Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

caralooh_pl

  • 5 / 1720
  • Nowy użytkownik
08-03-2020, 20:03
Kinki nie ma opampów, ale ja w ciemno bez wątpienia uderzałbym w Niimbusa. Chyba, że wierzycie w chińską myśl techniczną.

Jak już pisałem kinki gra ligę wyżej od v281 a nie us4+ bo tego nie miałem okazji słuchać.
Kinki kosztuje w chinach 500USD, a v281 2000E.

Mój setup to: dussun xc-1, jays audio dac-2, jays audio cdt2 mk2,
hd800,he500.
kinki, cayin ha1a mk2, v281,
+kable potwory, o których nie napiszę bo dostane bana ^^



V281 jak i v200 coś tam grają, ale po wymianie opampów.

Na poprzednim zrodle owszem , wzmaki grały roznie/podobnie. Ale przy moim zrodle hd800+kinki grają momentami lepiej niz kolumny. Są spektakularne. Ale już po usb, magia znika i mamy już tylko słuchawki na głowie.I wtedy cieplejszy wzmak/dowolna cecha moze zagra lepiej albo dawać takie złudzenie.

Tak czy inaczej uważam ,ze us4+ to upgrade v281 i nie jest wart 4000E.

Synthax

  • 2323 / 4323
  • Ekspert
08-03-2020, 20:05
W sprzęcie za takie pieniądze w ogóle nie powinno być opampów :)

caralooh_pl

  • 5 / 1720
  • Nowy użytkownik
08-03-2020, 20:12
W sprzęcie za takie pieniądze w ogóle nie powinno być opampów
No własnie o tym mowie :)

nsk

  • 549 / 5074
  • Ekspert
08-03-2020, 20:22
Kinki nie ma opampów, ale ja w ciemno bez wątpienia uderzałbym w Niimbusa. Chyba, że wierzycie w chińską myśl techniczną.

Pamietam ze jak niemal rok temu pisalem tutaj ze ten Niimbus sie dobrze zapowiada to wowczas mocno kwestionowales taki poglad, powatpiewajac ze to zagra cokolwiek dobrze :D
Człowiek się rozwija i może zmieniać zdanie. Ale podejrzewam, że kwestionowałem czy to zagra względem jego ceny patrząc na ich wcześniejsze dokonania.

W sprzęcie za takie pieniądze w ogóle nie powinno być opampów :)
I tutaj się mylisz :). Z resztą ten klocek nie kosztuje raczej tyle z powodu zawartych części, a prędzej R&D i ograniczonej produkcji.

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
08-03-2020, 20:39
Saudio 'musi' sie teraz wybrac do salonu i pozyczyc Luxmana P750u do porownan ;')

Sluchalem starszego modelu P700u i juz tamten zrobil bardzo pozytywne wrazenie, niezwykle muzykalna bestia, choc (z pamieci) nie tak przezroczysta jak Niimbus, ale realistycznie/wiarygodnie kreowal scene dzwiekowa i nie mial zadnych oczywistych slabosci, podobny poziom do 933 choc scene mial lepsza Japonczyk.

Podobno 750u jest jeszcze lepiej dopracowany i ma kilka fajnych rozwiazan, cena chyba podobna co Niimbus, Luxman na pewno lepiej sie prezentuje z zewnatrz, choc to wzgledna kwestia ;'))

saudio

  • 735 / 5484
  • Ekspert
08-03-2020, 21:25
Ciekawie wygląda ten Luxman;)
Możliwe, że jest dobry, ale wątpię aby był dostępny podobnie jak Rouge Audio RH-5.

Do tego jeszcze produkcja w Chinach i w Niemczech trochę inaczej kosztyje.
« Ostatnia zmiana: 08-03-2020, 21:46 wysłana przez saudio »

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
08-03-2020, 22:09
Jak juz mamy rozmowe w takim fajnym watku to sobie posnujmy fantazje ;'))

Moja jest taka, ze gdybym nie mial zadnego zrodla/wzmacniacza i zaczynal zabawe w sluchawki od nowa, wlasnie teraz, to kontemplowalbym pojscie w jedno eleganckie urzadzenie jak np. dCS Bartok, do niego dobral stosunkowo latwe do napedzenia nauszniki (L5k, Utopie, Meze, itp.) i gral sobie po balansie, cena w sumie taka sama jak za Niimbusa plus dobry DAC, wiec jak najbardziej ma to sens ;'))

Niimbus bedzie oczywiscie bardziej uniwersalny pradowo, bo taki dCS nie napedzi juz tak dobrze sluchawek pokroju Susvara (o ile ktos chcialby sie w nie pchac).

