Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
11-12-2018, 15:11
Słuchałem jak facet mówił gdzieś o tym wzmacniaczu i ponoć mocy jest tam ogrom.  Oni właściwie w tej specyfikacji to jakoś to mgliście nakreślili z tą mocą, może są jeszcze jakieś inne dane o tym ampie. Nie mam pojęcia. No zobacz na zdjęcie do środka i samą obudowę to widać te 6 kg. Jakby nie patrzeć ten środek jest imponujący, może w założeniu miał robić taki efekt. Ogólnie wygląda dość bestialsko ten wzmacniacz ;)
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

majkel

  • 7476 / 5864
  • Ekspert
11-12-2018, 22:18
Widziałem zdjęcia w necie. Rozumiem, że aktualne to Mk II? No więc tak - są tam 3 osobne transformatory toroidalne i to jest lepsze rozwiązanie niż jeden transformator z wieloma uzwojeniami wtórnymi, czyli na plus. Pojemności w zasilaniu też względnie dużo biorąc pod uwagę średnią komercyjną. Co do części aktywnej, to są to op-ampy, może jeszcze zbuforowane tranzystorami w czystej klasie A. Ciężko dojść ile z tych elementów na radiatorach to tranzystory, a ile stabilizatory. Tak czy owak nie ma tego w nadmiarze. Ogólnie powiedziałbym - uczciwy, porządny standard bez sięgania po drogą biżuterię jeśli chodzi o elementy pasywne.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
11-12-2018, 22:51
Z tranzystorow (gdybym byl na kupnie) to ten ponizej by mnie interesowal, nie wiem jak sie technicznie prezentuje, ale slyszalem bardzo duzo dobrych rzeczy o jego prezentacji sonicznej i to od osob, ktore sie latwo nie nakrecaja.


http://violectric-usa.com/headphone-amplifiers/us-4_plus

nsk

  • 549 / 4834
  • Ekspert
12-12-2018, 00:00
Cena kosmos za to co w środku jest. Violectric są raczej słabo opłacalne.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
12-12-2018, 00:09
To juz w zasadzie nie jest Violectric, Lake People umyslnie zalozyli osobna marke Niimbus dla tej serii produktow.

Cene pewnie mogliby obnizyc o 50% ale musieliby miec pewnosc ze zejdzie im 20tys sztuk (zamiast pewnie 300), a to jest nierealne w tym niszowym hobby.

Alucard

  • 2535 / 3572
  • Ekspert
12-12-2018, 08:01
Gdybym miał kupować coś z produkcji masowej/komercyjnej, nie licząc wzmacniaczy kolegów Mikołaja i Michała to brałbym Trilogy 933. Zamiennie może Questyle 800. Ale jakiś szał po recenzji Piotra się na jego portalu zrobił w temacie o polskim Fezzie Omega. Wygląda ten Fezz topornie dość.
Największy słuchawkowy GURU w Polsce.

majkel

  • 7476 / 5864
  • Ekspert
12-12-2018, 10:11
To juz w zasadzie nie jest Violectric, Lake People umyslnie zalozyli osobna marke Niimbus dla tej serii produktow.
Czyli ta sama myśl techniczna co w Lake People. LP są w sumie trzeźwo wycenione w stosunku do możliwości, ale jak pamiętam z dawnych porównań, to G99/3 przegrywał z najtańszym chińskim klonem BCL po sensownych przeróbkach. Nie było głębi, prezentacja bardziej sztywna, mechaniczna, a średnica matowa.
Gdybym miał kupować coś z produkcji masowej/komercyjnej, nie licząc wzmacniaczy kolegów Mikołaja i Michała to brałbym Trilogy 933. Zamiennie może Questyle 800. Ale jakiś szał po recenzji Piotra się na jego portalu zrobił w temacie o polskim Fezzie Omega. Wygląda ten Fezz topornie dość.
Ja ostatnio nieco zmodyfikowałem poglądy, tzn. dokopałem się do pewnych nowych pokładów jakości oraz możliwości wynikających z obecności wyjścia symetrycznego. Nie chodzi tu o moc, ale ujmę to tak - jack jest jak napęd na jedną oś, a wyjście symetryczne bardziej jak 4x4. Do tego jedna oś nie jest ani napędzana, ani hamowana, no bo to można ująć tak, że jak sygnał narasta, to wzmacniacz dodaje gazu, a jak on maleje, to wzmacniacz przyhamowuje. ;)
Oczywiście sam fakt napędu na cztery koła jeszcze nie jest zaletą, co wiedzą kierowcy. Sztywne 4x4 czasem się zachowuje gorzej od "ośki". Natomiast jeśli użyć osobnych "silników" do każdej z połówek sygnałów, gdzie te silniki różnią się charakterystyką w pewnych szczegółach, to można zsumować ich zalety w słuchawkach, a ewentualne wady będą one między sobą niwelować.

