Robiłem znowu próby z kwarcami 8,467,które w dużej ilości udało się zakupić jednemu z kolegów z forum.Okazuje się,że nie ma porównania z kwarcami z OMIGu,które w liczbie 2 sztuk przypadkiem gdzieś nabyłem.Nie pomaga łączenie szeregowe.Kwarc z OMIGU jest lepszy i basta.Dlatego też postuluje zamówienie wysokostabilnych kwarców generacyjnych w tej firmie.
Kwarce przełączałem w biegu,cedek nie zatrzymuje się jak przełącza się szybko.
W próbach z kwarcami zastanawia mnie fakt znacznego wpływu przestrajania kwarcu na brzmienie.Kwarc można przestrajać przez dołączenie szeregowego kondensatora lub(i) cewki w zakresie kilku kHz.Przy częstotliwości pracy tego generatora przeciągnięcie w górę o jeden promil całości powoduje diametralną zmianę brzmienia,nie licującą z podniesieniem tonacji o jedną tysiączną.Wysokość dźwięku wydaje się taka sama,ponieważ człowiek nie słyszy zmiany tonacji o jedną kilkusetną tonu.Natomiast niesamowicie zmienia się barwa tego dźwięku.
Zakładam,że wpływ ten,to właśnie szum fazowy,którego rozkład widmowy i poziom zmienia się w funkcji
przestrajania przez przeciąganie kwarcu.Jest to,chyba,jedyne sensowne wytłumaczenie tego zjawiska.
Borizm,to co podają jako stabilność w ppemach,to nie jest szum fazowy,ale stabilność długoterminowa i niekoniecznie jest z szumem krótkoterminowym związana.Stabilność długoterminowa nie ma kompletnie żadnego znaczenia w temacie cd.Nawet najgorszy kwarc zapewni stabilność długoterminową kilka rzędów większą od wymaganej.