Audiohobby.pl

Lepsze jutro było wczoraj :)

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
30-06-2008, 22:16
Tytuł wątku faktycznie trochę pesymistyczny ale są ku temu audiofilskie powody. Dlaczego ? Hmmmmm......
Uprzedzam, że dla wielu na tym forum nie jest to odkrycie ale dla mnie było i dlatego ten wątek.

Otóż w zeszły piątek, miałem okazję posłuchać prostego eksperymentu. Forumowi koledzy (przy okazji pozdrawiam) zaprezentowali mi brzmienie kilku głośników wysokotonowych. Jakiś niezły, nowoczesny Dynaudio (chyba dobrze zapamiętałem), mój tytanowy FOCAL TDX 120. którego trzymam na czarną godzinę i .........
no właśnie...... o tym na końcu.

Pierwszy głośnik uważany za bardzo dobry w swojej klasie zagrał prawie jak słuchawka telefoniczna, mdło bezbarwnie i płasko.
Mój Focal, też nie uważany za ułomka, zagrał lepiej od poprzedniego, ciekawiej, bardzie dźwięcznie i swobodniej. Na końcu zagrał głośnik, który "pozamiatał" pozostałe towarzystwo nokautując je dźwięcznością, ekspresją, swobodą w pierwszej rundzie. Różnica klasy to minimum !

Ten ostatni głośnik to ....... zielona SABA,  pamiętająca prawie koronację Bolesława Chrobrego.
Głośnik ten został chyba podarowany Bolesławowi przez Ottona III. :D

I ja się znowu głupkowato pytam szanownego towarzystwa forumowego: "Co jest grane ?".
Dlaczego ten staruszek na ucho spisuje się lepiej od nowoczesnych konstrukcji ? Czy producenci głośników ich słuchają czy oglądają tylko wykresy ?
Po diabła kupujemy te nabzdyczone cuda techniki jak taki staruszek jest bardziej żwawy ?
Ktoś wie ? Bo ja niestety nie.

Gustaw jest głuchy ? Tiaaaaa...... Sami mądrale posłuchajcie ;-)

P.S. Jak się pomyliłem i to nie był Dynaudio to niech mnie "ktoś" poprawi :)


AWS 303

  • 854 / 6101
  • Ekspert
30-06-2008, 22:19
Ja od zawsze uważam, że stare było najlepsze. :-)

Rafaell

  • 5033 / 6100
  • Ekspert
30-06-2008, 22:28
Gustaw
Ty mnie nie strasz bo właśnie czekam na 3" stare średnio tonowe kopułki Dynaudio. 15" papierzaki w moich vintage Sansui też fajnie grały nim w nich zawieszenie sztywne wydmuchałem, tak że coś dobrego w  Twoich Sabach na pewno może być ale ile można tych Sab teraz dostać a inne głośniki z tamtych czasów to tak różnie wypadają o ile jeszcze nie były gmerane-szczególnie zawieszenia, co jest już regułą

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
30-06-2008, 22:33
Rafaell,

Saby można kupić bez większego problemu. Dwa kliknięcia w googlach. Przynajmniej w tym momencie.
Te które widziałem wyglądały jak nowe.
Tak na marginesie to moje 10 letnie "tytany i polikewlary" są chyba trudniejsze do zdobycia niż te SABY.

rochu

  • 332 / 6073
  • Zaawansowany użytkownik
30-06-2008, 22:39
Zielona SABA to fajny głośnik. Bardzo go lubie.

Swoją drogą, od prawie dwóch miesięcy uzywam stareńkich Goodmansów w OB i cały czas się zastanawiam co ja robiłem przez ostatnie 10 lat?
Od 1998 przewaliłem w domu ponad 30 zestawów głosnikowych. Fura kasy poszła w błoto.

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
30-06-2008, 22:47
No proszę. U Rocha stare Goodmansy :-)

Mam nadzieję, że w najbliższym czasie będę mógł u siebie przetestować odgrody m.in na głośnikach SABY. Jeżeli te kolumny lepiej zagrają niż moje FOCALE, które w oryginale (JMLab Antea) kosztowały ok 20kzł to chyba cały ten audiofilski nabzdyczony balon zacznę omijać z daleka.
Co do tego, że tani wzmacniacz polskiego konstruktora może rozjechać KRELL-a to już jestem przekonany. Teraz może czas na kolumny :-)

Rafaell

  • 5033 / 6100
  • Ekspert
30-06-2008, 22:50
Jak czegoś nie ma  to trzeba to sobie samemu zrobić

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

lancaster

  • Gość
30-06-2008, 22:50
rochu, a nie kupilbys sobie Łilsonuf albo awalonuf ?:))))


Gustaw, przecież wiesz ze zagrają lepiej :)))))

\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

Rafaell

  • 5033 / 6100
  • Ekspert
30-06-2008, 22:53
lancaster

A jak by grały odgrody z supersztywnym dobrze tłumiacym własne drgania materiałem takim jak w Łilsonufach ?

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
30-06-2008, 22:54
Lancaster,

"Nawalony" mają fajną obudowę, toż to musi grać :-)))

Lancaster. To był głośnik Dynaudio ?

Triceramops

  • 280 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
30-06-2008, 22:56
Jeśli głośniki były odsłuchiwane pojedynczo, nie w zestawie, to może lepsze brzmienie SABY wynikało z lepszego \'rozciągnięcia\' w dół pasma? Taki stożek zapewne przetwarza spora część średnicy...

lancaster

  • Gość
30-06-2008, 22:59
Rafaell, a to nie wiem, trzeba by sprawdzic....jest spora szansa ze własciciel nie wrócilby do oryginalnych głosników....zagadnijcie Elberotha czy nie chce upgradować swoich paczek Sabciami ?:)))))



\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

konto_usuniete

  • 56 / 5629
  • Użytkownik
30-06-2008, 23:00
>> Triceramops, 2008-06-30 22:56:37

Miałem wrażenie, że to raczej te nowocześniejsze głośniki schodzą znacznie niżej niż SABA.

Triceramops

  • 280 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
30-06-2008, 23:00
Jest spora szansa, że Elberoth nie zdecydowałby się na SABY, nawet gdyby lepiej zagrały...
;-)

Triceramops

  • 280 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
30-06-2008, 23:05
>Gustaw
Dla jasności - w żadnej mierze nie było moim zamiarem podważanie zalet papierowych głośników :)