Audiohobby.pl

Kilka wzmacniaczy i słuchawek za 200-1000zł - moje testy

gruesome

  • 778 / 6043
  • Ekspert
06-10-2014, 16:32
Po kilku latach przerwy ponownie zachciało mi się słuchać na "audiofilskich" słuchawkach i oto przedstawiam moje spostrzeżenia. (być może takie teksty nie są warte zakładania nowych wątków - ale nie znalazłem wątku "Słuchawki średnich lotów" - jakby co to niech admini przeniosą)

Źródła: karta zintegrowana w PC, karta USB M2TECH HIFACE DAC
Wzmacniacze: Micromega MyZic, Forum608 VI
Słuchawki: Beyerdynamic DT880 600 ohm, CAL! rekablowane, Grado SR-60i, Superlux HD681 EVO MK2


Karta zintegrowana w płytę AsRock B85 Pro4

Jakość kart zintegrowanych z płytami głównymi znacznie poprawiła się w ostatnich latach. Porównując do pecetów sprzed kilku lat, ta nowsza, budżetowa płyta daje dźwięk wyraźnie mniej zamulony, dynamiczniejszy, z lepszą kontrolą basu, bardziej analogowy. Jest to dźwięk sporo lepszy, niż jaki słyszałem z telefonów (Galaxy Ace, Nexus 5).

Co ciekawe, przeglądając oferty płyt głównych widać, że nawet w tanich płytach zdarzają się audiofilskie atrakcje, jak kondensatory ELNA albo możliwość wymiany wzmacniacza operacyjnego.


M2TECH HIFACE DAC

Karta zintegrowana była OK, ale M2TECH daje dźwięk z innego świata. Przejrzystość, szczegółowość, przestrzenność są o klasy lepsze. Powrót do karty zintegrowanej to nałożenie kilku kotar na dźwięk. Jeśli chodzi o cechy charakterystyczne M2TECHa, to zwraca uwagę piękne zespolenie średnicy z wysokimi tonami. Poza tym przyjemny w odbiorze, naturalny dźwięk. Trudno mi o dokładniejsze opisy, bo nie dysponuję kartami/DACami wyższej klasy.


Micromega MyZic

Mały wzmacniacz tranzystorowy za ok. 800zł. Piękne wybrzmienia wysokich tonów. Aksamitność średnicy. Lekka ciepła poświata dźwięku. Bardzo dobra przestrzenność i szczegółowość. Dźwięk nieco powiększony. Doskonała dynamika i mikrodynamika.


Forum608 VI

Micromega brzmi jak dobry tranzystor, Forum608 VI brzmi przy niej jak dobra lampa. Balans tonalny jest sporo ciemniejszy, dużo więcej niższej średnicy, bas lepiej wypełniony, ale wysokie już tak pięknie nie wybrzmiewają. Technicznie w takich aspektach, jak przejrzystość, szczegółowość, przestrzenność Forum nieco ustępuje Micromedze. Natomiast "killer feature" Foruma to gorąca, analogowa średnica o pięknych barwach. Rocka słucha się sporo lepiej z Foruma.


Beyerdynamic DT880 600 ohm

Znakomite słuchawki! Szczegółowe, przestrzenne granie, piękne, naturalne barwy. Owszem, inne słuchawki mają więcej "ciała" i basu, ale więcej to nie zawsze lepiej. Balans średnicy przesunięty w jasną stronę (w porównaniu do większości innych słuchawek), ale moim zdaniem brzmi ona bardzo realistycznie. Wysokie kłuły mnie tylko przed wygrzaniem. Nie zgadzam się też z opiniami, że te słuchawki nadają się tylko do plumkania. Jeśli w nagraniu dominuje bas, takie też dostaję brzmienie z tych słuchawek. Barwa gitar Metalliki przy odsłuchu przez Foruma jest rewelacyjna. Także słabo zrealizowane nagrania brzmią przez Foruma jak pełna muzyka. Natomiast w klasyce, muzyce akustycznej Micromega daje bardzo dobrą przestrzeń i aksamitność.


