dyskutujemy czy wszystko się podoba, ewentualnie coś odrzucamy.

pastwa

  • 3815 / 5891
  • Ekspert
24-11-2014, 10:25
Mozna by tez zalozyc dodatkowy watek w ktorym by sie polecalo zakupione nowosci plytowe, czyli co nieprzecietnie dobrego , wedlug forumowiczow, zostalo wydane w tym roku jak i kolejnych (zakladajac ze temat by tyle przetrwal).

pastwa

  • 3815 / 5891
  • Ekspert
24-11-2014, 13:02
Album Yellow Daffodils byl calkiem znosny, ale nie sledzilem dalszej kariery tej pani, wrzuce ja wiec do kolejki nieodsluchanych albumow (bedzie gdzies na 100 pozycji). Czasu zyciowego brakuje na te muzyke ;'))

Taka forma gdzie wrzuca sie pojedyncze plytki z opisem jest bardzo praktyczna i chyba z wieksza sila przebicia niz propozycje 'hurtowe', mnie sie podoba ;'))

marcinz

  • 184 / 4689
  • Aktywny użytkownik
24-11-2014, 17:44
Z tym brakiem czasu to jest niestety nie tylko Twój problem. Czas chyba rozejrzeć się na a....o za jakimś bezstratnym grajkiem.
Ja zaopatrzyłem się ostatnio w Fiio X5, świetna zabawka. Muzyki słucham w drodze do pracy, w pracy, w drodze z pracy do domu, w domu... Jak pojemność kart microsd nie wystarcza (mam 2x64GB) podpinam odtwarzacz do komputera w trybie DACa i słucham ze Spotify  :D
Następny w kolejce zakup to jakieś sensowne CIEMy (CA pro330v2?) bo obecnie pomykam w modyfikowanych Fostexach T50RP

-Pawel-

  • 4724 / 5496
  • Ekspert
24-11-2014, 18:01
Ja korzystam z niepokonanego "serwera muzycznego" Sansa Fuze :) Pomyśleć, że kiedyś dałem za to 90zł, a teraz jest nie do zdobycia i koledzy mi zazdroszczą małego grajka z długo trzymającą baterią :)