Audiohobby.pl

Dlaczego jedengo dnia gra dobrze, drugiego tragicznie?

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5563
  • Ekspert
17-02-2012, 13:56
Dodam tylko ze ludziska mają CD-R ki z 300\'000 błędami C1 i ich to nie wzrusza :)

Cypis

  • 2479 / 5243
  • Ekspert
17-02-2012, 14:51
>> rafaell.s.cable, 2012-02-17 13:56:56
>> Dodam tylko ze ludziska mają CD-R ki z 300\'000 błędami C1 i ich to nie wzrusza :)

Ba! Są tacy co nie wiedzą co to są błędy C1 i też ich to nie wzrusza. Np. ja. Powinienem się wstydzić?

Ja Fenomen X obserwuję regularnie. Jak jestem zmęczony to brzmi gorzej. Jak wypiję szklaneczkę szkockiej - brzmi lepiej. Jak dużo słucham na słuchawkach to nagle kolumny zaczynają świetnie grać. Jak słucham dużo na kolumnach to "odkrywam" słuchawki. Jak wydam kupę kasy na kolejny klocek to znów jest super, itd... Powiem więcej. Jak np. zapłacę rachunek za prąd to też zaczyna grać.

IMO od pewnego pułapu sprzętu i jakości odtwarzania to czysta psychologia i adaptatywność ludzkich zmysłów.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

bartek9611

  • 29 / 4954
  • Użytkownik
17-02-2012, 15:08
cypis -"IMO od pewnego pułapu sprzętu i jakości odtwarzania to czysta psychologia i adaptatywność ludzkich zmysłów." - tak jasne a swistak siedzi i zawija je w te sreberka


 

cles

  • 1604 / 6106
  • Ekspert
17-02-2012, 16:07
>> bartek9611, 2012-02-17 13:50:49
- mółbys to doprecyzować :)

W pół drogi mam na myśli, ze jakkolwiek nie masz pełnego odjazdu fenomenu X, nie ma tego rozkwitania dźwięku, to jednak zmiany idą w tym kierunku osiągając powiedzmy 50%. Nie mniej jednak to nie jest to.


zyzio

tak jak mówsz, utarło się, że przyzwyczajamy się do dźwięku i dlatego po jakims czasie zmiana "szokująca" nie szokuje. Bull shit jak mawiał Arnold S.

cles

  • 1604 / 6106
  • Ekspert
17-02-2012, 16:18
cypis nie wiem po co trolujesz. Jak nie zadałes sobie trudu przeczytania o co chodzi w Fenomenie X to lepiej nie opowiadaj głupot.

zyziu, jakbyś mógł jeszcze powiedzieć ile sztuk RGC wpinasz i gdzie :-)
Kiedyś też mieszałeś coś z 9v bateryjkami, jakie wnioski?

Cypis

  • 2479 / 5243
  • Ekspert
17-02-2012, 18:08
>> cles, 2012-02-17 16:18:34
>> cypis nie wiem po co trolujesz.

A to jest wątek tylko do wyrażenia poparcia dla poniższej tezy?

>> cles, 2008-06-28 14:09:25
>> Nie wiem jak w waszym przypadku ale u mnie zmiany sa niezwiązane z stanem psycho-fizycznym.

A to przepraszam. Ciężko jest dyskutować z aksjomatami (albo aktami wiary). Już się nie wtrącam.

BTW. Chciałem kupić w aptece jointa, jak sugerował Gustaw, ale nie sprzedają. Kupiłem kadzidełko. Może wystarczy.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
17-02-2012, 18:39
>Chciałem kupić w aptece jointa, jak sugerował Gustaw, ale nie sprzedają. Kupiłem kadzidełko. Może wystarczy.


Kadzidełko jest do dupy, zaciemnia/zagęstrza atmosferę w pomieszczeniu odsłuchowym.

Joint poprawia odsłuch o dwie  klasy ( niektórzy twierdzą, że nawet o cztery ), bez względu na aurę.

Bardzo  polepsza jakość dżwięku ,  fajna laska drapiąca po plecach, albo robiąca masaż.