CAL! rekablowane

Te słuchawki bardzo dużo zyskują przy dobrym źródle i wzmacniaczu. Z karty zintegrowanej wolałem Superluxy. Natomiast po przejściu na HiFace'a i Micromegę CALe zaczęły grać trójwymiarowo, średnica bardzo się "odmuliła". Oczywiście znane cechy tych słuchawek jak subwooferowy bas czy ogólne "podlanie syropem" dźwięku pozostają. Co ciekawe po wygrzaniu dostają ostrych wysokich tonów (są sporo ostrzejsze niż w DT880). Wadą jest też fakt, że niska średnica potrafi zagłuszyć cały dźwięk. Ogólnie jednak dźwięk jest wysokiej klasy, nie ma szoku przy ich zamianie z DT880.


Superlux HD681 EVO MK2

To były moje ulubione słuchawki przy graniu z karty zintegrowanej. W konkurencji z CAL! i Grado tylko one miały trójwymiarową scenę. Ciemne, mocno podbity niski bas, ale poza tym dość naturalne i szczegółowe. Niestety upgrade źródła i wzmacniacza w ich przypadku nie wywindował ich na wyższy poziom, a pokazał ich słabości. Średnica zabrzmiała martwo, jak zza kotary. Scena dźwiękowa dziwna - zupełnie brakuje "wybrzmiewania w przestrzeni". Próbowałem użyć innego kabla i faktycznie po podłączeniu przedłużacza na Cordialu jakby zmniejszyło się zamulenie, ale całość martwoty pozostała. Ciekawe, jak dużo psuje ten kawałek kabelka i wtyczka zintegrowana ze słuchawkami (te słuchawki mają wbudowaną możliwość wymiany kabla, ale te zintegrowane elementy pozostają).


Grado SR-60i

Pomimo w pełni otwartej konstrukcji, słaba scena dźwiękowa (grają raczej "poświatą" niż umiejscowieniem instrumentów w przestrzeni). Brak niskiego basu. Mocno uwypuklona wyższa średnica - potrafią zagrać jak słuchawka telefonu. Tyle z wad. Całościowo niewątpliwie mają "coś" w sobie i potrafią zauroczyć początkującego audiofila. Myślę, że to "przypalenie" niższej średnicy, także ogólnie niezła dynamika i szczegółowość. Jednak w porównaniu do DT880 i CAL! słychać, że to słuchawki gorszej klasy. Niewiele zyskują przy lepszym napędzeniu, ale przynajmniej się nie psują jak Superluxy.


Podsumowanie

Ocena dźwięku słuchawek w skali absolutnej: gdyby uznać, że 200zł za Superluxy i 1000zł za DT880 to uczciwa cena, to Grado wyceniłbym na 180zł, a CAL! rekablowane na 600zł.

U mnie Grado i Superluxy poszły do szafy, do słuchania zostały DT880 (z Micromegą do "plumkania" i dobrych realizacji i Forumem do reszty) i CAL! (gdy potrzeba subwooferowego basu).

aulait

  • 1420 / 5765
  • Ekspert
06-10-2014, 22:38
Bardzo fajnie, krótko i na temat, bez audiofilskiej poezji :) Mi te Grado też nie przypadły do gustu, wole stare Sennheiser HD 520.

gruesome

  • 778 / 6043
  • Ekspert
06-10-2014, 23:26
Grado są dziwne... Kilka lat temu miałem SR80 i pod koniec ich używania też miałem dość ich wyższej średnicy, a niedawno znowu kupiłem SR60i. Po prostu zapamiętałem je jako mające to "coś" audiofilskiego. Myślę, że czasami po adaptacji słuchu znika dyskomfort związany z wyższą średnicą i wysokimi, a ich średnica ukazuje się po audiofilsku pokolorowana, coś co ja nazwałem "przypalona".

aulait

  • 1420 / 5765
  • Ekspert
07-10-2014, 08:58
Ja miałem na odwrót, kolega przyniósł SR60i o poprosiłem, żeby zostawił, bo mi "w ucho wpadły". Jednak po przesłuchaniu paru płyt czar prysł, dla mnie takie sobie granie. Nie za bardzo rozumie zachwyt tymi słuchawkami recenzentów, co nie oznacza, że są jakieś szajs ostatni. Nie moje grane. Jednak w dziedzinie przestrzeni, równowagi tonalnej, niemęczących odsłuchów, to takie HD 520 dla mnie dużo lepsze, choć pół zamknięte. Co nie znaczy, że HD 520 to jakiś Hi End, jednak dla mnie są całkiem sympatycznymi słuchawkami.