Co do wzmacniaczy lampowych - niektórzy tak mają, że na widok lamp reagują jak na obecność samicy, co obniża automatycznie krytycyzm. Mnie zainteresuje coś z lamp, jak Piotr napisze, że pobiło to Twin Heada. Ale on tak nie napisze, a Twin Heada ja znam. W ogóle uważam, że zalety lamp prędzej można pozyskiwać na głośnikach niż słuchawkach. Te ostatnie dają duże pole do popisu innym technologiom, też takim trudnym do zaaplikowania na głośnikach.
« Ostatnia zmiana: 12-12-2018, 10:15 wysłana przez majkel »

nsk

  • 549 / 4834
  • Ekspert
12-12-2018, 12:21
Mnie się ten Nimbus mniej podoba w środku i na zewnątrz od Violectric co przy tej cenie jest trochę śmieszne.

Lepiej od Twin Heada to co najwyżej Eddie Current Studio. Trafo międzystopniowe jest na dobrym materiale, trzeci odczep w wyjściowym usuwa drugie harmoniczne przez co wzmak bardziej przypomina typowy tranzystor. Do tego jest żarzenie AC wysokich tonów przez co scena jest potężna.

Ewentualnie może jakiś japoński maestro coś kiedyś zmajstruje.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
12-12-2018, 13:09
DNA Stellaris tez powinien byc lepszy od Twin Heada:

http://www.dnaudio.com/DNA-Stellaris-2A3-headphone-amplifier.html

jjurek

  • 2058 / 5795
  • Ekspert
12-12-2018, 14:39
Mnie się ten Nimbus mniej podoba w środku i na zewnątrz od Violectric co przy tej cenie jest trochę śmieszne.

Lepiej od Twin Heada to co najwyżej Eddie Current Studio. Trafo międzystopniowe jest na dobrym materiale, trzeci odczep w wyjściowym usuwa drugie harmoniczne przez co wzmak bardziej przypomina typowy tranzystor. Do tego jest żarzenie AC wysokich tonów przez co scena jest potężna.

Ewentualnie może jakiś japoński maestro coś kiedyś zmajstruje.

Do napędzenia praktycznie każdych  słuchawek wystarczy ruska tuba 6s45p.

PS. Dlaczego maestro z Japonii?
Macie majstra pod nosem (czyli na forum) a szukacie jakiś wynalazków po świecie.

nsk

  • 549 / 4834
  • Ekspert
12-12-2018, 18:30
Zwykły opamp też wystarczy, mowa jest raczej o topowym sprzęcie.

Maestro dlatego, że to co odróżnia wybitne wzmaki od dobrych to wiedza i doświadczenie budującego. Niby te same albo podobne części, a efekt różny.

Chodzi ci o WBA?

jjurek

  • 2058 / 5795
  • Ekspert
12-12-2018, 19:49
Piszę o topowym sprzęcie.

I twierdzę, że jednostopniowy dobrze dobrany stopień jest wystarczający dla słuchawek.
Przy dwu i więcej stopniach bez sprzężenia zniekształcenia rosną logarytmicznie.

A jeśli piszemy o opampach: w topowym sprzęcie Accuphase dziurkę słuchawkową  napędza opamp za 80 groszy.
Słuchający są zachwyceni.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
12-12-2018, 20:34
Ludzie sa zachwyceni ale to nie dlatego ze opamp kosztowal 80groszy tylko dzieki znakomitej sekcji zasilajacej tego potwora, a koszty tej to juz pewnie w duzych tysiacach liczone.

jjurek

  • 2058 / 5795
  • Ekspert
12-12-2018, 21:09
Ludzie sa zachwyceni ale to nie dlatego ze opamp kosztowal 80groszy tylko dzieki znakomitej sekcji zasilajacej tego potwora, a koszty tej to juz pewnie w duzych tysiacach liczone.

Zasilanie jest zna zwykłych regulatorach 78/9 12.
Po złotówce/ szuka.

pastwa

  • 3815 / 5864
  • Ekspert
12-12-2018, 21:13
No ale zasilanie to tez te ekranowane toroidy oraz filtr na wejsciu, watpie aby ich koszt chodzil po dalszej zlotowce:

https://www.widescreenaudio.be/product/accuphase-c-3850/