No i wóda w każdej postaci -  w zależności od systemu dżwięk poprawia się  od 1 do 2 klas, byle nie przedawkować bo cały system się zawiesi.

zyzio

  • 960 / 5998
  • Ekspert
17-02-2012, 18:42
RGC - 24 mam dwa - do odtwarzacza i preampa, z tym że z odtwarzaczem efekt jest zdecydowanie większy.
Z bateryjką 9V też jest coś do rzeczy - wystarczy podpiąć ją minusem do TV (np. wejścia komponent) by się przekonać - jaśniejszy, wyraźniejszy, mniej zaszumiony obraz oczywiście w skali videofilskiej - i żeby nie było znowu, że wariat to zaznaczam, że nie widzę różnicy między kablami HDMI bez względu na półkę cenową :-) Co do dźwięku - czyściej, detaliczniej, ale też nie zawsze...czasem trzeba bateryjkę odpiąć, podpiąć z powrotem,  kombinować.....

cles

  • 1604 / 6106
  • Ekspert
17-02-2012, 23:01
RGC do odtwarzacza mówisz lepiej...hm, sprzedałem i słucham tylko winyli. Ciekawe czy gramiak albo pre gramofonowe byłby na niego wrażliwy.

nygus

  • 217 / 6092
  • Aktywny użytkownik
11-03-2012, 08:34
kontynuując wątek...
od mniej więcej roku sprzęt grał coraz gorzej, bardziej ostro i sucho, dni, gdzie "grało fajnie" były bardzo rzadkie. Nawet zacząłem się zastanawiać nad wymianą całego sprzętu... od paru dni gra mi znowu conajmniej bardzo dobrze.
Otóż przez przypadek ułamałem sobie banana w kablu głośnikowym, więc wymieniłem sobie od razu wszystkie, jako że bananom zaczęło się łuszczyć złoto i widać było pod spodem ciemną zkorodowaną miedz (wtyki audioquest), a samym kable, jako, że zaczynały zielenieć (siltech amsterdam) pocynowałem końcówki, żyby mieć pewność, że wszystkie żyły się stykają i mieć pewny styk w bananie. No i stał się cud, brzmnienie przestało być męczące, doszło mnóstwo szczegółów, bas przestał się rozłazić...
Pewnie kiedyś wymienię sam zieleniejący kabel głośnikowy, ale co mam wybrać, żeby był bardziej odporny na korozję? Srebro?


---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
"it is just a ride" - Bill Hicks

ogorek

  • 855 / 5444
  • Ekspert
11-03-2012, 08:47
Kiedyś kupiłem okazyjnie Fadel-a Streamline - czy jakoś tak. On miał końcówki od strony kolumn przygotowane do starych wtyków WBT. Dałem do przerobienia osobie konfekcjonującej kable dla salonów audio w W-wie, pokazywał mi jak źle były zrobione te końcówki do WBT. Końcówki niczym nie zabezpieczone, ślady korozji.

Dlatego używam teraz 2 przewodów:

- czyste srebro NEOTECH-a ze srebrnymi  "szpadkami" (i nie martwię się o starzenie materiału)
- taki sam IC (solid core srebro i srebrne wtyczki)

- Zwykły przewód Furutech-a FP Alpha, do którego przykręciłem przezroczyste wtyczki WBT Nextgen (szpadki miedziane) i miejsca styku zalałem DEOXIT Shield. Przezroczyste wtyczki (oparte o przezroczysty silikon) ułatwiają kontrolę końcówek przewodów.
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

zyzio

  • 960 / 5998
  • Ekspert
11-03-2012, 10:21
Dobry styk to podstawa - pradę mówiąc dobre banany/widełki zabezpieczone np. ściereczkami XLO czy Mr McKeniciem przewodzą wzorcowo b. długo i nawet specjalnie się nie brudzą w porównaniu do niezabezpieczonych. Podobnie pozostałe styki w systemie muszą być czyste.
Sprzęt ogólnie się nie brudzi specjalnie potraktowany antystatykiem.

zyzio

  • 960 / 5998
  • Ekspert
11-03-2012, 10:23
A kable zielenieją jeśli nie są zakonfekcjonowane, są zakonfekcjonowane wadliwie, albo po prostu izolacja kabla jest do niczego...

nygus

  • 217 / 6092
  • Aktywny użytkownik
11-03-2012, 12:50
Czyli ten Siltech miał izolację do niczego... w każdym razie też należy uważać na wszelkie złocone końcówki, bo nie wiadomo co mają pod spodem i nie tylko się złuszczą, ale będzie gorsze połączenie niż gołego kabla (często jest nikiel pod spodem).

---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
"it is just a ride" - Bill Hicks

zyzio

  • 960 / 5998
  • Ekspert