Druga sprawa, to mi brzmienie lampowe kojarzy się właśnie z pięknie wybrzmiewającymi wysoki tonami a Forum taki nie jest. Przynamniej mój taki nie był. Ja miałem właśnie dużego w "wypaśnej" wersji.

Mi zawsze kojarzy się dyskusja o wyższości danego klocka nad innym  z dyskusją na temat, która kobieta bardziej atrakcyjna.... każdy ma inne potrzeby ;)

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
07-10-2014, 09:33
Podbitą średnicę w Grado trzeba po prostu lubić, mi bardzo się to w rocku podobało i tego mi najbardziej brakowało w innych słuchawkach. Wyższe modele są bardziej zrównoważone tonalnie bo i dołu w nich już tak nie brakuje więc średnica przestaje świdrować, dlatego też takie PS1000 uważam, że są świetne do bardzo głośnego słuchania, a i RS1 potrafią fajnie zagadać. Kto co lubi jednym słowem.

aulait

  • 1420 / 5765
  • Ekspert
07-10-2014, 09:42
Paradoksalnie nawet bardzo drogi sprzęt kupujemy dla jego charakteru a nie jego braku :)))

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
07-10-2014, 14:33
Paradoksalnie nawet bardzo drogi sprzęt kupujemy dla jego charakteru a nie jego braku :)))

A to ciekawe bo ja robię wprost przeciwnie. Jak sprzęt pokazuje swój charakter to dla mnie jest to cecha dyskwalifikująca, bo w jednym repertuarze/stanie emocjonalnym się sprawdzi a w innym już nie. Wg. mnie ma to być sprzęt odtwarzający a nie grający. :)

Sprzęt zmieniam bo właśnie wyłazi z niego od czasu do czasu "charakter".

No tak ale Ty pisałeś o drogim sprzęcie....
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

aulait

  • 1420 / 5765
  • Ekspert
07-10-2014, 16:09
Paradoksalnie nawet bardzo drogi sprzęt kupujemy dla jego charakteru a nie jego braku :)))

A to ciekawe bo ja robię wprost przeciwnie. Jak sprzęt pokazuje swój charakter to dla mnie jest to cecha dyskwalifikująca, bo w jednym repertuarze/stanie emocjonalnym się sprawdzi a w innym już nie. Wg. mnie ma to być sprzęt odtwarzający a nie grający. :)

Sprzęt zmieniam bo właśnie wyłazi z niego od czasu do czasu "charakter".

No tak ale Ty pisałeś o drogim sprzęcie....

Znowu się z Tobą zgadzam :))) Tylko z drugiej strony nie słyszałem sprzętu, który nie gra jakoś. Nawet najdroższe urządzenia nie generują prawdziwego zdarzenia muzycznego w kategoriach absolutnych. Zawsze mówimy np. genialna dynamika, stereofonia, czarne tło czy używamy inne audio poetyckie-określenia, które określają jego charakter. Innymi słowy nie miałem na myśli "wybrałem te słuchawki bo dają basssem"  Tak czy inaczej wybierając dany sprzęt, on gra zawsze "jakoś" i to "jakoś" nam odpowiada lub nie.
Ja jak popijałem piwko na Kalatówki Jazz nie słyszałem żadnego czarnego tła, ani genialnej stereofonii :D Raz tylko usłyszałem imponująco naturalne uderzenie w kocioł ze sprzętu audio, ale pomimo dokładnego oddawania koncertu na żywo, to nie był koncert na żywo. Tu mogę napisać, że sprzęt brzmiał rewelacyjnie w takim i innym aspekcie, ale ...
To "jakoś" jest jego charakterem właśnie. Nie słyszałem, żeby ktoś powiedział "wydałem tyle kasy na ten sprzęt, bo on generuję w stu procentach autentyczne zjawisko muzyczne" tylko "wydałem ostanie oszczędności na ten sprzęt bo jest taki ..... a tooooo to on oddaje w tak fenomenalny sposób, że ......"
Reasumując zmieniamy sprzęt bo wnosi swój charakter do nagrań i kupujemy inny, też coś dodający, ale w sposób dla nas bardziej akceptowalny czy taki, jakiego oczekujemy. Zawsze wybieramy jakiś charakter, nie ma ideału...

