Audiohobby.pl

Lepsze jutro było wczoraj :)

Arkadix

  • 10 / 6074
  • Nowy użytkownik
03-07-2008, 22:01
 TUX

" Warto też zbadać słuch "

Nic dodać nic ująć :-)
Taka jest niestety brutalna prawda - czas zabiera nam słuch :-((
Na pewnym etapie swojego życia warto obiektywnie zweryfikować swój słuch i w zależności od efektów badania po prostu przestać się wypowiadać na forach ..... bo to co dla człowieka ze słabym słuchem jest muzyką, dla innego z dobrym słuchem będzie zniekształcone w sposób nie akceptowalny.   Ja sobie wyznaczyłem granicę - jeżeli przestanę słyszeć 15kHz to przestaję pisać o sprzęcie, a jak przestanę słyszeć 12kHz to sprzedam kolumny i kupię sobie głośnik szerokopasmowy  ;-))


 
 
 
 
pozdr. Arkadix

lancaster

  • Gość
03-07-2008, 22:08
TUX, moze co do dynamiki to umówmy się od razu ze ta live jest tak duza(w sensie rozpiętość) ze żaden system nie odda jej w 100%....ale też sa takie ktpre niby nie zniekształcaja a grają jak ze studni i sa takie co niby zniekształcają i graja zbliżonym impetwm do muzyki live.
Więc moze tak dla uproszczenia przyjmijmy ze głośnik grajacy dynamiczniej jest bliżej prawdy pod względem....dynamiki.... :)

A co do tego ze głosnik bardziej przejrzysty jest lepszy od przygaszonego muła to chyba nie będziemy się spierac ?:)
Być moze nie to chciałeś napisac...ale tak jakos to odebralem(może wbrew Twojemu zamysłowi).



\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

lancaster

  • Gość
03-07-2008, 22:16
Arkadic, oczywiście ze warto zweryfikować słuch....najlepiej stawiając jedno urzadzenie obok drugiego :))))
Zalóżmy ze ktos ma słuch doskonał....idzie na koncert i słyszy pełne 20-20K...druga osoba słyszy 40-12....wiekszość instrumentów znajduje sie w pasmie wspólnym dla obu słuchaczy jak widzisz....ale to akurat ma powiedzmy niewiele do rzeczy :)
Potem stawiasz sobie system audio jeden obok drugiego i porownujesz który gra bliżej prawdy. Jezeli ciężko jest to zweryfikowac to albo sa to systemy równorzedne, albo słuchacz nie słyszy różnic.
Powiedzmy ze słyszy :)
No to co za różnica czy ktoś posiada aparat słuchowy 40-12K czy 20-20K ??? Wazne zeby mogł odniesć to co słyszy live z tym co słyszy z systemu audio.
Jezeli ktos ma nawet słuch 20-20 i na okrągło słucha muzyki live a nie potrafi tego odróżnić to na nic mu świetne wyniki pomiarów audiometrycznych :)
Dla jasnosci....ja tam sie na swoje nie uskaeżam i ze spokojem mam pasmo 30-18K(z małym dołkiem 15-16K - pewnie piski monitora zrobiły swoje :))
To akurat w niczym nie przeszkadza, bo jezeli trojkąt jest lekko stłumiony ale nadal ma dynamike i barwe oraz aure to nie ma kłopotu zweryfikowac tego z tym co słychac z głosników....a nawet powiem ze tym bardziej kiedy dźwiek słychac z głośników - bo większosc hitechowych zestawów tak własnie gra, a scena polega na tym, ze w jednych dźwiek jest bardziej do zestawów przyklejony a w innych mniej :)))) Nie oszukujmy się....naturalne to nie jest...



\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
03-07-2008, 22:19
Co do badania słuchu to nie jest to takie proste. W gabinetach laryngologicznych są zainstalowane urządzenia pomiarowe o mocno ograniczonym (mowa) paśmie.
Dodatkowo, co to zmieni ? Czy w wypadku odstępstwa od normy mam mieć ustawowy zakaz słuchania muzyki ? ;-)

P.S. Dla mnie, np wysokie częstotliwości, może nawet odtwarzać metalowa puszka po sardynkach byleby dźwięk był (subiektywnie) naturalny.