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
08-03-2020, 22:11
A co do topowego Luxmana, zapytam u siebie czy by mi nie zorganizowali takiej prezentacji, tylko ze akurat nie maja Niimbusa.

nsk

  • 549 / 5074
  • Ekspert
08-03-2020, 23:25
Jeszcze trzeba lubić szkołę grania dCS. Szanuję, ale nie do końca mnie przekonuje. Przy tej kasie wybór spory.

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
08-03-2020, 23:57
Tutaj juz wkraczamy w obszar mocno posunietego realizmu i namacalnosci ponad typowymi podzialami sprzetow klasy sredniej, wiec trudno mowic o typowych technikalach. Poza tym Bartok nie gra jak poprzednicy typu Debussy, wiec ciezko nawiazywac do jakiejs 'starej szkoly' grania dCS.

Tak naprawde, po dobrym zastanowieniu to wybor jest mocno skromny w tych pieniadzach (55-60k), no chyba, ze ktos zaproponuje dobrze zgrywajace sie z soba elementy (streamer, wzmacniacz i DAC) plus zasilanie i laczowki.

Bedzie bardzo ciezko. Naturalnie, mozna znalezc sporo przypadkowych klockow ale watpie czy zagraja one razem na tym co Bartok poziomie.

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
09-03-2020, 00:06
Warto tez zauwazyc ze dCS wypuszcza co jakis czas lepszy software dla swoich urzadzen tym samym oferujac dalsza poprawe soniczna, nie jest to wiec typowa, zamknieta uliczka.

saudio

  • 735 / 5484
  • Ekspert
09-03-2020, 07:49
Zastanawiałem się parę razy czy nie sprzedać wszystkiego i mieć jeden klocek Bartok jest wtedy idealnym rozwiązaniem.
Odpada cała zabawa jak coś zestawić, jakie kabelki ......

caralooh_pl

  • 5 / 1720
  • Nowy użytkownik
09-03-2020, 08:27
Za 50k miałbym zestaw słuchawkowy-potwór. Na pewno miałby tego samego daca co teraz jay's audio dac2 z np. soundaware d300ref + zegary i cayina ha300. Albo Denafrips dac+amp+kupa kasy na transport+kondycjoner.
Ale to Twoja kasa :)

pastwa

  • 3826 / 6104
  • Ekspert
09-03-2020, 12:23
W przeliczeniu na kilogram zelastwa oraz obszar zajmowany na stoliku niewatpliwie robi to wrazenie, ale jesli chodzi o sama elegancje to mamy knockout na dzien dobry ze strony dCSa. No i trzeba jeszcze chciec takiego lampowca od Cayina poskromic, kolega sie mocno musial postarac w obszarze zasilania by otrzymac pelna cisze tla na czulych sluchawkach, do tego koszty wyjsciowe to maly pikus ;') Wzmak gra dobrze ze stockowymi lampami, ale efekt w pelni satysfakcjonujacy  uzyskal dopiero po wydaniu malej fortuny na szklane banki, np. pokroju Takastuki na wzmocnieniu (parka takowych to juz 8kPLN). Na zime jak znalazl ;')

Nieco ciekawiej sie prezentuje Denafrips, zwlaszcza wzmacniacz, ale znowu, konczymy z 'audio bajzlem' na stoliku i mnogoscia kabli, rozwiazanie dla pasjonatow polaczen i wielosci pudelek;'))

Kochajacy zewnetrzna prostote beda predzej spogladac na Bartoka. Ja przynajmniej sie nad nim zastanawiam od czasu do czasu, zwlaszcza od kiedy ogloszono nadejscie oprogramowania dla Rossiniego, ktore ma z czasem byc wypuszczone rowniez dla mlodszego brata ;')

mikolaj612

  • 347 / 3806
  • Zaawansowany użytkownik
09-03-2020, 14:30
Każdy sprzęt jak HPA4 czy inne z logiem THX mają całkowicie licencjonowaną końcówkę mocy.
To gdzie się można wykazać to bajery, piloty, ekrany, obudowa.

Końcówka w THX-ach to opampy ze średniej półki.
NE5532/4 to nie są złe kostki ale ich korzenie sięgają późnych lat 70-tych - tutaj zdecydowanie da się osiągnąć więcej.