atmeg

  • 1202 / 5069
  • Ekspert
08-10-2014, 10:38

Superlux HD681 EVO MK2

To były moje ulubione słuchawki przy graniu z karty zintegrowanej. W konkurencji z CAL! i Grado tylko one miały trójwymiarową scenę. Ciemne, mocno podbity niski bas, ale poza tym dość naturalne i szczegółowe.

Witam.
Czy mógłbyś coś więcej napisać o tych Superluxach ? Kiedyś kupiłem model HD681 , zresztą posiadam je cały czas i b ardzo interesuje mnie czym twoja wersja różni sie od tej podstawowej Brzmieniowo .Albo np. z czego wykonana jest zewnętrzna warstwa padów ( ta cześć stykająca sie z uchem i jego okolicami) .
----------------------------------------------------------------
Przydałby sie jakiś rzetelny i dłuższy  wątek dotyczący sprzętu szeroko rozumianej średniej klasy.
------------------------------------------------------------------------------------------------------
Cypis i aulait 

Może te różnice w sposobie weryfikacji sprzętu audio wynikają z różnic ukształtowania poszczególnych osób .:) może , nawet napewno .
Jedna osoba np. skupia sie na tym co Go denerwuje ,sprawia jakis dyskomfort i to jest decydujący czynnik .
Inna osoba ma umysł skupiony na tym co Jej odpowiada i np. toleruje do pewnego stopnia "minusy" .
Gdzieś kiedyś spotkałem sie z stwierdzeniem że każdy człowiek(jego umysł) tworzy swój indywidualny wewnętrzny wszechświat .
« Ostatnia zmiana: 08-10-2014, 11:40 wysłana przez atmeg »

Cypis

  • 2479 / 5244
  • Ekspert
08-10-2014, 13:34
Może te różnice w sposobie weryfikacji sprzętu audio wynikają z różnic ukształtowania poszczególnych osób .:) może , nawet napewno
Zgadza się. Zdaje się, że już o tym pisałem. Moim zdaniem każdy z nas ma w głowie "wzorzec" brzmienia. Dlatego tak trudno o porozumienie w opisach "jak to gra". Dla jednego kompletne bezbasie a dla innego na..la basem ;)
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

gruesome

  • 778 / 6043
  • Ekspert
08-10-2014, 14:44
Czy mógłbyś coś więcej napisać o tych Superluxach ? Kiedyś kupiłem model HD681 , zresztą posiadam je cały czas i b ardzo interesuje mnie czym twoja wersja różni sie od tej podstawowej Brzmieniowo .Albo np. z czego wykonana jest zewnętrzna warstwa padów ( ta cześć stykająca sie z uchem i jego okolicami) .

Nie słuchałem HD681, ale na head-fi jest sporo informacji o tych słuchawkach i porównaniu do EVO. O ile pamiętam EVO nie mają ostrej góry (ta zmiana chyba jest nawet reklamowana na pudełku EVO), generalnie ludzie uznawali je za usprawnienie podstawowej wersji. Padów dostałem dwie pary, podstawowe ze sztucznej skóry i welurowe, dobrej jakości. Ludzie robili pomiary pasma przenoszenia i wyszło im, że welury grają troszkę lepiej, są też wygodniejsze, tych też używałem. Zrobiłem też mały mod w postaci odklejenia fizeliny z przetworników, co miało poprawić wysokie tony. Natomiast wyjęcie luźno wsadzonych gąbek psuje dźwięk.