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
03-07-2008, 22:20
Lancaster, widzę, że mnie uprzedziłeś :)

lancaster

  • Gość
03-07-2008, 22:20
Arkadix, perka (talerze) to zdaje sie 12K, najwyzej podstawowym dźwiekiem gra trojkąt(tez zdaje sie) - ok. 16K....wyzej to powiedzmy pojawiają sie harmoniczne kilku instrumentów....nie ma tam, lub jest w niewielkiej ilości jakakolwiek informacja przestrzenna....dlatego lubię fullrange czy dobre horny....nawet Lowthera, który "ciągnie" powyżej 20K ;)
A jakbym ogłuchł to ja wiem....moze Bowersy, może jakieś inne żyletki.....musiałbym pomyślec...ale obawiam sie ze nadal cała zabawa w średnicy i jej energii :)))) ....wiec jednak nie ;)



\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

  • Gość
03-07-2008, 22:22
vector, 2008-07-03 16:21:16

Uważaj Vector bo dojdziesz do pierwszego poziomu umuzykalnienia, w którym już tylko rozpoznasz kiedy gra, a kiedy przestało.

I też powiesz, że to ci w zupełności wystarcza :)))

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
03-07-2008, 22:24
>> lancaster, 2008-07-03 22:20:30
A jakbym ogłuchł to ja wiem....moze Bowersy,

No co ty !?! Tylko Wilsony Sophia albo Avalony :)))

lancaster

  • Gość
03-07-2008, 22:27
Gustaw, największa żyleta jaka do tej pory słyszałem to były B&W804....oklaski brzmiały tam jakby publicznosć biła brawo w metalowych rękawicach :))))
To pewnie przez ten niski poziom zniekształceń ?:))))



\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

lancaster

  • Gość
03-07-2008, 22:31
Gustaw, Wilsony nie są zle(choć Elberoth slowa nie chce napisac recenzji a to raczej dobrze nie wróży dxiękowi ;))
z tego co sluchałem przy okazji as to mogę pochwalić bas....nawet nie wiem czy byl naturalny ale na tle reszty prezentacji na pewno dobrze było z jego kontrolą....reszta zakresow na pewno z żywoscią sie nie wyrywała :)
A avalony....przyznaj ze napisałeś o avalonach bo wiesz ze je lubie ?:))))) Małe symbole sa całkiem OK, a większe modele powiedzmy ze mnie nie ujęły ;)


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
03-07-2008, 22:38
>> lancaster, 2008-07-03 22:31:55
A avalony....przyznaj ze napisałeś o avalonach bo wiesz ze je lubie ?:))))

Przyznaję się.  :-)
Mogłem jeszcze dopisać o Avalonach sterowanych wzmacniaczami...... Accuphase ;-)))

Rafaell

  • 5033 / 6100
  • Ekspert
03-07-2008, 22:44
Pokaz Sophi Wilson Audio w Bristolu to było jakieś wielkie nieporozumienie, na wyrwanych drutach ze ściany by to chyba lepiej zagrało!  Elb dostawał przez pół roku Kubalo-orgazmusa żeby później napisać tak
"Mogę w pełni wykorzystać niesłychane możliwości Everesta w zakresie rozdzielczości, mikrodynamiki, budowaniu sceny czy szeroko pojętnej transparentności. Z Kubalą to jednak wszystko gdzieś ucieka."

No i tak to jest z tymi fajnymi klockami audiofilskimi pewnie same Sophie też za cudowne poza lakierem nie są, proza życia

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
03-07-2008, 22:48
Z Wilsonami na AudioShow nie było tak źle. Grało to całkiem przyzwoicie. Problemem był przedstawiciel dystrybutora który tak męczył bełkotem marketingowym, że Wilsonów już nie chciało się słuchać.

Rafaell

  • 5033 / 6100
  • Ekspert
03-07-2008, 22:51
Pani z szatni położyła na nich płaszcze ;)

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
03-07-2008, 22:56
>> Rafaell, 2008-07-03 22:51:44

Rafaell a nie rozmawiałeś na AS w Bristolu, przy szatni z jakimś obcym facetem ?