Pozwalam sobie na stworzenie nowego tematu, w którym będziemy opisywać nasze odkrycia.Może to zbyt wielkie słowo,ale jeżeli uda nam się zrobić coś lepiej niż przewidywaliśmy to czemu nie...Moja pierwsza obserwacja dotyczy lampy 6N2P-EB czyli popularnego odpowiednika ECC83 - pod warunkiem,że pamiętamy o różnicy w wyprowadzeniu żarzenia.Otóż lampa ta ma 9 nóżkę oznaczoną jako ekran podczas gdy ECC83 ma tam środek żarzenia.Zbudowałem właśnie kolejny egzemplarz PRE wg/J.Hiraga i z ciekawości zastosowałem rosyjskie lampki,bo nie było pod ręką innych.Zwykle poziom przydźwięku jest znośny i słyszalny u mnie po podkręceniu wzmacniacza na godzinę 12.Słuchanie łomotu mnie nie bawi,więc i przydźwięk niezbyt dokucza.Tym razem słuszałem brumik już na 9.Po wyczerpaniu wszystkich kruczków związanych z prowadzeniem masy ostatnim pomysłem na który wpadłem było "umasienie" ekranu.Problem zniknął jak ręką odjął....Zapamiętajmy więc:JAK LAMPA MA WYPROWADZONY EKRAN NALEŻY GO DOŁĄCZYĆ DO MASY!!!!I tym odkrywczym stwierdzeniem kończę opis mojej przygody.Nawiasem mówiąc,lampa ta gra prawie tak dobrze jak moje Mullardy.Prawie-nie robi w tym przypadku większej różnicy.