Posłuchałem ich sobie jeszcze raz i potwierdzam to co napisałem, bardzo dobre słuchawki do słuchania z komputera, ale lepszy tor powoduje, że stają się mało przyjemne do słuchania - koc na średnicy i brak wybrzmień. Być może za koc odpowiada głęboki dołek w paśmie w okolicach 4kHz.


Jeszcze uwaga o CAL! - wydaje mi się, że po dłuższym graniu te słuchawki tracą dużo barw na średnicy. Mało używane mają barwną, ciepłą średnicę. Te, które mam, mają wręcz chłodne barwy. Chyba gdzieś czytałem, że tak się dzieje z przetwornikami z biocelulozy?

atmeg

  • 1202 / 5069
  • Ekspert
08-10-2014, 15:51
gruesome
----------------------
Dzieki za info . Wynika z tego ze te twoje EVO to zupenie inna para kaloszy bo tych swoich HD681 to nie polecilbym nawet swojemu wrogowi :) .Totalna porazka .napislem ze kupilem i mam ale nie napisalem ze ich urzywam .

gruesome

  • 778 / 6043
  • Ekspert
08-10-2014, 16:39
Pewnie gdybym ich od razu słuchał na lepszym torze, też bym ich nie lubił. Ale słabszy tor maskuje ich słabość. Można je też polecić bass-headom bo niskiego basu mają więcej niż CAL!.

Apropos poszukiwań tanich, ale dobrych słuchawek to zdaje się, że temat trochę wygasł. Niewątpliwie CAL! odjeżdżają poziomem przy lepszym napędzeniu, ale czy coś poza tym? Jak grają Superluxy HD-330 przy lepszym torze?

Perul

  • 246 / 4574
  • Aktywny użytkownik
16-10-2014, 10:03
Z tanich i dobrych słuchawek polecę Takstary HD2000, to takie mniej basowe CAL z lepszą sceną. Tak jak moduję prawie każde słuchawki, bo mnie coś w nich drażni, to akurat te się jeszcze uchowały ;) . Można je taniej kupić pod nazwą LD Systems HP700.
Co do CAL to polecam mod mojego autorstwa (wersję drugą) http://pokazywarka.pl/cal-mod/ . Po rekablingu i tym modzie wolałem je od rekablowanych i wygłuszanych AKG K550. Technicznie prezentują podobny poziom, ale mają przyjemniejszą barwę (lepszy wykop).

atmeg

  • 1202 / 5069
  • Ekspert
14-11-2014, 22:43
Mnie od jakiegoś czasu ciekawią słuchawki firmy Sony .
Można tu zaobserwować dość dziwne zjawisko negatywnego opiniowania modeli sluchawek Sony na forach ,dlaczego pisze że dziwne bo nie przekłada sie to na moje doświadczenia .
NP. niedrogie słuchawki Sony seri MDR-V ... dajmy na to numer 250 które można kupić za śmieszne kwoty
pod dziurką z laptopa lub innego podobnego urządzenia brzmią słabo , odczówa sie silną kurtyne ,tak zwany koc
i niezbyt zróżnicowany bas .
Ale te same słuchawki podpięte do odpowiedniego  wzmacniacza i to wcale nie np, jasnego w brzmieniu , nagle odsłaniają blask wysokich tonów i do tego podają słuchaczowi dość szeroką rozmaitość basów nie tłumiąc przy tym np istrumentów perkusyjnych , przy tym zachowując swoją znatury dla Sony równowage w zakresie średniotonowym.
Może sie okazać że takie tanie słuchawki Sony pod odpowiednim wzmacniaczem pokażą muzyke znacznie ciekawiej i wartościowiej niż o wiele droższe np , senki .
Innym takim przykładem jest dość kontrowersyjnie przyjęty na forach model nowego topowego Sony
MDR-!R gdzie pojawiły sie głosy że to jakieś badziewie za 900zlotówek ...... Słuchalem te słuchawki przez jakiś czas i według mnie są w stanie pobić pod względem brzemiowym wiekszoć innych produktów w tej cenie na rynku.Co najważniejszego prezentują ? Brak rozwarstwienia w podstawowym bardzo szerokim zakresie przekazu spektrum akustycznego .
 
« Ostatnia zmiana: 14-11-2014, 23:10 wysłana przez atmeg »